Opinia na temat książki Kolejne 365 dni

Kolejne 365 dni (tom 3)
Blanka Lipińska

kontynuacja trylogii, która zrobiła rozgłos, a prawdopodobnie trwają prace nad ekranizacją. Premiera filmu planowana jest na walentynki 2020 rok... może zobaczymy...
Laura ciężarna, porwana, chora na serce zostaje postrzelona w strzelaninie jaka rozpętała się pomiędzy wrogimi rodzinami-przecież to mafia... nic dziwnego, a jednak winną owej strzelaniny jest właśnie Laura...
i znowu seks, agresja, mataczenia, broń, alkohol, mafijne interesy, przyjaźń, seksualne orgie, miłości, namiętność, uległość, brutalny seks, przyjaźń, rodzina, ciąża i brak kontroli wszystkich i wszystkiego... , jednak w tym wypadku jest więcej akcji... dużo więcej przyjaźniejszych wątków się ukryło... mówiąc szczerze myślałam, że ten Nacho tak naprawdę robi w konia naiwną Laurę, a Massimo będzie we wszystko wrabiany... a więc byłam zaskoczona. Wkurzało mnie jednak, że faktycznie ona mimo wszystko nie kochała tak mocno jak mogłoby się zdawać. Nauczyła się wygodnego życia i lubiła dreszcz emocji, a przede wszystkim uwielbiała seks. Autorka mogła pokusić się o rozwinięcie wątku naprawienia serca... utraconej nerki... serce albo nerka mogłyby być po gangsterskiej strzelaninie darowane...
Ta część jest inna, wątpię by ktoś się spodziewał takiego obrotu spraw czytając pierwsza część...