Ten dylemat moralny musiał kiedyś się pojawić: czy mam prawo oceniać książkę, i to ekstremalnie źle, jeśli nie doczytałam jej do końca? Trudno, niech będę zołzą. Jako recenzent samozwańczy i niezależny udzielam sobie zgody warunkowej, a ty, drogi czytelniku, możesz mnie za to potępić albo wyrazić swoje votum separatum na moim blogu. Najpierw jedna... Recenzja książki Latarnia umarłych
Kiedy dowiedziałam się, że wyszła kontynuacja „Sedinum”, miałam mieszane uczucia. Z jednej strony cieszyłam się, że poznam dalsze przygody bohaterów, a z drugiej obawiałam się objętości powieści. Pamiętam, że z jedynką mierzyłam się przez tydzień bodajże. Dwójka jest nieco mniejsza, ale czy zawiera również mniej ciekawe historie? Zaraz się dowiedz... Recenzja książki Latarnia umarłych