Los, który zetknął ich ze sobą, był wyjątkowo łaskawy - niemal od pierwszej chwili zapałali do siebie miłością tak wielką, tak gorącą, że wydawało się, iż od początku świata byli sobie przeznaczeni i że kiedyś, prędzej czy później, musieli się spotkać. Ale los był także przewrotny i wyznaczył im spotkanie w Ameryce, w XIX wieku. W tym miejscu i w tym czasie związek Indianina z białą kobietą nie miał żadnych szans na akceptację i przetrwanie. Jacob nie mógł jednak wykreślić Caroliny ze swego życia, postanowił, że będą razem. Wbrew wszystkiemu i wbrew wszystkim. [Harlequin, 1994]