Opinia na temat książki Gothikana

@kurazpazuremczyta @kurazpazuremczyta · 2023-04-14 21:25:25
Przeczytane
Corvina Clemm nigdy nie miała łatwego życia. Wychowana tylko przez matkę, która cierpiała na schizofrenię, nosiła w sobie przekonanie, że przez społeczeństwo traktowana jest jak wyrzutek. Sprawy nie ułatwiał fakt, że sama również słyszała głosy. Kiedy pewnego dnia dostaje list z propozycją podjęcia nauki na Uniwersytecie Verenmore, nie waha się zbyt długo. Wizja wyjazdu i możliwość studiowania to dla niej szansa na nowe życie.
Uczelnia znajduje się na szczycie góry Mount Verenmore w majestatycznym gotyckim zamku. Miejsce to jest zarówno niebywale piękne, jak i mroczne. Co więcej, z Verenmore związany jest cały szereg niepokojących zaginięć i śmierci… i On — Vad Deverell.

“Gothikana” to gotycki romans, thriller i kryminał w jednym. Mrok, seks i tajemnice, tak kilkoma słowami mogłabym opisać tę książkę.
Uwielbiam taki klimat, podbity mocno przez ujmującą okładkę, kiedy więc ujrzałam zapowiedzi tej powieści, byłam oczarowana i do granic zaintrygowana.

Nie zawiodłam się, książka wciągnęła mnie na długie godziny i był to przyjemnie spędzony czas. Fabuła jest rozbudowana, pełna ciekawych wątków, które świetnie do siebie pasują. Charakteryzuje ją ogrom zagadek i tajemnic, które wywołują dreszcze niepokoju; pełna namiętności relacja między głównymi bohaterami budowana stopniowo rozgrzewając czytelnicze podekscytowanie.
Choć nie przepadam za literaturą stricte fantastyczną, tak elementy tego gatunku zupełnie mi nie przeszkadzały, chociaż pokusiłabym się raczej o stwierdzenie, że były one bardziej paranormalne niż fantastyczne.
Mogłabym się przyczepić i wymieniać ile znalazłam powtórzeń słów czy całych nawet fraz, narzekać na nieco żenujący i pojawiający się stanowczo zbyt często “popołudniowy zarost” głównego bohatera, ale dla mnie większą wartością przynajmniej w przypadku tej powieści, było to, że ujęła mnie genialną fabułą, tłem i całą mroczną otoczką, niż te można powiedzieć niedogodności ;) Nie będę jednak udawać, że problemu nie było, ale czy wystąpił on na etapie redakcji i korekty, czy to jednak autorka “dała ciała” pod tym względem, trudno jest jednoznacznie stwierdzić.

Wiadomo, wszystko jest nieco naciągane, trudno szukać tutaj wybitnej autentyczności, choćby w kreacji bohaterów. Są oni nieco przerysowani, dopasowani nawet pod względem wyglądu do klimatu fabuły. Corvina sprawia wrażenie bardzo wrażliwej osoby, która przejmuje się zdaniem innych i pragnie niektóre fakty na swój temat zachować w tajemnicy. Z drugiej zaś strony cechuje ją odwaga i pewna waleczność, która coraz mocniej ujawniała się wraz z kolejnymi kartami powieści. Vad jest zagadką nie mniejszą, niż wszelkie wydarzenia, które dotyczą uniwersytetu. Jest bardzo wielowymiarowy, skomplikowany, władczy, ale z drugiej strony także trochę… monotematyczny.

Scen erotycznych jest sporo, są one osobliwe i na pewno nie dla każdego. Nawet jeśli ktoś lubi opisy seksu, ale charakteryzujące się większą subtelnością i emocjonalnością, będzie być może zniesmaczony. Miejscami również trochę zbyt napompowane, przerysowane i bardzo mechaniczne, jednak pasują one do postaci i głównego motywu tej książki.
Starając się nie spojlerować, wspomnę tylko, że zakończenie, a przede wszystkim rozwiązanie wątków trochę mnie zawiodło. Ujawnienie antagonisty, mimo że się tego nie spodziewałam, było dla mnie mało spektakularne, ale też nie było złe.

Książka ma swoje plusy i minusy, ale dla mnie jako czytelnika, który po książki tego typu sięga raczej rzadko, była to ciekawa pozycja. Z przyjemnością sięgnę po kontynuację, jeśli taka pojawi się na polskim rynku wydawniczym, a być może i po inne książki spod pióra autorki.
Polecam.
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Gothikana
2 wydania
Gothikana
"RuNyx"
6.4/10

W tym miejscu nawet miłość ma swoją mroczną stronę Corvina Clemm jest córką schizofreniczki. Przyzwyczajona do bycia wyrzutkiem dziewczyna nigdy nie przyznała się nikomu, że również słyszy głosy....

Komentarze

Pozostałe opinie

"Gothikana" RuNyx trafiła na moją ebookową półkę zupełnie przypadkowo i trochę w niej pomieszkała. Aby nieco odciążyć umysł po mocnym Carterze, postanowiłam sięgnąć właśnie po nią. I w sumie okazało ...

Muszę zacząć od tego, że kompletnie nie spodziewałam się, że w świątecznym romansie znajdę tyle świetnych przepisów! Po każdym rozdziale znaleźć możemy recepturę dania, które bohaterowie przygotowali...

@paulinaz2007@paulinaz2007

Patrząc na okładkę spodziewałam się powieści stricte z gatunku fantasy. Jakież więc było moje zdziwienie, gdy tak naprawdę powieść bardziej okazała się thrillerem z wątkiem kryminalnym i elementami ...

Wierzę, że autorka naprawdę lubi mroczne klimaty, które opisuje, stąd osadzenie akcji w nawiedzonym zamku, rozsypujące się co rusz karty tarota albo nawiązania do Poego. Tylko że talentu pisarskiego ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl