Królowwa Rocchetti

Prócz kilku zrywów fabuły, książka została przegadana. Dominowały zwroty grzecznościowe, które nijak pasowały do rodzin mafijnych. Jakby bohaterowie należeli do kółka wzajemnej adoracji.
Mam wrażenie, że seria wzorowana była na Ruthless People. Szczególnie w trzecim tomie dało się to odczuć w kreacji bohaterów. Było bardzo podobnie, ale znacznie gorzej.
Cała trylogia obfitowała w błędy drukarskie.

"Stała się krwawą królową i zamierzała udowodnić, że u boku męża może rządzić całym chicago."

Po wielu burzliwych wydarzeniach i niespodziewanej śmierci nadciąga mafijna wojna. Wrogowie są w rodzinie, jak i poza nią. Każdy chce zdobyć władzę i pozycje. Każdy chce przetrwać i walczy o siebie. Jak w tej sytuacji odnajdą się Sofia i Alessandro?

Małżeństwo ze skomplikowaną historią i świeżo upieczeni rodzice muszą zmierzyć się z wieloma problemami, aby nie tylko zapewnić bezpieczeństwo bliskim, ale także podtrzymać dynastia Rocchettich. To od nich zależy los Chicago.

Mamy tu zwiedzenie całej historii, rozwiązanie problemów, władza, mafia, odkrycie kolejnych rodzinnych sekretów, wielka dynastia i wielką rodziną, która udało się stworzyć Sophi I Alessandro.

Naprawdę wiele emocji, wiele wydarzeń, szybkiej i zaskakującej akcji. Wow.