Opinia na temat książki Łańcuch

KA
@Kama_19 · 2020-04-20 15:25:45
Przeczytane
Książka była bardzo reklamowana na różnych portalach, stąd i ja złapałam haczyk i postanowiłam przeczytać „Łańcuch”.
Książka zaczyna się obiecująco, gdyż z przystanku autobusowego zostaje porwana 13-letnia Kylie. Wkrótce potem jej mama Rachel dostaje telefon. Aby odzyskać córkę musi zapłacić okup oraz porwać drugie dziecko, bo dopiero wówczas jej córka zostanie wypuszczona. Porywaczami jej córki jest z kolei rodzina, której ktoś inny porwał syna. Tak działa łańcuch. Jeżeli Rachel nie spełni żądań jej córka zginie. Rachel spełnia wszystkie warunki i wkrótce jej córka wraca do domu. To jednak nie koniec gdyż nie potrafi wrócić do dawnego życia i zaczyna się bać. Jedynym wyjściem z tej sytuacji wydaje się dotarcie do początku łańcucha.
Książka składa się z dwóch części: w pierwszej części Rachel robi wszystko by odzyskać córkę w drugiej zaś zaczyna ścigać oprawcę. Po przeczytaniu całości mam mieszane uczucie. Książka ani nie jest tak rewelacyjna jak było w zapowiedziach ani nie można określić jej jako złą. Na pewno w pewnym momencie akcja zwyczajnie siadła i stało się zwyczajnie nudnawo. Jednak sam pomysł na książkę jest naprawdę nietypowy i samo zakończenie jest interesujące.
Oceniając tą książkę dałabym jej 6,5 punktu.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-03-23
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Łańcuch
Łańcuch
Adrian McKinty
7.8/10

Ktoś porwał twoje dziecko. By je ocalić musisz porwać kolejne dziecko. Jesteś teraz w Łańcuchu. Nie możesz go przerwać. *** Zwyczajny dzień. Rachel podrzuca córkę na przystanek i pędzi ...

Komentarze

Pozostałe opinie

To jest jedną z tych pozycji w około której było dużo szumu, a efekt niezbyt ciekawy. Nie dałam rady przebrnąć do końca. Nudna I przewidywalna.

Łańcuch to jedna z książek, która dość długo czekała na swoją kolej. Kiedy już ją brałam w ręce i zabierałam się do czytania coś mi to uniemożliwiało. Ale jak widać w końcu się zmobilizowałam. Do prz...

Rachel otrzymuje telefon z informacją o porwaniu córki. Staje się częścią łańcucha, by móc odzyskać dziecko musi zrobić to samo co osoba przed nią. Porwać czyjeś dziecko... Jeśli tego nie zrobi nigdy...

@Julka_2@Julka_2

Nigdy nie byłam matką, więc nie umiem nawet wyobrazić sobie uczucia towarzyszącego porwaniu dziecka. Do tej pory domyślałam się jedynie, że musi to być coś paraliżującego. A jeśli w dodatku musisz po...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl