Opinia na temat książki Homo Bimbrownikus

@tsantsara @tsantsara · 2020-07-24 19:32:52
Przeczytane Rozrywka Literatura polska (współczesna) Fantastyka Do sprzedania/zamiany
Ten dzień był jakiś dziwny.

Trzy krótkie opowiadania:
Ostatnia misja Jakuba** - Co zrobić, by móc chlać i po śmierci? Dać się we znaki niebu i piekłu... Słaby Epilog, bo wygląda, jakby był wyciągnięty z pijackiej anegdoty.
Cyrograf*** - Lwów, 1603 rok, kozacki warchoł i watażka (kiedyś polski szlachcic-renegat) Samiłło Niemirycz wraz z kompanami ( Ptaszek - karzeł-Chińczyk i Jersillo - wielki murzyn) podejmują się odebrać diabłu cyrograf, by uratować przed piekłem stryja-alchemika. Oczywiście odpowiednią technologię dostarcza Jakub Wędrowycz z kumplem Semenem. Dowcipny koncept składu chemicznego wody: H2Ośw i ważkie pytanie: Czy dinozaury nadają się na zagrychę.
Ochwat** - diabeł z ochwatem u weterynarza. I nic poza tym pomysłem.
Opowiadanie tytułowe - na siłę wydłużone:
Homo bimbrownikus*** - prawdopodobnie powstałe jako efekt typowo wiejskiej, lokalnej, tępej sąsiedzkiej waśni mieszkańców Wojsławic z obywatelami Dębinki Małej. Wskutek tego z perspektywy wojsławiczan (Jakuba i Semena) ci drudzy to troglodyci, reprezentanci rasy neandertalskiej (homo fossilis), ukrywający pod chrześcijaństwem pradawny kult niedźwiedzia Mywu. Jednak za dobre poł litra nasi bohaterowie (a zwłaszcza Jakub: endemiczny okaz homo bimbrownikus) są w stanie i z nimi się dogadać. Interim co i rusz monotonne występy wikingów na usługach niemieckiego biskupa Polski lub zakamuflowanych czcicieli słowiańskich bóstw. A w tym wszystkim jako główny bohater Radek - mazgaj, tchórz i śliniący się prawiczek - syn sołtysa Dębinki i niewydarzony wnuk czarownika Yodde (aluzja do mistrza Jody?). Pierwszy raz widać w tekście, że autor jest archeologiem. Miał co prawda kilka dowcipnych pomysłów, kilka bardziej udanych scen, ale język Pilipiuka - prostacki, codzienny, odstręczająco powtarzalny - zabija przyjemność czytania. Słusznie zyskał (i chyba za ten ułomny język i naiwność postaci?) przydomek Wielkiego Grafomana. Już nawet Coelho potrafi lepiej poprowadzić akcję, zręczniej opowiadać... A nudzenie w literaturze stricte rozrywkowej to grzech główny. Za to ujmuję jedną gwiazdkę poniżej przeciętnej.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-07-23
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Homo Bimbrownikus
2 wydania
Homo Bimbrownikus
Andrzej Pilipiuk
7.1/10

Że bimbrownik, degenerat i społeczny pasożyt? A kto ochronił ludzkość przed Golemem i skrzyżowaniem wąglika z chorobą wściekłych krów? Dzięki komu doszło do obrad Okrągłego Stołu? Kto niby w 1948. ura...

Komentarze

Pozostałe opinie

Absurdy i poczucie humoru właściwe dla tego cyklu. Jakub i Semen dają radę w każdym czasie, miejscu i okolicznościach:)

Szósta cześć zmagań egzorcysty amatora, który wbrew prawom logiki, fizyki i zdrowego rozsądku, rozprawia się z demonami, podróżuje w czasoprzestrzeni, ratuje świat przed apokalipsą i dzielnie walczy ...

@the.bookking@the.bookking

Żeby napisać taką opowieść, to trzeba mieć niecodzienną wyobraźnię. Ciekawa i wciągająca. Sam Wędrowycz nie jest takim pospolitym pijakiem. W tym szaleństwie jest metoda. Jest to po prostu postać nie...

Moja książka pierwszego kontaktu z Jakubem. Podchodziłem z wielkim dystansem, świadomy istnienia wielkiej rodziny miłośników. Trochę obawiałem się negatywnych recenzji, że to podobno już nie ten Wędro...

@SaucerheadTharpe@SaucerheadTharpe
© 2007 - 2024 nakanapie.pl