Krakowskie Planty. Przewodnik

Andrzej Kozioł
Krakowskie Planty. Przewodnik
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

Opis

Każdy, kto przybędzie do Krakowa pociągiem lub samolotem, pierwsze swe kroki skieruje ku Plantom. Dworzec kolejowy od swego początku sąsiaduje z tym niezwykłym parkiem, a od lat dojeżdżają doń także pociągi z lotniska w Balicach. Po przecięciu placu dworcowego, po pokonaniu podziemnego przejścia już jesteś, czcigodny gościu, w zielonym tunelu Plant. Zanim jednak ruszymy parkowymi alejkami, kilka słów o plantowej historii i niegdysiejszych plantowych obyczajach.

Przede wszystkim skąd wzięła się ich osobliwa, egzotyczna nazwa, którą można było kojarzyć z plantacjami, a plantacje, wiadomo, to nie ziemniaczyska, lecz uprawy bawełny, trzciny cukrowej lub kawy. Wskazówki można znaleźć w pamiętnikach Kazimierza Girtlera:
Gdy poczęto około 1818 r. sadzić drzewa po zrównanych już koło miasta wałach i placach, przemyśliwano, jakby to nowe dzieło zamianować. Cywilizowańsza publiczność nie mówiła inaczej jak: Chodźmy na promenadę. Radwański i inni różnie ją nazywali. Robotnicy używani do równania, czyli plantunku, słyszeli powtarzany wyraz Plant, plantunek, a gdy znowu zasadzono drzewa, przybył oznaczający ogólnikowy wyraz Planty. Jak poczęły niańki i różne piastunki wylegać z dziećmi na przechadzki, tak się jakoś niewinnie porozumiały z robotnikami, że nazwa przez nie ustaliła się: Planty, i wbrew wysileniom wysokiej opozycji Planty zostały, i największe ustępstwo, jakie dla logiki zyskano, że nie Plantami, ale Plantacjami te okalające Kraków przechadzki zowią.

Rzeczywiście, używano zamiennie obu nazw, ale z czasem utrwaliła się jedna, do dzisiaj używana Planty. Jeżeli więc wierzyć pamiętnikarzowi, określenie Planty do polszczyzny wprowadzili robotnicy i służące. Nieźle jak na arystokratyczno-mieszczański Kraków początków XIX stulecia
Na Plantach obowiązywały pewne zasady, zgodnie z którymi nie każdy mógł zasiadać na ławkach, aby szukać schronienia przed skwarem słonecznym. Miejskie dziewiętnastowieczne przepisy zobowiązywały dozorców Iżby nie dopuszczali, aby wyrobnicy, pijacy i ludzie źle odziani rozpierali się lub pokładali, tudzież iżby w godzinach popołudniowych, gdy porządniejsza publiczność używa przechadzki, ławki przy głównych drogach były zajmowane przez gawiedź uliczną. Tak oto przedstawiamy nasz kolejny przewodnik po Krakowie. Po Żydowskim Krakowie, po Zwierzyńcu, po Garbarach, po Podgórzu, po Zabłociu, wreszcie po Nowej Hucie - czas przyszedł na krakowskie Planty. A że czas odpowiedni do zwiedzania miejsc nam bliskich, wię zachęcamy do wędrówki. A jeszcze Andrzej Kozioł _ Krakowianin z ciała i ducha - opisuje to nie tylko ze swadą ale i z należnym Plantom zachwytem.
Data wydania: 2022-12-01
ISBN: 978-83-7998-311-7, 9788379983117
Wydawnictwo: Vis-á-Vis Etiuda
Stron: 96

Autor

Andrzej Kozioł Andrzej Kozioł dziennikarz, długoletni redaktor Dziennika Polskiego; pisarz, autor licznych książek, przede wszystkim cracovianów, ale także prac dotyczących historii kultury oraz zbiorów opowiadań.

Pozostałe książki:

Gościniec Na krakowskich ulicach Alfabet krakowski Andrzeja Kozioła Gorąc Jego pospolitość ziemniak Kocioł pełen ryb Krakowskie Planty. Przewodnik Księga zapachów Magia dawnego Krakowa Na krakowskich Plantach Na krakowskim rynku Na skrzyżowaniu ulic Bożego Ciała i Rabina Meisselsa Pociąg do Stalinogrodu i inne opowiadania Polski słownik kuchenny i biesiadny Smaki polskie czyli jak się dawniej jadało Spis rzeczy, których już nie ma W krakowskich knajpach Zapominany Kraków Zwierzyniec i Bielany. Przewodnik Świat opilców i oźralców
Wszystkie książki Andrzej Kozioł

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Krakowskie Planty. Przewodnik nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Cytaty z książki

O nie! Książka Krakowskie Planty. Przewodnik. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat