Wilcza chata

Michał Śmielak
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 44 ocen kanapowiczów
Wilcza chata
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 44 ocen kanapowiczów

Opis

Pełen zwrotów akcji thriller od Michała Śmielaka – autora bestsellerowej Osady.

Dla Agaty trening biegowy w sercu Bieszczad kończy się tragicznie. Zostaje napadnięta przez zamaskowanego napastnika i tylko cudem uchodzi z życiem. Ciężko ranna odzyskuje przytomność w chacie tajemniczego Piotra. Uwięziona przez załamanie pogody poznaje swojego wybawcę odkrywając, że mężczyzna to najbardziej znany w Polsce autor kryminałów, który kilka lat temu po stracie żony i syna w wypadku na Mazurach zniknął z życia publicznego…

Zaalarmowana nieobecnością Agaty właścicielka pensjonatu prosi o pomoc swojego partnera, policjanta tuż przed emeryturą. Podejrzewa, że zaginięcie dziewczyny jest powiązane z podobną sprawą sprzed dwóch lat i tajemniczym chłopakiem o bladej twarzy, który nachodził ją po nocach.

Kto i dlaczego zaatakował dziewczynę? Czy zniknięcie innej kobiety kilka lat wcześniej powiązane jest z atakiem? Czy stary policjant i właścicielka pensjonatu zdążą z pomocą? Czy „Wilcza Chata” to ratunek, czy raczej pułapka…?

Michał Śmielak kolejny raz wrzuca swoich bohaterów w górski, duszny klimat, budując atmosferę niepokoju i zwodząc czytelnika w ślepe zaułki, gdy wydaje się, że rozwiązanie zagadki jest już na wyciągnięcie ręki…

Wydanie 1 - Wyd. Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-05-15
ISBN: 978-83-8329-449-0, 9788383294490
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 336
dodana przez: Vernau

Autor

Michał Śmielak
Urodzony w 1979 roku w Polsce
Rocznik ’79. Mieszka w Sandomierzu, zatem zbrodnie i rozwiązywanie zagadek kryminalnych ma w genach. Czytelnikom przedstawił się opowiadaniem „Ostatni” w Antologii „Gladiatorzy” wydanej przez Fabrykę Słów. 18 marca 2021 roku ukazał się nakładem wyda...

Pozostałe książki:

Osada Pomruk Postrach Wnyki Wilcza chata Znachor Ucichły ptaki, przyszła śmierć Bielma Gleba Inkwizytor Cienie dawnych grzechów Miasto mgieł Gladiatorzy (Antologia opowiadań)
Wszystkie książki Michał Śmielak

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wilcza chata

WYBÓR REDAKCJI
3.05.2024

Podczas biegu przez Dwer­nik Ka­mień Agata zostaje zaatakowana. Spada, jest ciężko ranna, ale żyje i gubi napastnika. Przytomność odzyskuje w bieszczadzkiej chacie. Pustenikiem tam mieszkającym, jej wybawicielem, okazuje się Piotr Wencel. Kobieta odkrywa, że jest to znany autor kryminałów, który po tragedii, która dotknęła jego rodzinę, zaszył się... Recenzja książki Wilcza chata

@Logana@Logana × 41

Wilcza chata.

12.05.2024

Recenzja książki „Wilcza Chata” Michała Śmielaka to moje osobiste przemyślenia po zanurzeniu się w gęstą atmosferę Bieszczad, gdzie tajemnice i zagrożenia czają się na każdym kroku. Książka ta zaprowadziła mnie na emocjonalną huśtawkę, z której trudno było zejść jeszcze długo po zakończeniu lektury. Historia Agaty, która podczas biegania w Bieszc... Recenzja książki Wilcza chata

@Malwi@Malwi × 28

"Wilcza chata" Michał Śmielak

10.06.2024

Już od dawna poluję na twórczość Michała Śmielaka i w końcu przyszedł ten moment na sięgnięcie po coś z Jego twórczości. Wybór przypadkowy, bo gdzieś tam na jednym z social mediów, pojawił się post z "Wilczą chatą", więc czumu by nie. Jako, że nie znam jeszcze pióra Pana Michała, to moje wymagania nie były zbyt wysokie- ma być ciekawie, tajemnicz... Recenzja książki Wilcza chata

𝐌𝐈𝐂𝐇𝐀Ł Ś𝐌𝐈𝐄𝐋𝐀𝐊 "𝗪𝗜𝗟𝗖𝗭𝗔 𝗖𝗛𝗔𝗧𝗔" „Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady".

24.05.2024

„Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady". Często wydaje nam się, że to byłaby dobra decyzja. Większość rzuca stwierdzenie dla tak zwanej "Beki" Ale niektórzy swoje rozważania traktują dość poważnie. Jeśli nadal masz jakieś wątpliwości? To „Wilcza Chata” zdecydowanie rozwieje twoje wątpliwości @Obrazek W Bieszczadach dochodzi do niecodziennego... Recenzja książki Wilcza chata

× 12

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Mackowy
2024-07-22
7 /10
Przeczytane audiobook

"Śmielak znowu poszedł w góry (zieeew...)" - pomyślałem po przeczytaniu opisu książki. Tymczasem "Wilcza chata" okazała się wciągającą powieścią z pogranicza thrillera i horroru, sprawnie napisaną, lekko kojarzyła mi się z "Misery" Kinga, chociaż to nie ten kaliber, co dzieło Króla.

Autor dość szybko ujawnia przed czytelnikiem to zabija, ale w sumie w "Wilczej chacie" nie to jest ważne, bo chodzi o to nie "kto?" ale "jak?". Książka trzyma w napięciu, swoje robi też klimat Bieszczad, więc pomimo dłużyzn w środkowej części powieści (zbyt dużo przebywamy w głowie uprowadzonej Agaty) czyta się płynnie i z przyjemnością. Kolejna fajna książka Michała Śmielaka.

× 24 | Komentarze (3) | link |
@Anjo
2024-10-10
6 /10
Przeczytane ✅Kryminał, sensacja, horror, thriller.

Coś tu chyba ze mną jest nie tak, bo nie jestem w stanie przychylić się do większości pozytywnych opinii. Miałam nadzieję, że lektura utrzyma poziom "Osady", którą bardzo fajnie mi się czytało ale "Wilczą chata" nawet się do niej nie zbliżyła. Nie czułam ani pociągu, ani klimatu, czytałam trochę na siłę a nawet miałam myśli o porzuceniu lektury w trakcie, już nie wspomnę o porażającej wręcz liczbie błędów z każdego rodzaju - gramatycznych, stylistycznych, urwanych słowach, zdaniach, literówkach....no dramat.
Czy ktoś w ogóle czytał tę książkę przed puszczeniem jej w obieg? Czy może specjalista od edycji tekstu stał się pierwszą ofiarą mordercy ? Bo chyba tylko tak można wytłumaczyć brak porządnej korekty i nagromadzenie takiej ilości - że tak to ujmę - baboli tekstowych w tej książce. Nie jestem w stanie tego "fenomenu" zrozumieć i dziwię się autorowi, że się temu nie przygląda.

Niestety, tylko 5 gwiazdek. Więcej nie jestem w stanie dać.

× 20 | Komentarze (1) | link |
@MLB
2024-06-30
3 /10
Przeczytane EbM

Jaka szkoda! Naprawdę ogromnie żałuję, że pan Śmielak marnuje swój talent. Już "Osada" była kiepska, ale uznałam za wypadek przy pracy - pomyliłam się. "Wilcza Chata" wskazuje na stały trend. Przykro czytać/słuchać/patrzeć, jak ktoś o takim potencjale obniża loty i zalicza spektakularny upadek. Żałuję bardzo:( Panie Śmielak, niech Pan zawróci z tej drogi, ona prowadzi w rejony, gdzie nie chce Pan ( ciągle mam jeszcze taką nadzieję) trafić.
I proszę zmienić wydawnictwo, a przynajmniej domagać się rzetelnej korekty. Szybciej nie zawsze znaczy dalej.

× 15 | link |
@coolturka104
2024-07-10
7 /10
Przeczytane

Podczas treningu na bieszczadzkich szlakach Agata zostaje brutalnie zaatakowana przez zamaskowanego napastnika i tylko cudem uchodzi z życiem. Ciężko ranna odzyskuje przytomność w chacie tajemniczego Piotra. Mężczyzna to najbardziej znany w Polsce autor kryminałów, który kilka lat temu po stracie żony i syna w wypadku na Mazurach zniknął z życia publicznego…
Czytytułowa „Wilcza Chata”to ratunek, czy raczej pułapka?

Michał Śmielakkolejny raz serwuje swoim czytelnikom nie lada zagadkę. Odcięta od świata górska chata, której klaustrofobiczny, duszny klimat oplata nas swymi lepkimi mackami. Na każdym kroku towarzyszy nam uczucie niepokoju, a narastające nieznośnie powoli napięcie staje się trudne do wytrzymania.
Podejrzenie nasuwa się samo: Piotr i zamaskowany napastnik to jedna osoba, sądzi tak również Agata. Ale czy nie byłoby to nazbyt oczywiste, a może niebezpieczeństwo wciąż czyha na zewnątrz? Autor igra z nami, raz karząc nam wierzyć, że właśnie tak jest, by za chwilę, obrócić wszystko wniwecz.
Tymczasem trwają poszukiwania, a komendant miejscowego posterunku wydaje się wiedzieć, kto odpowiada za zaginione kobiety, tak, bo zaginionych jest znacznie więcej.

× 5 | link |
@czytam_book
2024-05-27
8 /10
Przeczytane

Co powiecie na wyprawę w Bieszczady?
Uwielbiam góry i raz miałam też okazję wędrować po szlakach Bieszczadzkich. Polecam są piękne widoki i bardzo przystępne szlaki, choć na drodze można spotkać niedźwiedzia.
Tak, więc chętnie sięgnęłam po książkę Michała Śmielak „Wilcza chata”, wydawnictwo Skarpa Warszawska i wybrałam się ponownie do tej uroczej krainy.
Na kartach książki dostałam świetny thriller, mroczny, duszny, trzymający w napięciu i pełen emocji, a strach było czuć z każdej strony. Autor wodził mnie za nos przez cały czas, już myślałam że wiem kto za tym wszystkim stoi, a tu autor daje mi kolejny wątek, kolejne zdarzenie, które zasiewa moje wątpliwości. Postać Agaty momentami drażniła i czasem miałam ochotę złapać za ramiona i potrząsnąć.
Książkę Wam polecam, a ja wyczekuję kolejnej powieści autora.

× 4 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2024-06-09
Przeczytane

"Strach nie sta­rzeje się ra­zem z czło­wie­kiem, wije so­bie gniazd­ko w dzie­cię­cym umy­śle i jest go­tów do dzia­ła­nia o każ­dej po­rze dnia i nocy."

Chłodny podmuch wdziera się pod kurtkę Agaty, która wbiega na szczyt Dwernika. Czując ogarniające zmęczenie, wie, że nie może sobie pozwolić na dłuższy odpoczynek. Otaczająca cisza i mgła potęgują wrażenie wyobcowania. Zatrzymuje ją krzyk, tak niepasujący do tego miejsca. Uczucie niewytłumaczalnego zagrożenia sprawia, że jej tętno przyspiesza, a zmysły się wyostrzają. Wszystko zastyga, gdy dostrzega sylwetkę mężczyzny w gęstych zaroślach. Strach chwyta ją za gardło, a instynkt zmusza do biegu.
Tego wieczoru, z bieszczadzkiego szlaku nie wracają dwie kobiety…
Zaniepokojona długą nieobecnością Agaty, właścicielka pensjonatu alarmuje wszystkie służby. Czy jednak zdążą na czas?

Michał Śmielak z niesamowitą łatwością tworzy niepokojący klimat, który towarzyszy już od pierwszych stron. Dzieje się dużo, jednak nie odczuwamy chaosu. Fabuła jest przemyślana i dopracowana w każdym calu. Z jednej strony towarzyszymy dramatycznym poszukiwaniom z pełną świadomością upływającego czasu. Z drugiej mamy bezpośredni podgląd na wydarzenia w odizolowanej Wilczej chatce, należącej do poczytnego pisarza. Stopniowo odsłaniamy drugie mroczne dno, pełne zła i cierpienia. Ciekawym doświadczeniem było poznawanie historii zawartej w plikach tworzonego przez autora thrillera. ...

× 2 | link |
ME
@menia71
2024-07-01
7 /10
Przeczytane

Kilka rozdziałów przeczytanych. Kilka wysłuchanych. I tak na przemian. Taki miszmasz.

Agata zaplanowała udział w Biegu Biesa więc trenowała. W Bieszczadach oczywiście.
Podczas treningu miała wypadek. Została zaatakowana przez mężczyznę. Spadła z Dwernika. Uratował ją Piotr, pisarz (sama to odkryła), odludek. Zabrał do siebie, do Wilczej Chaty. Opatrzył. Początkowo nie mógł wezwać pomocy, bo szalała śnieżyca.
A później ...

Właścicielka pensjonatu i zaprzyjaźniony policjant martwili się. Zorganizowali akcję poszukiwawczą. Szczególnie Annie zależało na znalezieniu Agaty, bo trzy lata wcześniej przeżyła podobną sytuację.

Jak się wkrótce okazało, Aga nie była jedyną zaginioną tego dnia.

Podejrzanie miły i opiekuńczy Piotr. Nieco naiwna i łatwowierna, ale też ciekawska Agata. I blada twarz w oknie...
Obserwator? Kim jest? Co planuje? Czy istnieje naprawdę? Zagraża jej? A może im?
Robiło się coraz ciekawiej i mroczniej.
A gdy na jaw zaczęły wydostawać się informacje z tragicznej przeszłości pisarza...

Bieszczady. Piękne, ale i niebezpieczne, szczególnie zimą. Tajemnicze. Skrywające niejedno. Świetny klimat, sprzyjający odczuwaniu wszystkich emocji bohaterów. Niespieszna akcja, pełna zwrotów i niespodzianek. Fikcja literacka i rzeczywistość przenikające się, zatracające granicę między sobą...ukazujące ...

× 2 | link |
CZ
@czytac.lubie
2024-09-03
8 /10
Przeczytane Posiadam

Dziś chcę Ci zaproponować lekturę "Wilczej Chaty". Kolejna książka autora, której miłośnicy thrillerów nie powinni przegapić!

Co powiesz na pobyt w górskim domku ze zdjęcia na okładce?

"Samotny domek w górach, zima, drewno trzaskające w kominku".

Agata, będąc Bieszczadach wybrała się na trening biegowy w góry. Miała wrócić do pensjonatu wieczorem. Niestety, nie powróciła. Właścicielka pensjonatu pamięta podobne zaginięcie sprzed dwóch lat.

Co spotkało Agatę? Pewnie domyślasz się, że dziewczyna przebywa w Wilczej Chacie. Czy to właściciel chaty ją napadł i uwięził? Kim jest Piotr, mieszkaniec chaty?

Autor stworzył fabułę, która wciąga czytelnika w górski, zimowy klimat. Nieodkładalna, pełna zwrotów akcji "Wilcza Chata", z atmosferą niepokoju w zimowym klimacie to idealna lektura, która dostarczy Ci wiele emocji, poczujesz duszny klimat zimowych Bieszczad.

Nie przegap tego tytułu! A jeśli nie znasz jeszcze "Osady", której akcja toczy się zimą w Karkonoszach, to również zachecam do lektury!

× 2 | link |
@meryluczytelniczka
2024-08-21
7 /10
Przeczytane

"Wilcza chata" to zgrabnie napisany kryminał, thriller, przy którym nie można się nudzić, a który nie tylko jest historią o zaginięciach młodych kobiet i poszukiwaniu mordercy, ale także każe nam szukać odpowiedzi na pytanie o to, ile jesteśmy w stanie poświęcić dla własnych dzieci.

× 2 | link |
AG
@agnieszkawa1
2024-06-16
9 /10

Agata swój urlop wykorzystuje na treningi biegowe w Bieszczadach. Jednak jeden z nich kończy się tragicznie... Kobieta zdaje sobie sprawę, że ktoś próbował ją zabić. Jej wola życia jest na tyle silna, że po upadku z Dwernika Kamienia, pomimo niesamowitego bólu jest w stanie myśleć trzeźwo. Próbuje się ratować, ale nie wszystko idzie zgodnie z planem. Agata budzi się w chacie Piotra, jak się okazuje autora kryminałów. Pomimo początkowych obaw zaczyna obdarzać mężczyznę zaufaniem. W końcu opiekuje się nią, wyrusza nawet na poszukiwanie pomocy. Jej przyszłość maluje się w kolorowych barwach do czasu kiedy w jej ręce trafia obecnie pisana przez autora książka...
W tym samym czasie trwają poszukiwania nie jednej, a dwóch turystek, a właścicielka pensjonatu u której zatrzymała się Agata czuje, że w ich zaginięcie zamieszany jest mężczyzna przez którego od dwóch lat nie może spokojnie zasnąć.

Jak dobrze było ponownie móc sięgnąć po powieść spod pióra Michała Śmielaka! Wiem jedno, ciągle będzie mi mało i już czekam na kolejną informację odnośnie następnej książki.
Odkąd czytam powieści autora, niesamowicie ciągnie mnie w Bieszczady. Kiedyś zaspokoję tą swoją ciekawość.
Akcja, szczególnie od momentu kiedy Agata zaczyna czytać książkę pisaną przez Piotra staje się niesamowicie napięta. Tak naprawdę momentami czytelnik nie wie czy śledzi faktyczne losy bohaterki, czy to tylko moment kiedy ta zagłębia się w lekturę. Jedno je...

× 1 | link |
@mamazonakobieta
2024-07-21
9 /10
Przeczytane

Agata zamierza wziąć udział w Biegu Biesa i dlatego udaje się w Bieszczady. Zatrzymuje się w pensjonacie, a następnie udaje się w góry, aby potrenować. Wtedy jeszcze nie wiedziała, jak ta wyprawa zmieni jej życie. Kobieta zostaje napadnięta, a kiedy ucieka, ulega wypadkowi i traci przytomność. Odzyskuje ją w pewnym domku, w którym jak się okazuje mieszka Piotr, znany autor kryminałów. W życiu mężczyzny doszło do pewnej tragedii, przez którą zniknął z życia publicznego. Przez załamanie pogody Agata nie ma możliwości wydostania się z jego chaty. Jaki okaże się Piotr? Czy będzie jej wybawicielem?
Właścicielka pensjonatu, kiedy Agata nie wraca, zaczyna się poważnie martwić. Tym bardziej, dwa lata wcześniej było podobne zdarzenie. Jej partner jest policjantem przed emeryturą i to jego prosi o pomoc. Czy uda im się odnaleźć Agatę? Czy obie sprawy mają coś z sobą wspólnego? Jak zakończy się historia Agaty?

Lubię czasem sięgnąć po inne książki niż tylko romanse i to jest właśnie taka pozycja. Nie znajdziemy tu miłości, za to będą mroczne momenty. Książka mi się podobała, historia, jaką w niej znalazłam, wciągnęła mnie. Autorka dosłownie wodziła mnie za nos i kiedy już byłam czegoś pewna, praktycznie na 100% okazywało się, że ani trochę nie mam racji. Akcja sprawnie poprowadzona, z wieloma ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, niebanalni. Niestety nie mogę wam ...

× 1 | link |
ZA
@zaczytany.tata
2024-06-21
3 /10

Agata odzyskuje przytomność w chacie tajemniczego mężczyzny po tym, jak została napadnięta w trakcie codziennego treningu biegowego, cudem uchodząc przy tym z życiem. Młoda kobieta szybko odkrywa, że jej wybawcą z opresji jest najbardziej znany w Polsce autor kryminałów, który kilka lat wcześniej zniknął z publicznego życia po przeżyciu rodzinnej tragedii. Zniknięcie Agaty może być powiązane z podobną sprawą sprzed lat, a o czym przekonana jest właścicielka pensjonatu, w którym pomieszkiwała, a która przy pomocy swego partnera zamierza ją odnaleźć…

„Wilcza chata” autorstwa Michała Śmielaka zapowiadana jest jako pełen zwrotów akcji thriller, w którym autor popycha czytelnika w ślepe zaułki fabuły, budując jednocześnie atmosferę niepokoju w dusznym, górskim klimacie. Szczerze powiedziawszy ja poza charakterystyczną dla autora lekkością pióra i górskim klimatem Bieszczad, nie uświadczyłem w tej książce żadnego z powyższych. Z pewnością nie w takiej ilości, jakiej sobie życzę, wciąż mając w pamięci genialnego „Inkwizytora” i rewelacyjny cykl z Kosmą Ejcherstem.

W powieści zdarzają się lepsze momenty, ale jest ich w mojej ocenie bardzo niewiele, a sama fabuła totalnie niczym nie zaskakuje zbyt szybko narzucając mnie jako czytelnikowi jej zakończenie. Brakuje nie tylko napięcia, ale i emocji. Jest niestety nudno i monotonnie, co w połączeniu z wyjątkowo płytkimi bohaterami i miejscami dziurawą niczym ser szwajcarski fabułą, daje obraz książki lekko rozczarowu...

× 1 | link |
@aniabex
2024-06-25
8 /10

"Dobra książka jest jak zasłona w oknie, która odcina nas od świata”.


Bieszczady.
Wyjątkowo łagodna zima, pozwalająca na wyprawy na łono natury do „zielonej, cichej i pachnącej lasem świątyni”.
A w niej, piękna, młoda, samotna kobieta na szlaku..
Agata – dyrektor kreatywny największej agencji reklamowej w Polsce. Aktualnie na urlopie właśnie tu. Ambitna, wysportowana i na pierwszy rzut oka, całkiem bystra babka.
Jeden z jej biegowych treningów niestety nie kończy typowo.. Na trasie zostaje niespodziewanie napadnięta przez zamaskowanego mężczyznę. Dzięki wrodzonej inteligencji, instynktowi samozachowawczemu i odrobinie szczęścia w nieszczęściu – uchodzi z życiem. Przytomność odzyskuje w domu tajemniczego mężczyzny. Jest ranna i nieco zdezorientowana. Okazuje się, że zimowa aura uwięziła ją w towarzystwie całkiem przystojnego nieznajomego, który niczym „filmowy Znachor” opatruje jej obolałą nogę. Godny uwagi wybawca to najbardziej znany w Polsce autor kryminałów, który kilka lat temu, po życiowej tragedii zniknął z życia publicznego, i zaszył się w „Wilczej Chacie” w Bieszczadach. Ale nie, nie, to nie jest głupia komedia romantyczna o dziewczynie spotykającej w domku na odludziu miłość swojego życia. To raczej horror..

Czy „Wilcza Chata” to ratunek, czy też pułapka?

Ciekawość nie pozwoli Ci odłożyć tej książki nie poznawszy rozwiązania zagadki.. „Ciekawość zaprasza grzechy do tańca”. I pal sześć, że korekta wystawia nas rufą ...

| link |
BA
@basia_brd
2024-06-24
Przeczytane

Lubicie wędrówki po górach lub leśnych ścieżkach? Może lubicie biegać w plenerze? Może samotnie?

Agata główna bohaterka „Wilczej Chaty” też lubiła... i jak się okazało nie skończyło się to dla niej najlepiej, ale od początku...

Młoda dobrze się zapowiadająca projektantka reklam Agata szykuje się do maratonu po Bieszczadach. Dzień rozpoczyna od treningu w plenerze.

Wyobraźcie sobie bajeczny krajobraz : góry, las, śnieg i tylko Ty.. iście idylliczny obrazek, tylko co tam robi facet w zielonej kurtce? Ukryty za drzewami z dala od ścieżki w samym środku lasu? I dlaczego zaczyna za nią biec? Agata ucieka, jednak napastnik jest równie szybki jak ona.. dziewczyna w panice wpada w poślizg, w efekcie którego spada ze zbocza góry...

W małej chatce w jednej z bieszczadzkich dolinek mieszka znany i poczytany pisarz, który po stracie żony i syna zaszywa się przed światem i oddaje się pisaniu. Z dala od ludzi, w swojej samotni tworzy nowe powieści...

Życie pisze przeróżne scenariusze i tak o to poturbowana Agata trafia do chatki Piotra. Mimo, że ten stroni od ludzi to udziela jej pierwszej pomocy, obiecuje wezwać fachową pomoc.. jednak niesprzyjające warunki pogodowe (śnieg i wiatr) uniemożliwiają powiadomienie kogokolwiek. W tym samym czasie poszukiwania zaginionej zaczyna prowadzić miejscowa policja zaalarmowana przez właścicielkę pensjonatu, w którym mieszkała biegaczka.

...

| link |
@Bibliotecznie
2024-07-26
6 /10
Przeczytane

Przeczytałam wszystkie powieści Michała Śmielaka i podobały mi się. "Wilczą chatę" postanowiłam odsłuchać i to chyba był błąd. Może łatwiej bym się wciągnęła w fabułę, gdyby lektor nie położył książki swoją irytującą interpretacją. Po raz pierwszy skorzystałam z opcji przyspieszenia, ponieważ mimo wszystko chciałam dosłuchać do końca i poznać finał tej historii.

Agata zostaje napadnięta podczas treningu biegowego w Bieszczadach. Traci przytomność i odzyskuje ją w domu nieznajomego Piotra. Kiedy załamanie pogody sprawia, że kobieta musi zostać w domu swojego wybawiciela, okazuje się, że mężczyzna jest znanym autorem kryminałów. Tymczasem właścicielka pensjonatu, w którym zatrzymała się Agata, wszczyna alarm, kiedy turystka nie wraca z gór i nie daje znaku życia. Sprawa wydaje jej się podoba do tej sprzed dwóch lat, kiedy również z jej pensjonatu zniknęła dziewczyna. Prosi o pomoc partnera, który jest policjantem. Czy Agata jest bezpieczna w domu Piotra? Dlaczego pisarz nie podejmuje prób zawiadomienia kogoś o odnalezieniu kobiety? Kto zdoła ją odnaleźć?

Muszę przyznać, że szybko skojarzyła mi się z "Misery" Stephena Kinga. Tam była wprawdzie odwrotna sytuacja, bo to autor był więziony przez fankę jego twórczości, ale reszta jak najbardziej się zgadza.

Myślę, że najgorzej nie jest, ale chyba lepiej wybrać wersję papierową, aby uniknąć przerysowanej maniery lektora.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

."Tak spokojnie musi być po śmierci" - pomyślała i cholernie chciała, żeby tak właśnie było. O ile lżej byłoby umierać, gdyby człowiek trafiał w góry, mógłby sobie leżeć wśród buków i chłonąć szum ich koron na łagodnym wietrze, napełniać się czystym powietrzem po ostatnia komórkę swej duszy, bo przecież ciała już nie będzie.
Nie chciała otwierać oczu, nie teraz, nie w momencie, gdy nie potrzebowała umierać, by trafić do raju. Wciągnęła bieszczadzkie powietrze głęboko do płuc i w końcu pozwoliła światu wedrzeć się pod powieki.
To nie był piękny dzień, w taki nie dałoby się zakochać w górach. Powietrze przypominało mokrą zawiesinę, chmury smutno tańczyły na niebie, kolory można było dostrzec właściwie tylko na innym człowieku.
Zbiegało się dobrze, mimo niezbyt pewnego gruntu stopy się nie ślizgały, uszy wypełniał szum wiatru, ale go nie zauważała, dla niej było tu cicho niczym w opuszczonym kościele. Czyż Bieszczady nie były jedną wielką, zieloną, cichą i pachnącą lasem świątynią?
Bieszczady nie były wysokie, ich szczyty liczyły raptem od sześciuset do tysiąca metrów wysokości, ale przez to wszelkiego rodzaju wichury i burze przetaczały się przez nie z wielką mocą.
Dodaj cytat