Opinia na temat książki Fryzjer męski

TH
@TheConstance · 2019-01-25 07:42:33
Przeczytane 2019
Książkę można traktować jako podręcznik fryzjerstwa meskiego, oraz do odświeżenia zdobytej wiedzy.
Więcej jest w niej o fryzjerstwie męskim niż w szkołach.
Sama jestem po szkole fryzjerskiej mimo, że nie pracuje jakiś czas w zawodzie.
Kiedy ja się uczyłam fryzjerstwo męskie i damskie było w jednym worku, a fryzjer musiał wszystko. Pałałam wielką nienawiścią do trwałej, ale przecież trzeba to trzeba.
Wiem że od moich czasów edukacji dużo się zmieniło w tej dziedzinie, ale brakuje mi paru rzeczy w książce. Nie że marudzę, ale to jest na chwilę obecną jedną z lepszych pozycji i nie zdziwię się jak kiedyś trafi do szkół. Naprawdę jest to bardzo wartościowa i cenna publikacja.
Brakuje mi opisu klasycznej fryzury wykonywanej na każdym jednym kliencie jeszcze 10 lat temu. Boki maszynka na krótko, góra nożyczkami na 1-2 cm i żel, najlepiej uniesioną lekko grzywka :) chociaż wiem, z których fryzur była brana ta inspiracją.
Od pierwszej chwili swoich praktyk do końca wykonałam z milion takich. Bez różnicy czy biznesmen czy robotnik czy uczeń. Prawie zawsze to samo. Pozostałymi były irokez w soft wersji lub całość na 1 długość maszynki.
3 lata praktyk. Tak wyglądało fryzjerstwo damsko-męskie, a i tak miałam praktyki w rozwojowym miejscu.
W książce jest mowa o nowoczesnych technikach strzyżenia. Dla mnie bomba. Jeden z tematów, który najbardziej mnie ciekawił. Tylko jest jeden problem. Nie znalazłam opisu tych technik książce. Są dokładnie omówione klasyczne techniki przez palce i maszynką także efilacja i użycie degażówek.
Natomiast nie znalazłam nic nowego czego bym nie znała sprzed 10 lat. Rozumiem tajemną wiedzę fryzjerską, aczkolwiek najbardziej liczyłam właśnie na to. Kiedyś obcinało się mężczyznę "na okrągło" tak samo jak we fryzjerstwie damskim teraz przycina się włosy "w trójkąt". Mimo to nigdzie się nie spotkam z opisem jednej i drugiej metody. Po prostu tak się robi. Uczeń jest w stanie wyłapać to przyglądając się pracy swojego mistrza w trakcie nauki. Aczkolwiek nigdy nikt przy mnie tego nie nazwał.
‎Cieszy mnie że teraz klient wie czego chce. Zamiast typowego: "Jak zwykle. Boki maszynka, góra nożyczkami."
Zaczęłam książkę czytać od technik fryzjerskich ponieważ najbardziej mnie to interesowało.
Czekałam na jakieś wielkie bum coś czego nie znam coś czego nie widziałam tajemna wiedza która się zmieniła o 10 lat.
Podoba mi się część o historii fryzjerstwa męskiego. Dużo z tego było w szkole, aczkolwiek delikatnie okrojone. Tylko wymienione fryzury najbardziej charakterystyczne dla epoki z wskazaniem bardziej na damskie.
Tak samo tak było z egzaminem czeladniczym
Na egzaminie trzeba było zrobić fryzurę damską i męską, uczesanie damskie oraz męskie, upięcie damskie oraz koloryzacja damską. Akurat w moim wypadku była wcześniej przygotowane oraz fale i klipsy.

Akurat w czasach kiedy ja zdawałam egzamin na czeladniczy,na męskim można było zrobić co się chciało jak się chciało i tak naprawdę nie wiem czy to miało jakiegoś znaczenie.
Teraz fryzjerstwo męskie przechodzi prawdziwy renesans.
Uwielbiam te klimaty starych Barber Shopów typowa amerykańskich czy trochę nowocześniejszych klimatycznych.
‎Zresztą zawsze z sentymentem chłonę klimat oglądając ukochanego Sweeney Todda.
Autor książki Adam Szulc zbierał praktykę u swojego dziadka,starego fryzjera męskiego który miał swój zakład już w latach II wojny światowej, to jest piękne. No po prostu mega prawdziwy klimat, fach. Prawdziwe rzemiosło.
Kolejne rozdziały jak nowoczesny zakład fryzjerski opowiada nam jak powinien być traktowany klient biorąc pod uwagę 10 ostatnich lat mężczyzna zaczął być traktowany naprawdę jak prawdziwy doceniony klient.
Także sam mężczyzna zaczął dbać o siebie bardziej, między innymi mycie głowy w zakładzie fryzjerskim, kiedyś to była usługa dodatkowa i trzeba było klienta namawiać.
Kolejne rozdziały jak narzędzia, produkty, higiena, rodzaje fryzur są bardziej jak odświeżanie wiadomości.
Generalnie to wszystko się gdzieś przebijało w szkole i podczas nauki praktycznej zawodu. Z doświadczenia wiem że w szkole zawodowej jednak 3 lat na praktyki dają dużo więcej niż w technikum przez 4 lata po miesiącu naprawdę idzie się nauczyć wiele. Człowiek czy większą ma szansę się wykazać.
Cześć o golenia zarostu usystematyzowana moją wiedzę którą nabywam eksperymentalnie ćwicząc na moim prywatnym modelu ponieważ w czasach kiedy uczyłam się byli klienci którzy chcieli/prosili o taką usługę jak przycięcie brody. Zgolenie na jednodniowy zarost, przecięcie wąsa. Aczkolwiek zdarzało się to sporadycznie i zwykle to się opierała na jednej długości maszynką.
Kiedyś dział męski był bardzo ubogi.
Mężczyzna był obcinany jednymi nożyczkami, maszynka ew konturówka.
Klienci byli przyjmowani "na szybko" między klientkami, czekali w kolejkach gdzie panie czekają wiele godzin między zabiegami. Oddzielenie fryzjerstwa męskiego i damskiego jest wspaniałym przełomem. Wreszcie mężczyzna jest przyjmowany jako klient indywidualny a nie między jedną panią a drugą.
Kiedyś w zakładzie do wszystkiego nie było czasu pan był obsługiwany w 15-20 minut między jednym farbowaniem a drugim, teraz zabiegi trwają godzinę lub dłużej.
Wydaje mi się że to będzie jedna z moich najbliższych recenzji ale mimo wszystko zawsze gdzieś to zostaje.
Fryzjerstwo jest częścią mojego życia na tyle, że nawet nie pracując w zawodzie jestem zaangażowana mniej lub bardziej. ale no jest to coś dla mnie może nie pracuję 76 dni w tygodniu nie pracuje z klientami ale staram się cały czas być na bieżąco jeśli chodzi o nowości i techniki strzyżeń.
Na tyle ile mi pomaga wolny czas staram się poczytywać książki fachowe wyłapywać nowości przeglądać filmiki z nowymi technikami strzyżeń podejrzewano wydałem miała więcej czasu i pieniędzy typowo przeznaczonych na rozrywkę tobą jeździła na szkolenia z samej ciekawości jest to coś co jest w środku czego się nie mogę pozbyć.
Czasami mi się wydaje że świat fryzjerstwa, barberingu potrafi tak wchłonąć człowieka że gdzieś to zawsze zostanie w środku.
Jest to chyba najdłuższa refleksjo-recenzja jaka napisałam.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-01-25
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Fryzjer męski
2 wydania
Fryzjer męski
Adam Szulc
8.5/10

Ta książka to elementarz dla fryzjerów męskich. Jest w niej zawarta historia fryzjerstwa, rodzaje fryzur począwszy od starożytnego Egiptu, opisy narzędzi i gabinetów fryzjerskich. Połączenie w niej tr...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl