Polityka, zdrady, kłamstwa, spiski, wielkie pieniądze i interesy, gangsterka i posiadane , udokumentowane informacje o innych to świat Stanisława Stadnickiego. Jego urodziny zgromadziły całą elitę i śmietankę towarzyską kraju i zakończyły się tragedią.
On uciekł. Żył w otoczeniu drzew, w pobliżu maleńkiego potoku z lodowatą wodą, w towarzystwie słowiańskich bóstw i demonów własnej przeszłości. W Bieszczadach. W wysoko położonej wsi Pomruk. Tam prowadził proste, uporządkowane i spokojne życie. Dwa lata później w pobliskim potoku znalazł ciało młodej dziewczyny. Obcej. Okoliczni mieszkańcy wierzyli, że to Bies wrócił i ją zabrał. Pierwszy raz kogoś obcego, nie tutejszego.
Tatuaż, jaki miała na piersi powodował, że sprawa zaczęła poniekąd dotyczyć Stanisława. Rutyna codziennych dni została zaburzona (delikatnie mówiąc).
...
Z kim lub czym przyjdzie mu się zmierzyć?
...
Lokalne wierzenia i zabobony. Zdarzenia, które miały miejsce we wsi (często tragiczne i niewytłumaczalne). Tutejsze tajemnice.
Niedopowiedzenia. Jedna mała, zapomniana wieś a tyle zła...w jedno lato...w jednym miesiącu. Najwięcej dowiadujemy się z policyjnego śledztwa oraz opowieści babki Grochowej.
Mała społeczność. Specyficzna nie tylko z uwagi na miejsce zamieszkania, ale też z uwagi na to, że każdy ma tu coś na sumieniu.
Makabryczna opowieść z akcją w odosobnionym i oddalonym od cywilizacji miejscu. W...