Opinia na temat książki Łańcuch

Łańcuch to jedna z książek, która dość długo czekała na swoją kolej. Kiedy już ją brałam w ręce i zabierałam się do czytania coś mi to uniemożliwiało. Ale jak widać w końcu się zmobilizowałam.
Do przeczytania tej historii nie przekonała mnie ani okładka, ani opis czy pozytywne recenzje. W takim razie co? Krótka notatka @remigiuszmroz nad tytułem. Skoro mój ulubiony polski autor zapomniał o pisaniu podczas czytania to już coś znaczy.
,,Bardzo mi przykro Rachel, ale mam dla ciebie straszną wiadomość. Porwałam twoją córkę" - wystarczą dwa zdania by dowiedzieć się o czym jest ta książka. I to wcale nie jest spojler. Łańcuch to organizacja, która powoduje, że stajesz się kimś kim nie chciałbyś być - ofiarą, porywaczem bądź kryminalistą. Dzwoni telefon z którego dowiadujesz się, że porwano twoje dziecko. By je ocalić musisz zapłacić okup i porwać kolejne dziecko. Pamiętaj tak działa łańcuch, którego nie możesz przerwać.
Początek książki był genialny. Pomysł na fabułę rewelka. To uczucie towarzyszyło mi praktycznie do połowy historii bo już później było nieco słabiej. Ale czasem tak się zdarza kiedy zaczyna się z wysokiego c - nie jest łatwo utrzymać poziom. Od początku czułam, że autor miał pomysł na opowiedzenie historii, aczkolwiek czuć było, że ostatnie rozdziały nie były pisane razem z resztą czego potwierdzeniem jest informacja zawarta w posłowiu. Dobrze czytelniczo zaczęłam ten rok. Oby tak dalej. Ode mnie 8/10.