Opinia na temat książki Iluzjonista

Gerard prowadził śledztwo w 1988 roku osoby pod pseudonimem Iluzjonisty, sprawca został skazany mimo, że prokuratorowi i policji zajęło sporo czasu dojście do prawdy przez to, że zabójstwa były formą spektaklów, sztuczek magicznych. Dodatkowo na ciele ofiar znajdowano wypalony znak zapytania.
Po 30 latach od tej sprawy, ktoś wiernie odwzorowuje magika w swoich poczynaniach.

Myślę, że krótko, zwięźle i na temat będzie najlepiej, skoro czytam kontynuację serii. Wrażenia po lekturze są dość pozytywne. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw w ostatnich 2 rozdziałach 🤫 W tej części poznajemy Magdalenę Rosa- osobę, która miała duży wpływ na przeszłość Edlinga. Barwna postać, od razu ją polubiłam i czekam aż wątek z obojgiem bohaterów rozwinie się w 3 części! Fajnie, że wyjaśniono skazanie w "Posłowie". Zawsze to jakaś dodatkowa ciekawostka. Przy czytaniu nie idzie się nudzić, cały czas coś się dzieje i gwarantuję jak będziesz ją czytać to nawet sie nie zorientujesz, że to już koniec 2 tomu- choć gdybym miała porównywać to 1-wszy był tym lepszym ;) I myślę, że warto zaznaczyć, że niektóre opisy tego co robi tytułowy iluzjonista są krwawe