Opinia na temat książki Ludzie. Krótka historia o tym, jak s*ieprzyliśmy wszystko

Czy Ludzi można określić mianem literatury popularnonaukowej? Moim zdaniem to raczej książka z ciekawostkami, jednak nie zmienia to faktu, że czyta się ją bardzo lekko i przyjemnie i coś w głowie po lekturze na pewno zostanie, bo Tom Phillips pisze całkiem fajnie i z sensem.

Książeczka (niecałe 300 stron) podzielona jest na kilka rozdziałów, z których każdy opisuje inne pole na którym człowiekowi (lub ewolucji) udało się coś spieprzyć oraz opisuje najjaskrawsze przypadki. Każdy z rozdziałów poprzedzony jest krótkim wstępem a kończy się małą "topką", w której autor wylicza honorowych członków zacnego klubu nieudaczników w różnych kategoriach, jak wspominałem wszystko lekko (momentami za lekko jak dla mnie) dowcipnie (chwilami nawet lekko prostacko?) i krótko (po łebkach?) dodatkowo wiele odniesień do Harariego i Diamonda, bo autor jest fanem twórczości tych panów (w czym osobiście nie widzę nic złego, po prostu uprzedzam).

Podsumowując Ludzie to książka bardzo przyjemna w odbiorze, lekka, dowcipna i choć ten zbiorek "przegrywów" składa się raczej na anegdotki, które można sprzedawać znajomym przy piwku to polecam, w końcu na piwku też tematy się kiedyś kończą i wtedy można opowiedzieć na przykład czemu ludzki mózg jest leniwym idiotą. Dużo tego "lekko" i "dowcipnie" mi wyszło, wiem ... ale co począć?