Opinia na temat książki Jeż Jerzy. Dzieła zebrane. Tom 2

@tsantsara @tsantsara · 2024-02-27 14:59:09
Przeczytane Komiks
Wysoko oceniłem, bo mnie kiedyś Jeż bawił - był dowcipny, zdystansowany (na pozór) do wszystkich, bo bardzo inny i osobny, a przy tym trochę sprośny - odstawał w tym od "grzecznych" komiksów, które były dostępne w komunie. Komiks ten odbijał w krzywym zwierciadle realia lat 90-ych, także konflikty polityczne i mody społeczne. Dziś pewnie nikt nie rozumie, o co chodziło w permanentnej wrogości pomiędzy dresiarzami, ONR-owcami (glacami) i hip-hopowcami. Moim zdaniem wówczas był to zresztą i tak bardziej konflikt modowy niż światopoglądowy. Dla mnie wszyscy oni byli dziwnym marginesem snobującym się na taki lub inny plastikowy (bo "gotowiec"), uproszczony światopogląd. Dzisiaj między partiami jest niestety podobnie - większości ich zwolenników nie chodzi o imponderabilia, lecz o przynależność stadną. Jeż - hip-hopowiec i deskorolkowiec, lecz pławiący się w kasie ("od autorów") na tle nędzy epoki Balcerowicza tylko niejasno dawał wtedy do zrozumienia, gdzie jest jego matecznik. I faktycznie z czasem przeszedł oficjalnie do GW... Gdy się go teraz czyta, widać wyraźniej, że główny bohater to jakaś hybryda urody Jerzego Urbana i niewinności Kuby Wojewódzkiego. Jebaka i pies na kobiety, choć zupełnie bez prezencji - nadrabia to bezpośredniością, brakiem moralnych hamulców, inteligencją a może i samą odmiennością. Wykorzystywany przez swoich mocodawców - autorów komiksu, którzy prawie w każdym zeszycie się pojawiają in persona, opływającyw luksusy, jak czarni raperzy w teledyskach. O ile wcześniej brałem to za żart i mruganie okiem do czytelnika w stylu: "no, chciałoby się, ale nikt nie zrobił przecież pieniędzy na komiksach", to teraz sobie myślę, że może jednak było inaczej...? Może istotnie od początku trzymali z "grupą trzymającą władzę", jak to się żartobliwie przedstawia w komiksie? Cóż, w takim razie fakt, że Jeż raz po raz obrywa po ryju (on chyba to zresztą lubi?!) może budzić jakąś perwersyjną nieco, dodatkową satysfakcję... I człowiek nagle zostaje tym samym postawiony po stronie ONR-owców, choć nigdy z nimi nie sympatyzował. Więc kto tu fałszuje rzeczywistość? Śmiech śmiechem, ale czasem dobrze, gdy panom życia zamiera na ustach. To taki moment edukacyjny, jak w piosence
.
Pod koniec tomu, zbierającego kolejne 4 zeszyty cyklu, znalazło się miejsce na "dodatki": rysunki akcydentalne np. do reklam (Simplus, Plussssz. DJ 600V, magazyn KKK czy Produkt, do kalendarzy ściennych, wzory na T-Shirty, obrazki do telefonu, haft na skarpety...(brakło chyba tylko haftu na kondomy) - w tym smok dla gildii.pl, a także inspiracje Jeżem w twórczości innych rysowników.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-02-13
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Jeż Jerzy. Dzieła zebrane. Tom 2
Jeż Jerzy. Dzieła zebrane. Tom 2
Rafał Skarżycki, Tomasz Lew Leśniak
7/10

Drugi tom zbiorczego i kompletnego wydania przygód Jeża Jerzego, jednego z najpopularniejszych bohaterów współczesnego komiksu polskiego! Postać, stworzona przez Tomka Leśniaka i Rafała Skarżyckie...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl