Gabi i Uwe. Mój dziadek zginął w Auschwitz. A mój był esesmanem

Uwe von Seltmann
3 /10
Ocena 3 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Gabi i Uwe. Mój dziadek zginął w Auschwitz. A mój był esesmanem
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
3 /10
Ocena 3 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

"Tak, do diabła, czuję się winny. Od dwudziestu lat czuję się winny.// Czułem się winny od czasu, kiedy zachodnioniemiecka telewizja nadawała amerykański serial "Holocaust" i cała rodzina szlochając tkwiła przed telewizorem. Czułem się odpowiedzialny za to, co robił mój dziadek, chociaż nie miałem najmniejszego pojęcia, czym się zajmował. Nie wiedziałem o nim nic, bo i mój ojciec nic o nim nie wiedział. Wierzyłem ojcu, bo zarówno on jak i reszta jego rodzeństwa wychowywali się w rodzinach zastępczych" (fragment książki). Przypadkowe spotkanie z nieznanym Żydem w krakowskiej synagodze kilkanaście lat temu sprawi, że Uwe von Seltmann, niemiecki teolog i publicysta zwróci się ku nieznanej przeszłości własnych przodków, oraz dziadków Gabrieli, swojej żony Polki. Żmudna kwerenda w rodzinnych zbiorach i archiwach wielu krajów przyniesie nieoczekiwane i druzgocące efekty. Z ocalałych relacji z przeszłości, fragmentów listów, dokumentów, notatek, zdjęć, rozmów z sędziwymi już świadkami z Polski, Niemiec, Ukrainy, Francji i Izraela autor buduje fascynującą opowieść o losach ofiar i oprawców drugiej wojny światowej. Pojawiają się przed nami "ludzie, którzy są do wszystkiego zdolni, którzy czynią dobro i ale i mnóstwo straszliwego zła, którzy są kochającymi rodzicami i brutalnymi oprawcami. A czasami i jednym, i drugim". Dziadek autora, młody ale zaufany członek sztabu Odilo Globocnika, odpowiedzialnego za wymordowanie tysięcy ludzi i planową akcję zagłady, oddelegowany do Lublina i Krakowa, wymienia z matką i żoną czułe listy.W tym samym czasie dziadek Gabrieli, oddany pracy z dziećmi polski nauczyciel na Huculszczyźnie spędza ostatnie chwile życia w obozach Majdanka i Auschwitz. "Historycy i politolodzy z trzech krajów odmówili naszej prośbie o pomoc" - pisze autor. "Ten temat jest dla niego zbyt drażliwy, oświadczył nam pewien ukraiński profesor, woli trzymać się z daleka od wszystkiego, co dotyczy stosunków polsko-ukraińskich. Polsko-ukraińska przeszłość w Galicji Wschodniej jest tak skomplikowana, że lepiej o tym nie pisać, powiedział nam niemiecki ekspert. Polski profesor był zasadniczy: krew w ziemi jest jeszcze zbyt świeża. Powinniśmy nasz temat zostawić w spokoju, dopóki nie upłynie więcej czasu. I ciągle powtarzające się głosy, że ja - jako Niemiec - w ogóle nie mam żadnego prawa, aby badać historię zamordowanego przez Niemców Polaka. Na jaki // zaminowany teren się wybraliśmy?"
Tytuł oryginalny: Todleben: Eine deutsch-polnische Suche nach der Vergangenheit
Data wydania: 2012-04-08
ISBN: 978-83-01-16954-1, 9788301169541
Wydawnictwo: PWN - Naukowe PWN
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 394

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ogromne rozczarowanie

15.01.2021

Czy jest możliwa miłość pomiędzy wnuczką więźnia Auschwitz a wnukiem esesmana? Czy taka relacja ma szanse przetrwać, kiedy rodzinne tajemnice zostają odkryty? Co w sytuacji, kiedy historia pomimo upływu lat wciąż jest w nas. A te i inne pytania z pewnością musieli odpowiedzieć sobie Gabi i Uwe. Gdy tylko zobaczyłam okładkę, wiedziałam, że muszę p... Recenzja książki Gabi i Uwe. Mój dziadek zginął w Auschwitz. A mój był esesmanem

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Zaczytane_koty
2021-01-13
3 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Gabi i Uwe. Mój dziadek zginął w Auschwitz. A mój był esesmanem. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat