Jedyne praktyczne przepisy

Lucyna Ćwierczakiewiczowa
Jedyne praktyczne przepisy
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

Opis

Nie Sienkiewicz i nie Prus bili rekordy popularności w drugiej połowie XIX wieku na rynku czytelniczym. I nie oni otrzymywali najwyższe honoraria. Na (nieistniejącej niestety w tym czasie) liście rankingowej figurowało jedno nazwisko dystansujące wszystkich innych autorów: Lucyna Ćwierczakiewiczowa. Ta dama, choć to określenie zdecydowanie na wyrost, miewała po 24 wydania jednej książki ( „365 obiadów za pięć złotych”) a ich nakład wynosił 130 tys. egzemplarzy. Niewiele mniej sprzedano „Poradnika porządku i różnych nowości gospodarczych” czy „Listów humorystycznych w kwestiach gospodarczych”. Szlagierem czytelniczym okazały się także „Jedyne praktyczne przepisy konfitur, likierów, marynat, ciast i.t.p.”. Autorka tych dzieł, na których wykształciło się kulinarnie wiele pokoleń Polek, współpracowała także z prasą kobiecą epoki – była stałą współpracownicą „Bluszczu” – a także z gazetami codziennymi jak np. „Kurier Warszawski”. Ludzie pióra zazdrościli jej nie tylko nakładów, ale i honorariów. W 1883 roku pani Lucyna zarobiła 84 tys. rubli. Za tę kwotę można było kupić trzy spore majątki ziemskie. Łatwo więc zrozumieć dlaczego Ćwierczakiewiczowa była tak często atakowana i wyśmiewana przez znacznie wybitniejszych pisarzy i dziennikarzy na łamach prasy warszawskiej. Przyznać zaś trzeba, że była ona łatwym łupem dla prześmiewców. Olbrzymiej tuszy babsztyl schodzący po schodach tyłem, bo normalny marsz z góry na dół uniemożliwiał jej wielki biust i brzuch zasłaniające schody aż prosił się o karykaturalny portret. Jej kłótnie z przekupkami o każdy grosz były często tematem kawiarnianych plotek w dobrym warszawskim towarzystwie. Jej żarłoczność doskonale charakteryzuje historyjka z wyprawy do teatru w towarzystwie wnuka. Siedzący obok pani Lucyny zauważyli jak babunia, objadająca się cukierkami niektóre po częściowym wyssaniu, z grymasem niesmaku, oddawała wnuczkowi. Najsłynniejsza historia jednak wydarzyła się nie na targu, nie w sklepie i nawet nie w teatrze, lecz w warszawskiej katedrze. Gdy mieszkańcy stolicy usiłowali zaprotestować przeciwko nominacji ks. Felińskiego na stanowisko arcybiskupa, co zawdzięczał ów duchowny protekcji cara, Lucyna Ćwierczakiewiczowa podczas mszy wystąpiła na środek katedry i piskliwym głosem wykrzyczała: „Powolny sługo carski, arcybiskupie Feliński
Data wydania: 2009-10-01
ISBN: 978-83-7386-367-5, 9788373863675
Seria: Klasyka kuchni polskiej
Stron: 336

Autor

Lucyna Ćwierczakiewiczowa Lucyna Ćwierczakiewiczowa
Urodzona 17 października 1826 roku w Polsce (Warszawa)
Lucyna von Bachman, primo voto Staszewska, secundo Ćwierczakiewiczowa – autorka książek kucharskich i poradników traktujących o prowadzeniu gospodarstwa domowego, publicystka. Pochodziła z von Bachmanów, rodziny znanej z niepospolitej ekstrawagancj...

Pozostałe książki:

365 obiadów Lucyny Ćwierczakiewiczowej Jedyne praktyczne przepisy konfitur, likierów, marynat, ciast itp. Kuchnia polska w przepisach Lucyny Ćwierczakiewiczowej 365 obiadów + jadłospis na cały rok 365 obiadów za pięć złotych Baby, placki i mazurki Jedyne praktyczne przepisy Poradnik porządku i różnych nowości gospodarskich
Wszystkie książki Lucyna Ćwierczakiewiczowa

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Jedyne praktyczne przepisy nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Cytaty z książki

O nie! Książka Jedyne praktyczne przepisy. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat