Opinia na temat książki Kiedy byliśmy sierotami

@bea-ta @bea-ta · 2019-12-09 18:37:16
Przeczytane przeczytane 2019
No, cóż… Może źle zaczęłam moją przygodę czytelniczą z Kazuo Ishiguro. Bo na pierwszy ogień wzięłam „Okruchy dnia”, które oczarowały mnie kunsztem słowa, sposobem budowania postaci, snucia opowieści itp… Miałam więc duże oczekiwania kiedy sięgnęłam po „Kiedy byliśmy sierotami”. Niestety, w porównaniu z „Okruchami”, wypadła dużo słabiej. Czytając, miałam wrażenie, że książkę pisały trzy osoby, o różnym stopniu zdolności pisarskich, znając tylko pobieżnie treść tego, co napisał poprzednik. Bo książka sprawiła na mnie wrażenie niespójnej. Zarówno w treści, jak i w stylu.

Pierwsza część, obejmująca szanghajskie dzieciństwo Christophera, czarowała. Językiem, nastrojem, psychologią. Potwierdzała słuszność mojego zauroczenia „Okruchami”. Część, opisująca czasy londyńskie bohatera, była słabsza. Wyraźnie odczuwałam brak głębi, brak uwodzenia wirtuozerią słów, klimatem, emocjami. Ponadto opowieść o czasach londyńskich sprawiała wrażenie, jakby autorowi zabrakło pomysłu na to, czym wypełnić czas „pomiędzy”. Bohater staje się wziętym detektywem, wspomina spotkania z Sarą i okoliczności zaopiekowania się Jennifer. Rozwiązuje bliżej nieokreślone sprawy, spotyka się z bliżej nieokreślonymi ludźmi, ma przed sobą ważną misję… Ale wszystko podane jest czytelnikowi w taki sposób, by ten niewiele się z tego przekazu dowiedział. A część trzecia, w której bohater przyjeżdża do ogarniętego wojną japońsko-chińską Szanghaju? Kilkakrotnie miałam skojarzenie z filmem akcji. Filmem klasy B.
 
Szkoda, bo pomysł na książkę był ciekawy, natomiast realizacja wypadła, moim zdaniem dużo gorzej. Książka ta zamieszała w moich odczuciach w stosunku do twórczości Ishiguro: z pełnego zachwytu i oczarowania „Okruchami” osiągnęłam stan dezorientacji po lekturze „Kiedy byliśmy sierotami”. Nie, nie zniechęciłam się, a tylko zagubiłam. Nie ma wyjścia: muszę sięgnąć po kolejną książkę autora, a tę, mimo spadku mojej czytelniczej satysfakcji (w części "londyńskiej" odrobinę, a w części "wojennej" znacząco), oceniam na 6 gwiazdek.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-12-09
× 8 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kiedy byliśmy sierotami
7 wydań
Kiedy byliśmy sierotami
Kazuo Ishiguro
7.1/10

Po trosze baśniowa, po trosze realistyczna powieść nominowana do Nagrody Bookera i Nagrody Whitbreada - najbardziej prestiżowych nagród brytyjskich. Anglia, lata 30. Słynny brytyjski detektyw Christop...

Komentarze

Pozostałe opinie

Według mnie to książka, której zdecydowanie trzeba dać czas i szansę na spokojne przeczytanie. Ja chciałam ją przeczytać szybko, oczekiwałam akcji i dynamiki, a tymczasem to taka spokojna opowieść, m...

@anu_histeria@anu_histeria

Historia Christophera Banka, Anglika urodzonego w Szanghaju. Był jedynakiem mieszkającym w okazałej willi i miał przyjaciela, Japończyka mieszkającego w domu obok. Wiódł szczęśliwe życie, aż do dni...

Trochę tę powieść '' zmęczyłam '' i nie ukrywam że po cudnych '' Okruchach dnia '' po tym autorze spodziewałam się czegoś więcej. Dlatego ode mnie tylko pięć gwiazdek . Niewątpliwie , opowiedziana w ...

Świetna książka, nawet się nie spodziewałam, że tak mnie wciągnie. Czytało się szybko, bardzo szybko, ale również przyjemnie. Wspaniała historia, która w zasadzie mogła przydarzyć się każdemu. Nie wzr...