Najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie` - ta słynna metoda Hitchocka zdecydowanie rządzi akcją kolejnej powieści autora Klątwy mozaiki. Florencja, rok 1300. Dante Alighieri wkracza na tro...
Miejscami mnie nudziła, ale ogólnie nie była taka zła. Trochę za długie niektóre fragmenty...
Mozna te ksiazke przeczytac bez wiekszej szkody dla wlasnego umyslu. Autor czasami fantazjuje sobie niezle w swojej powiesci. Opis sredniowiecznego miasta, jaki w niej zamiescil jest zadowalajacy.