Konklawe

Roberto Pazzi
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Konklawe
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Zmarł papież. Trwa konklawe. Mijają dni, tygodnie i miesiące, jednak z komina Kaplicy Sykstyńskiej nie wydobywa się biały dym. Powoli wierni, a nawet media tracą zainteresowanie obradami... Tak dzieje się do chwili, kiedy opinią publiczną wstrząsają dziwne informacje, docierające zza murów papieskiej stolicy: dwóch kardynałów zmarło w niewyjaśnionych okolicznościach, a dwóch innych próbowało uciec. Doniesienia gazet nie pozostawiają wątpliwości, że za kulisami konklawe doszło do czegoś bardzo złego... Pazzi z niezwykłym wyczuciem dozuje napięcie, łącząc elementy thrillera z głęboką refleksją nad współczesnym społeczeństwem, a także miejscem religii w dzisiejszym świecie. Konklawe to również zręcznie nakreślona przypowieść o determinującej mocy wiary, władzy i samotności w życiu człowieka.

Data wydania: 2013-03-06
ISBN: 978-83-7747-858-5, 9788377478585
Wydawnictwo: W.A.B.
Seria: Inne Historie
Stron: 280
dodana przez: chudini0505
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Roberto Pazzi Roberto Pazzi
Urodzony w 1946 roku we Włoszech
włoski pisarz, poeta, prozaik, dziennikarz, wielokrotnie odznaczany włoskimi nagrodami.

Pozostałe książki:

Konklawe Pokój na wodzie
Wszystkie książki Roberto Pazzi

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Konklawe? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

EK
@EwaK.
2022-05-17
7 /10
Przeczytane

Cóż za dziwna powieść. Nagromadzenie absurdów jest tak niewiarygodne, że albo się ją potraktuje z dystansem i przymrużeniem oka i wejdzie w świat Watykanu kreślonego ręką Pazziego, albo potraktuje poważnie - i wtedy nie ma co po nią sięgać, bo zdegustuje, a niektórych pewnie obrazi. Groteska? Parodia? Surrealizm? A może realizm magiczny?

Watykan, ginie papież, trwa konklawe, przez długie miesiące kardynałowie nie potrafią dojść do porozumienia, konklawe się ciągnie i ciągnie, izolacja odciętych od świata purpuratów się nieznośnie przedłuża. No pewnie, że w końcu kogoś wybiorą. Tylko kiedy? I kogo?

A tymczasem przy wtórze etnicznych staroafrykańskich bębnów koty zjadają myszy, kury zjadają skorpiony, skorpiony zjadają freski, a sowy tępią nietoperze , które burzą kardynalskie fryzury, spokój i powagę sytuacji (sic!). I tyle z żartobliwej, absurdalnej strony. Tylko czy to wszystko dzieje się naprawdę, czy tylko w umęczonej wielomiesięczną izolacją wyobraźni sfrustrowanych purpuratów? Gdy puszczałam wodze wyobraźni i wizualizowałam poszczególne epizody, śmiałam się nie tylko w duchu.

Ale ma książka również drugie dno. To skłaniająca do głębokiej refleksji opowieść o miejscu religii i kościoła w świecie, jego kondycji, kryzysie, nienowoczesności, nieżyciowych procedurach i zasadach. A od ludzkiej strony - o starości, ułomnościach człowieczego ciała po odarciu go z purpurowych szat, o samotności, pokorze lub jej braku, celibacie, tęsknocie do drugie...

× 1 | link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Konklawe. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat