Opinia na temat książki Jeden dzień w grudniu

Bardzo przyjemna, pełna humoru, miłości i przyjaźni książka. Nie jest to jednak książka świąteczna, jak sugeruje opis czy nawet tytuł. Książka zaczyna się i kończy w grudniu w okresie przedświątecznym, oraz pewne ważne wydarzenia również dzieją się w tym czasie, jednak ogólnie rzecz biorąc w żadnym razie nie nazwałabym jej książką świąteczną. I w zasadzie ulżyło mi, że tak nie jest, bowiem czytałam ja w czerwcu ;)
Książka jest napisana lekkim i przyjemnym, choć dość prostym stylem. Jednak jego prostota nie jest wadą w tym przypadku. Pisana w narracji pierwszoosobowej z punktu widzenia Laurie i Jacka. Dwójki głównych bohaterów. I opowiada historię ich miłości. Skomplikowanej, niejasnej, skrywanej. I choć nie zawsze im kibicowałam, śledziłam ich losy z zapartym tchem. Ponad 400 stron przeczytałam w niecałe dwa dni, nie mogąc się oderwać od lektury. A nie jestem fanką romansów. To zasługa rewelacyjnie wykreowanych bohaterów, zarówno głównej dwójki jak i pozostałych pojawiających się osób. Szczerze polecam. Nie jest to może ambitna literatura, jednak z całą pewnością przyjemna rozrywka.