Opinia na temat książki Ja Cię kocham, a Ty miau...

@Vicky @Vicky · 2020-05-31 00:34:04

Katarzyna Berenika Miszczuk to pisarka, która już niejednokrotnie zaskakiwała mnie swoimi pomysłami.
Doskonale czuje się w każdym gatunku, od fantastyki, poprzez thrillery i romanse, aż po kryminały. Takiej jednak książki jak „Ja cię kocham, a ty miau” w życiu bym się nie spodziewała.

Zarys fabuły


Lord jest kotem, a konkretnie wielkim kocurem. Mieszka ze swoją ukochaną właścicielką Alą. Kobieta jest artystką, która swoimi akwarelami ozdabia książeczki dla najmłodszych. Gdy jej wieloletni chłopak oznajmia, że wyjeżdża do Niemiec i nie zamierza jej ze sobą zabierać, Ala decyduje się na desperacki krok. Zamierza wziąć udział w konkursie dla artystów, w którym stawką jest milionowy spadek ekscentrycznego konesera sztuki. Kiedy jednak chodzi o duże pieniądze, można się spodziewać, że prędzej czy później padną trupy. Problem w tym, że jedynym świadkiem zdarzeń jest… Lord.

Moja opinia i przemyślenia


Przyznam, że na początku lektury myślałam sobie tak: „co to do licha ma być?”. Szybko jednak wciągnęłam się w fabułę (mniej więcej wtedy, kiedy jako czytelniczka dowiedziałam się o konkursie). Jeszcze chwilę później zupełnie przepadłam i nie odłożyłam książki, aż nie skończyłam czytać. Bawiłam się doskonale. Wygląda na to, że niezależnie od tego, co napisze Katarzyna Berenika Miszczuk, każda jej książka będzie miała w sobie magię. Pisarka ma też wyborne poczucie humoru.


„Ja cię kocham, a ty miau” to kryminalna komedia w całości przedstawiona z punktu widzenia kota.
Mimo że w książce gęsto ścielą się trupy, to podchodzimy do nich z zupełnie zimną krwią, bo przecież co mogą interesować one kota? Lord dba wyłącznie o interesy własne i swojej ukochanej właścicielki. Nadaje to powieści niezwykle interesujący klimat i wprawia czytelnika w nietypowy nastrój. Jest zabawnie, pojawia się szczypta romantyzmu zaś niektóre elementy mrożą krew w żyłach. Książka zdecydowanie przez cały czas trzyma czytelnika w napięciu.




Podsumowanie


Lekturę tytułu „Ja cię kocham, a ty miau” polecam z całego serca. Przy powieści można bardzo przyjemnie spędzić czas, zupełnie zapominając o zwykłej codzienności.
Uwielbiam książki spod pióra Katarzyny Bereniki Miszczuk, a ta nie należy do wyjątków. Zdecydowanie warto poznać przygody Lorda i jego właścicielki Ali. Myślę, że każdy czytelnik bez trudu się z nimi zaprzyjaźni. Za to Lord z pewnością w jednym względzie ma stuprocentową rację – nie sposób go nie polubić. „Ja cię kocham, a ty miau” to powieść, po którą zdecydowanie warto sięgnąć.

Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ja Cię kocham, a Ty miau...
2 wydania
Ja Cię kocham, a Ty miau...
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.0/10

„Ja Cię kocham, a Ty miau...” to zwariowana komedia kryminalna. Ilustratorka Ala ma kota brytyjskiego o imieniu Lord. Znudzony życiem na zbyt niskim w jego mniemaniu poziomie Lord postanawia przegna...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przychodzę więc z zupełnie innym typem lektury niż zazwyczaj - komedią kryminalną! Pierwszy raz wpadła mi w ręce tego typu książka (Sherlock Holmes to zdecydowanie nie komedia). Do tego kryminał pisa...

Czy kot może być narratorem książki??A i owszem . Lord to rozpieszczony domowy kocur,skrzyżowanie Bonifacego z Garfieldem.Jego panią jest Ala ilustratorka książek dla dzieci. Pewnego razu okazuje się...

Rozrywkowe czytadełko na zresetowanie mózgu. Czyta się szybko, intryga rozwija się w dający się przewidzieć sposób, trup się ściśle ale nienachalnie, bez szczególnie krwawych scen. Przeczytałam, ale ...

Książka opowiada o perypetiach Alicji oraz jej kota Lorda. Kobieta bierze udział w konkursie o spadek miłośnika sztuki Stefana Śmietańskiego. W tym celu udaje się wraz z pozostałymi uczestnikami do r...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl