Wiliam Wharton. Jego twórczość poznałam dzięki koledze z klasy, który polecił mi „Ptaśka”. „Ptasiek” spodobał mi się bardzo, ale wtedy jeszcze nie bardzo interesowałam się jakimiś innymi książkami pisarza. Nie wiem, czy żałuję, bo teraz, gdy jestem troszkę starsza, jego książki są dla mnie odpowiedniejsze. I bardzo chętnie je pochłaniam. Główny boh... Recenzja książki Franky Furbo