Chyba wielu z nas kojarzy z księgarni regały wypełnione pastelowymi okładkami, które zadają pytania “Jak przestać…”. Bardzo długo czekałam, aż znajdę chwilę i ochotę na to, by zaznajomić się z książkami Ellen Hendriksen. “Jak przestać się bać” było pierwsze w kolejce, następne pozycje leżą już u mnie na stosiku. 🙂 Szczerze przyznaję, że jestem zachwycona tą autorką. Bardzo się bałam, że to będzie kolejna lektura w stylu poradnikowym, która tak naprawdę niewiele wniesie do mojego życia i okaże się stratą pieniędzy. A jakże się myliłam! Choć jestem introwertykiem, to zdecydowanie nie borykam się z lękiem społecznym. Lubię ciszę, spokój i brak ludzi w pobliżu, ale jednocześnie chętnie wchodzę do hermetycznej grupki, zagaduję obcych i nie mam kłopotu z tym, by kogoś poznać. Żyję za to z człowiekiem, który boryka się z fobią społeczną i mogę obserwować, jakie katusze przeżywa, gdy czuje się niezrozumiany przez innych, a jego wstydliwość jest odbierana jako chamstwo. Ta książka jeszcze bardziej otworzyła mi oczy na to, co w nim siedzi. Sam przyznaje, że czytając ją ma wrażenie, że czyta o sobie samym.
Gorąco polecam Ci “Jak przestać się bać”. Nawet jeśli nie jesteś introwertykiem lub nie musisz walczyć ze sobą, by się odezwać w tłumie, to ta pozycja jest ważna. Ogromnie pomaga zrozumieć, co przeżywają otaczający nas ludzie. Jak dla mnie to największe odkrycie ostatnich miesięcy.