Prezentowany poniżej przekład Księgi niepokoju oparty został na dziewiątym wydaniu Richarda Zenitha (2011). Tym samym wprowadza on istotne zmiany w odniesieniu do poprzedniego wydania Księgi w moim przekładzie (opartego na czwartym wydaniu Zenitha z 2003 roku), które ukazało się Warszawie w 2007. Poza tym, że tekst przeszedł nową redakcję w oparciu o nowy oryginał, został też poszerzony o wspomniane siedem fragmentów. Uwzględniono w nim także kilkaset zmian wynikłych z nowych odczytań rękopisów - w większości przypadków nadających zdaniu całkiem nowy sens - oraz usunięto część akapitów. Te z „wielkich fragmentów” (składających się na drugą część książki), które w poprzednich wydaniach nosiły jednakowe tytuły, a zróżnicowane były numerycznie, teraz zostały połączone w całości podzielone jedynie gwiazdkami. Na końcu umieszczono kilka szczątkowych tekstów (oznaczonych jako apendyksy), które Wydawca zidentyfikował jako nieukończone fragmenty Księgi niepokojulub/i wersje fragmentów istniejących. [...]
Dokonane przez Richarda Zenitha drobiazgowe, bibliofilskie opracowanie Księgi zostało w polskim wydaniu zredukowane do niezbędnego minimum. Oryginał opatrzono w szczegółowe przypisy informujące między innymi o datach (datowanych fragmentów), o tym, czy dany fragment został napisany ręcznie, czy na maszynie, jak również o wszystkich wariantach poszczególnych słów i zdań. W przypisach do polskiego wydania pomijałem te kwestie, a w przypadku fragmentów pozostawionych w różnych wersjach wybierałem taką propozycję Autora, którą uznałem za najstosowniejszą. Michał Lipszyc [ze wstępu]
Dokonane przez Richarda Zenitha drobiazgowe, bibliofilskie opracowanie Księgi zostało w polskim wydaniu zredukowane do niezbędnego minimum. Oryginał opatrzono w szczegółowe przypisy informujące między innymi o datach (datowanych fragmentów), o tym, czy dany fragment został napisany ręcznie, czy na maszynie, jak również o wszystkich wariantach poszczególnych słów i zdań. W przypisach do polskiego wydania pomijałem te kwestie, a w przypadku fragmentów pozostawionych w różnych wersjach wybierałem taką propozycję Autora, którą uznałem za najstosowniejszą. Michał Lipszyc [ze wstępu]