Opinia na temat książki Koci Zaułek

MA
@Martak180 · 2021-08-18 11:18:13
Kolorowa okładka od razu skradła me serce, tak jak i książeczka, choć jestem psiarą, a nie kociarą. Koty (te z fundacji) zerkały na mnie niemal z każdej strony, jakby pilnowały mnie, czy uważnie czytam. To zasługa ilustracji Joanny Rusinek. Szkoda tylko, że są one czarno-białe, a nie kolorowe.
Julka Majewska jest kociarą na pełen etat. Jej problemy z matematyką i miłość do kotów wypełniają jej życie. Wprawdzie to ona jest osią tego tomu, lecz czytelnik poznaje jej przyjaciółki. Ola tańczy, zapominalska Lena gra w piłkę nożną, Zuza zmienia swe pasje i opiekuje się młodszym bratem. No Name to grupka zwyczajnych uczennic, z którymi łatwo się zidentyfikować.
W tej niepozornej na pierwszy rzut oka książce dla dzieci autorka zawarła kilka ważnych tematów, problemów. Bezdomne koty to główny wątek, który poruszy każdego, kto kocha te futrzaki i zwierzęta w ogóle. Każde dziecko znajdzie tu podstawową wiedzę na temat opieki nad kotami, ich potrzeb i zabawek, działania fundacji, organizowania akcji charytatywnych. Pozna też koty z fundacji – Jego Puchatość vel Prezes, Miss Lisek, Tobiego, Wedla, Olafa, Plamkę. Poświęcanie wolnego czasu, troska o bezdomne zwierzęta, podejmowanie działań na rzecz znalezienia mruczkom nowych domów są nie tyle codzienną bohaterek, co ich wielką pasją i miłością. Bo trzeba Wam wiedzieć, że z kart książki buchają wielkie pokłady bezwarunkowej miłości do kotów.
W naturalny sposób bohaterki zachęcają każdego do adoptowania kota. Nie tylko tych literackich, ale także prawdziwych. Autorka w subtelny sposób uświadamia młodemu czytelnikowi prawdę i potrzeby fundacji zajmujących się bezdomnymi zwierzętami i schronisk. Pokazuje, jak podejmować różnego typu działania, zorganizować akcje charytatywne i jak je promować. I tu podkreśla, jak ważna jest współpraca w grupie, różnorodność pomysłów, dzielenie się zadaniami.
Bardziej przyziemne i znajome okażą się tematy typowo nastoletnie – codzienne życie w szkole, czyli problemy z nauką, podziały w klasie, sympatie i antypatie, obmawianie innych, a także radości i smutki oraz kłótnie i zwołanie Sztabu Kryzysowego. Łatwo się pokłócić, trudniej pogodzić. Jak to zrobić, zajrzyjcie do książki. Do tego dochodzi opieka nad rodzeństwem i pierwsze zauroczenia. Zuzce wpadł w oko siódmoklasista. Autorka stawia na przyjaźń, dobre relacje, ale nie unika trudnych tematów. Widać, że zna problemy nastolatków oraz typowo młodzieżowe słownictwo. OMG!
„Koci Zaułek” to książka dla dzieci promująca adopcję kotów, podejmowanie wspólnych działań na rzecz zwierząt, poruszająca typowe problemy młodszych nastolatek. Moim zdaniem powinni przeczytać ją także dorośli, by łaskawszym okiem spojrzeć na obecność mruczka w domu i zaangażować się w pasje swoich i dzieci. Ciepła, mądra opowieść dla każdego napisana przystępnym stylem z nutą humoru.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Koci Zaułek
Koci Zaułek
Beata Sarnowska
8/10
Cykl: Koci Zaułek, tom 1

W pierwszym tomie Kociego Zaułka poznajemy cztery główne bohaterki: Julkę, Olę, Zuzię i Lenę – dziewczyny o różnych charakterach i zainteresowaniach. Łączy je jedno: wielka miłość do kotów. Dziewcz...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl