Ember in the Ashes. Imperium Ognia

Kupiłam tę książkę przez przypadek. W sumie zachęciłam się krótkim streszczeniem książki. Mając ją już w swoich dłoniach i czytając pierwsze strony zaczęłam się bać, czy to aby książka dla mnie. Jednakże im dalej tym było lepiej. Przy końcu książki z niecierpliwością śledziłam losy bohaterów, a gdy książkę skończyłam czytać, żałowałam, że nie mogę sięgnąć po następną część.
Książka opowiedziana jest oczami dwóch bohaterów: Laii i Eliasa.
Laia należy do Scholarów, którzy są uciemiężeni przez Imperium. Jest tchórzem, który nie za bardzo wie jak sobie poradzić z niebezpieczeństwem. Z powodu tragicznych zdarzeń trafia do ruchu oporu, a potem by ocalić brata zostaje niewolnicą najbrutalniejszej kobiety w Imperium - Maski - Komendantki Akademii Wojskowej Czarnego Klifu. Jej życie zmienia się w piekło, a poczucie winy czasem doprowadza ją do szaleństwa.
Elias to wojownik, żołnierz, przyszła Maska i syn osławionej komendantki. Niedługo ma zostać najważniejszym żołnierzem -Maską (bezwzględną i brutalną) wraz ze zdobyciem tytułu wie, że będzie mógł opuścić akademię. Elias jednak wie, że nie chce tak dalej żyć. Nie chce służyć Imperium, w jego sercu narasta sprzeciw przeciwko brutalności i bezwzględności. Postanawia wyrwać się z tego koszmaru. Nie wie jednak co mu szykuje los, a może raczej co jest mu przeznaczone.

Laia i Elias. Ją cechuje tchórzostwo, ale również determinacja; jego odwaga oraz dobre serce. Kiedy się spotykają wszystko się zmienia.
Bohaterowie w...

Powieści rozgrywających się w tak zwanej antyutopijnej rzeczywistości, ostatnimi czasy, jest coraz więcej. Wystarczy tu wspomnieć osławione „Igrzyska śmierci”. To temat rzeka, który przez każdego autora wykorzystywany jest na swój sposób. Jednak pewne elementy są wspólne, jak chociażby ciągła inwigilacja obywateli, wszechobecna cenzura czy samodzielne myślenie, które jest niewskazane, a nawet ciężko karane. Bohater, to oczywiście osoba, która nie zgadza się na żadne szykany i postanawia walczyć z systemem, bo jakżeby inaczej. Nagle budzi się w herosie potrzeba przeciwstawienia się wszystkiemu, co do tej pory w żaden sposób mu nie przeszkadzało. Domyślam się tego oczywiście, ponieważ nie czytałem jeszcze książki, o wzmiankowanym temacie, w której bohater żyje sobie spokojnie w totalitaryzmie i nagle nachodzi go potrzeba rzucenia wszystkiego i staje do walki o wolność dla siebie i bliskich osób. Historia zaczyna się zawsze jakimś ważnym przewrotem, który warunkuje takie, a nie inne zachowanie.

Nie inaczej jest w tej powieści. Bohaterka po tym, jak jej brata oskarżono o zdradę, wstępuje w szeregi ruchu oporu i stara się doprowadzić do ocalenia krewniaka. Oczywiście nie wszystko jest takie proste. Trzeba przeniknąć do bazy wroga, udawać lojalną obywatelkę, a nawet zakochać się, bo bez tego żadna książka obyć się nie może. Nasz kandydat na ukochanego waha się czy rzeczywiście chce pełnić rolę Egzekutora w społeczeństwie. Przypadkowe spotkanie, serce do serca i posady świa...