Lenio z Góry Deli Meli. Sam się ubiera

Malina Prześluga
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Lenio z Góry Deli Meli. Sam się ubiera
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

"Lenio i Straszny Kibelek" oraz "Lenio, który sam się ubiera" to dwie z siedmiu części przygód małego „Lenia z Góry Deli Meli”.
Malina Prześluga, ceniona pisarka literatury dla najmłodszych, a prywatnie – mama Lenia, stworzyła nową propozycję serii dla rodziców i ich dzieci. Tym razem zaprasza do świata mieszkańców tajemniczej góry, którzy wraz z małym bohaterem cieszą się, gdy ten zdobędzie kolejną sprawność w stawaniu się coraz odważniejszym.
Bo właśnie o zdobywanie sprawności się tu rozchodzi – seria książeczek ma za zadanie uświadomić dziecku, że uczenie się kolejnych czynności niezbędnych w życiu dorosłych wcale nie musi być nudne albo przerażające! A dorosłych z kolei – że dziecko może powoli, świadomie i bez lęku nabywać umiejętności, których co do zasady – nabywać nie chce. Malina Prześluga proponuje kilka prostych, zabawnie opisanych instrukcji „obsługi” małego buntownika. To one w nienachalny, ale prosty sposób podpowiedzą rodzicom, w jaki sposób przełamać w dzieciach niechęć lub nieuzasadniony lęk wobec niektórych obowiązków. A każda zdobyta sprawność zostaje uhonorowana specjalnym medalem – kartą znajdującą się na tylnej okładce każdej części, którą można powiesić na ścianie i, pękając z dumy, chwalić się swoją odwagą przed gośćmi!
Tak więc na Górze Deli Meli mieszkają Delimki i Melimki, które słyną z nieprzeciętnej odwagi – nie inny jest wcale mały Lenio, choć jak na razie jeszcze obawia się pewnej rzeczy. Korzystania z toalety, jak prawdziwy dorosły. I właśnie o tym strachu, a właściwie o próbach jego przezwyciężania, traktuje „Lenio z Góry Deli Meli – Straszny Kibelek” – czyli pierwsza z przygód tej serii.
Autorka prowadzi tę opowieść lekko i bez zbędnego nadęcia – do dzieci mówi bowiem językiem dziecięcym, nie ubierając w poetyckie słowa tego, co oczywiste i bliskie każdemu człowiekowi. Nie szuka metafor ani hiperboli, kibelek nazywając po prostu kibelkiem, a kupę – kupą. Lęk przed korzystaniem z toalety zostaje więc w końcu szczęśliwie opanowany, ale zanim do tego dojdzie, Lenio musi poznać konsekwencje unikania tego, czego się boi. Kolejna natomiast historia dotyczy już nieco innej czynności, znienawidzonej przez maluchy – ubierania się. Lenio będzie stawiał czoła lewej i prawej stronie koszulki, skomplikowanym układom pięt i palców na skarpetkach czy węższym i szerszym częściom bielizny. I choć na początku wydaje się to być dla niego nie do przeskoczenia, to w końcu daje sobie radę i obronną ręką wychodzi z trudnej misji zakładania rękawów i nogawek. Przygody Lenia spadają z nieba strapionym rodzicom, którzy nie mogą znaleźć sposobów, by z mozolnych, codziennych czynności uczynić frajdę - albo przynajmniej obowiązek nieokupiony łzami. Prześluga nie sili się na uciążliwy dydaktyzm, ale z pomocą swojej wrodzonej literackiej empatii i – prawdopodobnie wiedzy zdobywanej odkąd została mamą – trafnie i swobodnie opowiada o tym, co zna każdy rodzic.
Lekkie pióro Maliny Prześlugi, która nakładem wydawnictwa Tashka wydała choćby takie bestsellery jak „Ziuzia” czy „Dziób w dziób” w połączeniu z kultową już kreską Roberta Romanowicza stworzyły kolorowe, pełne ciepła i bardzo kreatywne historyjki o wspólnym oswajaniu trudów codzienności przez dziecko i rodzica. Co ważne, z małych sukcesów Lenia cieszy się także cała góra i jej mieszkańcy – poczucie budowania wspólnoty, które przygody Lenia obudzą w małym czytelniku, to z pewnością kolejna z zalet tych książeczek. Nie tylko dopełnieniem, lecz równowartościowym elementem przygód bohaterów z Góry Deli Meli są Ilustracje Roberta Romanowicza, jak zwykle barwne i wymowne w formie. Tym razem jednak artysta tu i ówdzie mruga do czytelników, zwracając uwagę na takie detale w obrazowaniu przygód Lenia, które wychwyci tylko wprawne oko. To dobry powód, by przygody bohaterów z Góry Deli Meli przeczytać i obejrzeć przynajmniej kilka razy. Trzeba też dodać, że kreskowy wizerunek małego Lenia, jak i całe jego otoczenie, wzbudzają tkliwość coraz mocniej z każdą kolejną kartką.

Duet Prześluga-Romanowicz wydają nakładem Tashki kilkuczęściowe kompendium wiedzy dla każdego rodzica. Z książeczkami z serii „Lenio z Góry Deli Meli” dzieciom niestraszne będą wszystkie druzgocące dotąd obowiązki dorosłych, a rodzice mogą spać spokojnie – maluchy z chęcią same zaczną osiągać kolejne sprawności. Lenio to dobry wzór do naśladowania.
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83-64634-44-4, 9788364634444
Wydawnictwo: Tashka
Seria: Lenio z góry deli meli
Kategorie: Dla dzieci, Baśnie
Stron: 24
dodana przez: timido2

Autor

Malina Prześluga Malina Prześluga
Urodzona w 1983 roku w Polsce
Naprawdę nazywa się Malina Prześluga-Delimata. Absolwentka kulturoznawstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, dramaturg w Teatrze Animacji w Poznaniu. Autorka sześciu książek dla dzieci oraz sztuk teatralnych. Jej dramaty publikowane są w „No...

Pozostałe książki:

Bajka i Majka Bajka o rozczarowanym rumaku Romualdzie Bajka o włosie Patryku Dziób w dziób Bajka o starej babci i molu Zbyszku Lenio z Góry Deli Meli. Sam się ubiera Lenio z Góry Deli Meli. Straszny kibelek Ziuzia Ziuzia i coś niezwykłego Bombka Z Gwiazdką Ziuzia i dom na głowie
Wszystkie książki Malina Prześluga

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Lenio z Góry Deli Meli. Sam się ubiera aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@timido2
2020-05-29
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Lenio z Góry Deli Meli. Sam się ubiera. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat