Lufcik otwiera perspektywę na niewidzialną sieć międzyludzkich połączeń, po których osoby poruszają się jak wagony, odczepiane i doczepiane do różnych pociągów, oraz na świat doznań i refleksji rodzących się w chwilach tych spotkań. W centrum swojej powieści Dragan Velikić stawia wagon z imieniem Rudi Stupar, którego trasa życia-podróży wiedzie od małego miasteczka w Wojwodinie do Hanoweru, przez Belgrad, Budapeszt, Monachium. Niepewność, niemożność znalezienia swojego miejsca w życiu, paradoksalnie sprawiają, że los stawia przed nim interesujących ludzi i najdziwniejsze zajęcia, zaś jego życie, praca, miłości i przyjaźnie przynajmniej chwilowo wypełniają nieustannie towarzyszące mu poczucie pustki. Rudi wyjeżdża z Serbii na początku lat dziewięćdziesiątych, uciekając przed wojną i mobilizacją, nie wraca w obawie przed natowskim bombardowaniem. Uciekając przed rzeczywistością, ucieka także przed sobą. Odnajdując się, ucieka jednak dalej. Pulsowanie świata, podskórny bieg jednostkowej historii, to, co niedostrzegalne, zamknięte w prywatnych archiwach, wspomnieniach, próbach zgłębienia własnej przeszłości wraz ze świeżym powiewem przedostaje się przez niepozorny lufcik.Krystyna Pieniążek-Marković