Tym razem Iwan Nieumywakin opowiada o prozdrowotnych właściwościach grzyba herbacianego, znanego również pod nazwą Kombucha. Tak naprawdę nie jest to pojedynczy organizm, lecz unikalny zestaw żyjących w symbiozie grzybów drożdżowych i bakterii kwasu octowego. W wyniku dwóch procesów fermentacji otrzymujemy przyjemny w smaku, orzeźwiający i zdrowy napój. Stanowi on źródło wielu cennych enzymów i witamin, będących produktami przemiany materii mikroskopijnych mieszkańców kolonii. Co więcej, w wyciągu obecne są substancje antybiotyczne, które działają zabójczo nawet na gronkowca złocistego, dur brzuszny, pneumokoki, czerwonkę i krztusiec, co potwierdzono we wschodnich instytutach naukowych. Kombucha znana jest od starożytności i występuje pod wieloma nazwami. Pierwsze wzmianki o niej pojawiły się w chińskich zapiskach z V w. n.e. Już wtedy służyła zdrowiu cesarzy Chin. Grzybek wyjęty z roztworu przypomina meduzę, stąd jego naukowa nazwa meduzomyceta. Analogicznie wytwarzany przez niego naturalny antybiotyk nazwano meduzyną.