Cytaty z książki "Łańcut moja miłość"

Do książki zostały dodane 9 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (9)
Dodaj nowy cytat
Zamek w Łańcucie od zawsze był miłością mojego życia. Przebywanie w jego pięknych wnętrzach łagodziło trudy, jakie zazwyczaj towarzyszą każdej imprezie muzycznej.
Przez dziesięć lat mojej dyrekcji przeżyłem wiele radosnych, ale także smutnych zdarzeń. Wszystkie, nawet największe przeciwności losu, udało się przemienić w sukces, gdyż w jakimś zapamiętaniu starałem się tworzyć prawdziwą sztukę. W niezwykłym, wręcz zaczarowanym miejscu.
Wzruszałem się, kiedy oglądałem koncerty z Łańcuta w Nowym Jorku, Hawanie, Londynie czy Rzymie. Ożywała we mnie wówczas atmosfera tamtych niezapomnianych, majowych wieczorów. Znajomi mówili, że widzieli powtórki programów muzycznych z Łańcuta jeszcze w kilku innych krajach. Czyż może być większa radość dla twórcy i dyrektora Festiwalu?
Festiwal Muzyki w Łańcucie stał się najjaśniejszym punktem na kulturalnej mapie Polski. Mimo, że powstawał w wyjątkowo trudnym dla naszego kraju okresie politycznym i ekonomicznym, odniósł niebywały sukces i - dzięki Telewizji Polskiej - stał się Festiwalem dla milionów.
Należne miejsce na Festiwalu znalazły także dzieci i młodzież. Urządzałem dla nich specjalne przedstawienia. Wierzyłem, że w przyszłości staną się prawidłowo ukształtowaną publicznością, która za jakiś czas wypełni sale operowe, filharmoniczne i teatralne.
Festiwal Muzyki w Łańcucie przeszedł już do historii. Mam jednak nadzieję, że po przeczytaniu tej książki ożyją w sercach i umysłach Czytelników najpiękniejsze wspomnienia. Tak, jak ożywają nieustannie w mojej pamięci.
Zaproponowałem natychmiastową zmianę nazwy z Dni Muzyki Kameralnej na Festiwal Muzyki Łańcut. Przekonywałem, że Festiwal powinien mieć w tytule magiczne słowo Łańcut. Festiwali muzyki kameralnej jest na świecie wiele, ale nie ma ani jednego, który odbywa się w przepięknym Zamku Łańcuckim.
Zapowiadany jako "nadzwyczajny" recital Stefanii Toczyskiej okazał się takim w istocie.