Kalsarikänni. Sztuka relaksu po fińsku to lekka, przyjemna, a co najważniejsze - wciągająca i mądra książka o najznamienitszej sztuce relaksu jaką znam, piciu w bieliźnie.
Ta prosta i dla niektórych osób obcesowa czynność to filozofia relaksu, ładowania baterii i w kontraście do Hygge czy Lagom - przeznaczona dla każdego i praktycznie w każdej lokalizacji choć 99% osób preferuje swoje cztery kąty.
Książkę bardzo szybko się czyta, dużo zabawnych infografik i w ogóle humoru. Lekka pozycja, którą mogę polecić każdemu.
na skalach:
goodreads: 3,7/5
lubimyczytać: 7,4/10
u mnie: 74/100