Czym jest Junior?
Jest negacją życiowego racjonalizmu. Jest antidotum na wszystko, co przyziemne. Jest wyrafinowaną kontrą dla czczej paplaniny o karierze, gwiazdach, pieniądzach, a także parodią pseudofilozoficznych porad życiowych. Ten zjadliwy monolog przekreśla wszystko, co tuzinkowe i możliwe do ogarnięcia przez rozum. Przeciętny homo sapiens skończy lekturę z zawrotem głowy. No to jak: przyjmujesz wyzwanie czy wolisz nadal tkwić w miłym, znajomym bajorku codzienności? Autora tej książki -- Juniora -- na pewno znasz. To najsłynniejszy dziecięcy gwiazdor Hollywood. Czyli kto? Malec, który grał w filmach \"Kevin sam w domu\", \"Richie Rich\", \"Wszyscy Święci\" i kilkunastu innych. Teraz jest już dorosły i postanowił napisać pamiętnik. Ale nie pisze w nim o swojej sławie i fortunie ani o tym, że już w wieku czternastu lat mógł sam decydować o swoim losie. Nazywa siebie Rycerzem Nieasertywnego Oblicza, a ta książka to wyciąg z jego wciąż dziecięcej wyobraźni. No dobrze, ale co możesz w niej znaleźć? Jest tu całe mnóstwo pozornie niezwiązanych ze sobą historii. Siedmiokrotnie będziesz ją kończył. Jeszcze więcej razy przeklinał. Poczujesz się tak, jakbyś układał wielkie puzzle. Czy to szalone? Tak. Ale to ten rodzaj szaleństwa, w którym kryje się pewna metoda.
Jest negacją życiowego racjonalizmu. Jest antidotum na wszystko, co przyziemne. Jest wyrafinowaną kontrą dla czczej paplaniny o karierze, gwiazdach, pieniądzach, a także parodią pseudofilozoficznych porad życiowych. Ten zjadliwy monolog przekreśla wszystko, co tuzinkowe i możliwe do ogarnięcia przez rozum. Przeciętny homo sapiens skończy lekturę z zawrotem głowy. No to jak: przyjmujesz wyzwanie czy wolisz nadal tkwić w miłym, znajomym bajorku codzienności? Autora tej książki -- Juniora -- na pewno znasz. To najsłynniejszy dziecięcy gwiazdor Hollywood. Czyli kto? Malec, który grał w filmach \"Kevin sam w domu\", \"Richie Rich\", \"Wszyscy Święci\" i kilkunastu innych. Teraz jest już dorosły i postanowił napisać pamiętnik. Ale nie pisze w nim o swojej sławie i fortunie ani o tym, że już w wieku czternastu lat mógł sam decydować o swoim losie. Nazywa siebie Rycerzem Nieasertywnego Oblicza, a ta książka to wyciąg z jego wciąż dziecięcej wyobraźni. No dobrze, ale co możesz w niej znaleźć? Jest tu całe mnóstwo pozornie niezwiązanych ze sobą historii. Siedmiokrotnie będziesz ją kończył. Jeszcze więcej razy przeklinał. Poczujesz się tak, jakbyś układał wielkie puzzle. Czy to szalone? Tak. Ale to ten rodzaj szaleństwa, w którym kryje się pewna metoda.