Kocham cię, mamo

Aleksandra Polańska
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów
Kocham cię, mamo
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów

Opis

Z tafli lustra spoglądała na mnie moja córka.
Zakrwawiona, przerażona i drżąca. Była blada, a na jej twarzy ujrzałam siniaki, włosy stanowiły jeden wielki kołtun, a biała sukienka ociekała brudną wodą. Odruchowo chciałam dotknąć swojego ubrania.
Dotknąć jej. Pocieszyć. Nie mogłam się jednak ruszyć!

Córka Magdy, Klaudia, zaginęła piętnaście lat temu, jako nastoletnia dziewczyna. Odtąd Magda pogrąża się w marazmie i stagnacji, całe swoje życie podporządkowując czekaniu aż jej dziecko się odnajdzie.

Wszystko zmienia się, kiedy kobieta dowiaduje się, że Klaudia była widziana. Zdesperowana matka zaczyna w tajemnicy przed mężem, z którym łączy ją skomplikowana relacja, prowadzić śledztwo, by odnaleźć córkę. Pomaga jej w tym dziennikarz zajmujący się tą sprawą przed laty. Jednak sekrety dotyczące zaginięcia nastolatki, które wychodzą na jaw, przyprawiają o dreszcze i czynią tę zagadkę jeszcze bardziej zawiłą.
Data wydania: 2023-02-22
ISBN: 978-83-8280-513-0, 9788382805130
Wydawnictwo: Filia
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 368
dodana przez: Vernau

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

„Odkąd piętnaście lat temu zaginęła nasza nastoletnia córka, nie miałam nawet chęci, by żyć...”

22.02.2023

„Kocham cię, mamo” autorstwa Aleksandry Polańskiej to thriller psychologiczny z bardzo ciekawą intrygą, która sprawiła, że pochłonęłam ten tytuł w zaledwie kilka godzin. Może i w tracie czytania znalazłam kilka wad, (o których opowiem za chwilkę), to jednak oceniam przygodę z tą książką bardzo pozytywnie. Córka Magdy, Klaudia, zaginęła piętnaśc... Recenzja książki Kocham cię, mamo

Kocham Cie, mamo

31.03.2023

Z tafli lustra spoglądała na mnie moja córka. Zakrwawiona, przerażona i drżąca. Była blada, a na jej twarzy ujrzałam siniaki, włosy stanowiły jeden wielki kołtun, a biała sukienka ociekała brudną wodą. Odruchowo chciałam dotknąć swojego ubrania. Dotknąć jej. Pocieszyć. Nie mogłam się jednak ruszyć! Córka Magdy, Klaudia, zniknęła bez śladu piętnaś... Recenzja książki Kocham cię, mamo

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Malwi
2024-09-28
6 /10
Przeczytane

Książka "Kocham cię, mamo" autorstwa Aleksandry Polańskiej to interesująca lektura. Choć na okładce znajdziemy reklamę zapowiadającą "thriller psychologiczny trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony", mam pewne wątpliwości, czy te słowa są w pełni trafne. Dla mnie była to raczej spokojna powieść obyczajowa z elementami psychologicznymi. Fabuła, choć ciekawie prowadzona, wydawała się nieco schematyczna, a zakończenie – szybkie i mało zaskakujące. Co prawda, finał miał pewne niespodziewane momenty, ale nie nazwałbym go pełnym emocji czy zwrotów akcji.

Mimo to książka ma swoje zalety. Postacie są dobrze zarysowane, a ich relacje realistyczne, co sprawia, że łatwo można się z nimi utożsamić. Styl pisania autorki jest lekki i przystępny, co spowodowało, że lekturę pochłonęłam szybko, pomimo braku spektakularnych zwrotów akcji.

Na plus zasługuje również atmosfera powolnego odkrywania tajemnic, która stopniowo buduje napięcie. Mimo że nie jest to thriller w klasycznym tego słowa znaczeniu, książka porusza ważne tematy psychologiczne, jak relacje rodzinne czy wpływ przeszłości na teraźniejszość.

Podsumowując, "Kocham cię, mamo" może nie dostarcza emocji typowych dla thrillerów, ale jest solidną powieścią obyczajową, która skłania do refleksji. Jeśli ktoś szuka dynamicznej fabuły z nagłymi zwrotami, może być nieco zawiedziony, ale dla miłośników bardziej subtelnej psychologii i relacji rodzinnych będzie to wartościowa pozycja.

× 22 | link |
@przyrodazksiazka
2023-03-13
10 /10
Przeczytane

Książka poruszyła temat zaginięcia dziecka. Mimo iż minęło już piętnaście lat, odkąd Klaudia zaginęła jako nastolatka, jej matka wciąż nie potrafi się pozbierać. Przestała wychodzić z domu, a jedyną drogą do normalności było okno prze które każdego dnia wyglądała z nadzieją, że córka wróci. Dokładnie wiem co przeżywała, gdyż moja dobra znajoma, która już nie żyje, również straciła w ten sposób syna. Poszedł na wojnę obiecując, że wróci i choć mijało wtedy przeszło dwadzieścia lat, ona wciąż każdego dnia za nim czekała. Zupełnie jak bohaterka z tej książki zamknęła się na świat, ograniczyła kontakty, gdyż nie mogła słuchać jak każdego dnia każdy ją żałował. To w ogóle jej nie pomagało, wręcz dobijało każdego dnia coraz bardziej. My czytamy tutaj o czasie, kiedy większość pogodziła się z jej stratą, a własna matka tylko ją dobija. Przychodzi do niej tylko w dzień urodzin i prawi wyrzuty, zupełnie nie biorąc pod uwagę jej straty. Bardzo chciałam wierzyć, że ta postawa była tylko na potrzeby tej książki.
Mąż Magdy był tutaj osobą bardzo zagadkową. Niby widziałam, że kocha swoją żonę, ale do końca mu nie wierzyłam. Jeśli nie miał przed nią tajemnic, to dlaczego zamykał gabinet na klucz? Czemu niekiedy pytanie o zdradę bagatelizował, nie odpowiedział na nią, a później gorąco jej zaprzeczał. Biedna aż poprosiła swoją dawną przyjaciółkę, by go śledziła. Był tam moment przed połową książki, kiedy ona go z kimś widziała, ale ten wątek później został zatarty. Rozpoczęła się spr...

× 1 | link |
@paulinkusia1991
2023-03-29
8 /10

Książka "Kocham Cię, mamo" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Jest to książka z gatunku thriller psychologiczny. Do sięgnięcia po książce zachęcił mnie intrygujący opis i okładka, która ogromnie przyciąga wzrok. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko i z dużym zainteresowaniem, ja pochłonęłam ją w jeden wieczór. Fabuła została w bardzo interesujący sposób nakreślona i dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę świetnie wykreowani. Na kartach powieści obserwujemy i poznajemy Magdę - kobietę, której córka zaginęła piętnaście lat wcześniej - dowiedziałam się co czuje, myśli, z czym się boryka, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Autorka w naprawdę naprawdę interesujący i autentyczny sposób kreśli portret psychologiczny głównej bohaterki, wiernie oddaje wszystkie emocje towarzyszące Magdzie podczas wszystkich wydarzeń, ja osobiście chłonęłam je całą sobą i bardzo przeżywałam to co działo się w życiu głównej postaci tej książki! Nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić co musiała przechodzić ta kobieta! Akcja przez większość powieści toczy się raczej swoim niespiesznym rytmem, by później znacznie przyspieszyć. Znajdziemy tutaj naprawdę świetnie uknutą intrygę, a na koniec taki zwrot akcji, którego moim zdaniem naprawdę ciężko było się domyślić! ...

× 1 | link |
@misako.amaya
2023-03-19
3 /10

Córka Magdy zaginęła piętnaście lat temu. Od tego czasu życie Magdy bardzo się zmieniło. Kobieta wciąż czeka na powrót córki. Nie wychodzi z domu, nie gotuje, po prostu czeka. Aż pewnego dnia dowiaduje się, że jej córka była widziana…

Sam pomysł na fabułę był bardzo dobry, ale w pewnym momencie coś się posypało i nie zagrało, bowiem całościowo wypada to kiepsko. Pierwsze rozdziały są naprawdę dobre i ciężko jest się oderwać od lektury, ale z czasem zachowanie głównej bohaterki oraz jej męża jest irytujące i takie nie na miejscu. Nie klei się do tego, jak zachowywali się jeszcze kilka stron wcześniej. Niektóre wydarzenia, czy zachowania pojawiają się znikąd. Są bardzo kontrastowe i po prostu nie pasują do siebie. Jedno z drugiego nie wynika.

Postać Magdy na początku jest okej, ale z czasem…nie można tego nawet nazwać przemianą. Po prostu jej zachowanie nie pasuje do tego, jak została pokazana wcześniej. Mam też wrażenie, że postać męża głównej bohaterki została za bardzo zepchana na dalszy plan. Końcówka pokazuje, że tak jak napisałam na początku, sam pomysł był bardzo dobry, ale w tym wszystkim Autorka trochę się pogubiła – przynajmniej w moim odczuciu. Nie ukrywam, że miałam ochotę rzucić książkę w kąt i przerwać czytanie, bo nie wierzyłam w to, co czytałam. No ale dotrwałam do końca.

Jeśli chodzi o styl i język to zdarzało się wiele powtórzeń, które rzucały się w oczy. Poza tym czytało mi się dobrze, ale całoś...

× 1 | link |
@jelonka11
2023-03-08
5 /10
Przeczytane

Coś mi nie zagrało, w pewnym momencie się pogubiłam

× 1 | link |
@zaczytanababka
@zaczytanababka
2023-03-08
7 /10

Magda i Marek są małżeństwem od lat. Mężczyzna ma pracę, przyjaciół, swoje zainteresowania. A Magda? Powiedzieć, że wiedzie ona monotonne życie to wielkie niedomówienie. Rano żegna ona męża, która jedzie do pracy, a ona sama całe dnie spędza siedząc przy oknie lustrując okolice.

Gdy piętnaście lat temu zaginęła ich córka kobieta popadła w marazm. Stopniowo rozluźniła kontakty z przyjaciółmi i rodziną, aż w końcu zanikły one całkowicie. Jedynym przełamaniem jej rutyny są coroczne urodzinowe wizyty matki, których ona nienawidzi. Nikt jej nie rozumie, każdy mówi, że powinna się pogodzić z tym co się im przydarzyło i żyć dalej.

Ale Magda cały czas czeka. Czeka na powrót ukochanej córki.

Po tylu latach w końcu pojawia się światełko w tunelu. Policja twierdzi, że ktoś widział zaginioną Klaudię. To by oznaczało, że serce matki dobrze podpowiadało jej, że córka żyje. Co się stało? Gdzie była przez te wszystkie lata dziewczyna? Dlaczego nie dawała znaku życia rodzicom? A przede wszystkim czy to na pewno jej córka była widziana?

"Kocham cię, mamo" to debiut i uważam, że udany. Historia Magdy wzbudza emocje i pobudza wyobraźnię. W głowie pojawia się wiele hipotez co mogło spotkać nastolatkę. Postać głównej bohaterki od razu budzi współczucie, a czytelnik wczuwa się w jej sytuację. Pomimo całej sympatii do bohaterki pojawiają się chwilę, gdy ma się ochotę złapać bohaterkę za ramiona i nią potrząsnąć. Wiadomo, każdy inaczej reaguje na różne sytuacj...

| link |
@emilka1984
2023-11-12
7 /10

Lubię dobre debiuty i z takim miałam okazję się zetknąć przy okazji czytania tej książki.

Magda siedzi w domu, nigdzie nie wychodzi, od 15 lat czeka na powrót córki, która pewnego wieczoru wyszła z domu idąc do koleżanki, nigdy tam nie dotarła, nie wiadomo co się z nią stało. Mąż Magdy pogodził się ze stratą córki, żyje, pracuje, chce by ich małżeństwo było takiej jak dawniej, niestety szanse na to są nikłe, żona nie daje sobie pomóc, zamyka się w swojej skorupie. Pewnego dnia kobietę odwiedza dzielnicowy, na dworcu widziano Klaudię, Magda na własną rękę rozpoczyna poszukiwania ufając tylko dziennikarzowi i nowej sąsiadce, czy słusznie? Wracając do sprawy sprzed lat może ściągnąć na siebie niebezpieczeństwo, zapomniane sekrety mogą ujrzeć światło dziennie, a prawda może okazać się bolesna.

Bardzo dobrze napisany thriller psychologiczny, wciąga i fascynuje od samego początku. Odczuwałam emocję Magdy jakbym sama nią była, w końcu straciła dziecko, nie wie co się stało, wszyscy przeszli nad tym do porządku dziennego a ona potrafi żyć tylko swoją stratą, nikt lepiej nie zrozumie kobiety, niż druga kobieta. Autorka dawkuje nam informację, wzbudzając ogrom emocji i budując napięcie, tu akcja nie pędzi, tu wszystko toczy się powoli, z rozmysłem. Obrazy jakie na początku podsuwała wyobraźnia w trakcie czytania zaczynały się zmieniać a prawda niekoniecznie była taka, jaką wydawała się na początku. Miałam swoje zdanie co do bohaterów, jednak w trakcie czytania zm...

| link |
@kadynkaczyta
2023-02-15
8 /10
Przeczytane

Autor: Aleksandra Polańska

„Przed paniczną ucieczką ratowała mnie tylko buzująca w żyłach adrenalina."

Klaudia znika w niewyjaśnionych okolicznościach co bardzo mocno odbija się na zdrowiu psychicznym jej matki. Magda nawet po piętnastu latach nie może pogodzić się z utratą córki. Nagle dostaje wiadomość, że jej Klaudia była widziana. Kobieta postanawia poprowadzić prywatne śledztwo, które ma pomóc jej rozwiązać zagadkę zaginięcie jej dziecka. Czy odkryje prawdę? Czy jej córka jednak żyje?

Historia Magdy i Klaudii serwuje nam dużą porcję emocji. Książkę czyta się błyskawicznie. Czytelnik nie jest w stanie się od niej oderwać dopóki nie odkryje prawdy. Autorka miała bardzo dobry pomysł na fabułę, ale wydaje mi się, że nie wykorzystała stu procent jego potencjału.

Cała intryga, tajemnica okazują się bardzo ciekawe, ale zachowanie Magdy w wielu przypadkach zostawia wiele do życzenia. Moim zdaniem kobieta jest egoistką. Tak skupia się na sobie, swoich emocjach, swojej krzywdzie, że kompletnie nie zwraca uwagi na swojego męża. Oczekiwała od niego wsparcia, ale sama nie dawała tego samego w zamian.

Zakończenie jest dla mnie trochę dziwne. Liczyłam na coś innego. Było kilka wątków, które nie zostały dokończone jak na przykład relacja Magdy z mężem.

Ja osobiście miło spędziłam czas z tą lekturą, więc Wam też jestem w stanie ją polecić, żebyście się z nią zapoznali.

| link |
@coolturka104
2023-03-21
6 /10
Przeczytane

"Kocham cię, mamo" to debiutancki thriller psychologiczny Aleksandry Polańskiej.

Odkąd zaginęła ich nastoletnia córka małżeństwo Magdy i Marka opiera się na dziwnych zasadach, ona tkwi w marazmie, obserwując świat zza okiennych szyb. Gdy po piętnastu latach ktoś twierdzi, że widział zaginioną dziewczynę, kobieta w tajemnicy przed mężem rozpoczyna jej poszukiwania.

"Kocham cię, mamo" opowiada nie tylko o ogromnej tęsknocie matki za dzieckiem, lecz porusza więcej tematów związanych z trudnymi relacjami rodzinnymi, od bezdusznej matki począwszy, poprzez toksycznego szwagra, na mężu, który ma sporo na sumieniu, skończywszy. Od początku zastanawia mnie dziwna relacja łącząca małżonków i ich odmienne zdanie na temat córki. Czyżby matka nie pamiętała tego, co złe i ją idealizuje? Pojawia się też myśl, że może kobieta jest chora psychicznie, bo czy będąc tak doświadczonym przez los, można pozostać przy zdrowych zmysłach? Co takiego ukrywa Marek? Bo wiadome jest, że na pewno coś ukrywa.
Wraz z każdą przeczytaną stroną pytań przybywa a odpowiedzi wciąż brak. Wszystko jest tak zagmatwane i niejasne, że czuję się jak w labiryncie, z którego nie ma wyjścia, a ja tak bardzo chcę dotrzeć do prawdy, która finalnie odrobinę mnie rozczarowała.


| link |
@malgosia311
2024-06-11
7 /10
Przeczytane
@weronika_mazurek
2024-03-03
8 /10
Przeczytane
@ksiazka_w_kwiatach
2023-03-31
7 /10
Przeczytane
@zaczytana.archiwistka
2023-02-22
6 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

– Nic nie jest takie jak kie­dyś, ale myślę, że moje uczu­cie jest naj­więk­szą stałą war­to­ścią we wszech­świe­cie – po­wie­dział to tak, że nie wie­dzia­łam, czy do­szu­ki­wać się w tej wy­po­wie­dzi sar­ka­zmu.
Nie wiem, skąd się wzię­ło po­wie­dze­nie „spać jak nie­mow­lę”, skoro nie­mow­la­ki chyba w ogóle nie sy­pia­ją.
Po­li­ty­ka to bar­dzo wy­ma­ga­ją­ca ko­chan­ka. Prze­wrot­na i nie­wdzięcz­na.
Dodaj cytat