Akcja zaczyna się w czasie licealnym bohaterów, a kończy się, gdy są dorośli. Widzimy co się z nimi stało, jaki ich spotkał los, kto odnalazł swoją miłość, a kto nie.
Książka kojarzyła mi się z amerykańskimi serialami o problemach nastolatków, typu 'Jezioro marzeń', jakie uwielbiałam oglądać, będąc młodsza. Gdy czytam książkę o miłości nastolatków, to zwracam uwagę na wartości, jakie reprezentują. Jestem w gruncie rzeczy romantyczna, chyba, bo lubię, gdy miłość jest piękna, gdy się rozwija powoli, gdy uszlachetnia bohaterów, gdy nie wskakują sobie do łóżka już po pierwszej randce.
Powieść składa się z rozmów, listów, trudnych myśli i traumatycznych wydarzeń. Jest wiele romantyzmu i wzruszeń. Książka pokazuje, że każdy ma szansę na miłość, bo tak naprawdę liczy się to, jacy jesteśmy dla innych, co dajemy z siebie bliskim. A przede wszystkim książka pokazuje, że miłość jest piękna i nadaje sensu życiu.