Cytaty z książki "Mala M."

Dodaj nowy cytat
Te oczy z bliska nie pozostawiały żadnych wątpliwości. Kawał wrednego, pewnego siebie skurwysyna. Tacy faceci zwykle byli skomplikowani i sporo przeżyli. Zimno­krwistym chujem nie zostaje się dlatego, że ktoś ci w szkole podprowadził wrotki…
Dobry wieczór. Czy ma pani dwa jajka do pożyczenia?
Kompletnie się zawiesiłam. Przypuszczam, że miałam minę świstaka, któremu ktoś niespodziewanie wsadził w tyłek pompkę rowerową, ale trudno było mi się dziwić. Sobota, dziewiętnasta trzydzieści, a w drzwiach mojego mieszkania staje cudowne męskie ciacho i chce pożyczyć ode mnie dwa jajka. Zmełłam w ustach odpowiedź: Swoich nie masz?
Zimno­krwistym chujem nie zostaje się dlatego, że ktoś ci w szkole podprowadził wrotki...
Trzeba mieć dokumentalnie popierdolone pod deklem, żeby w najzimniejszych skurwysynach odnajdywać mężczyzn swego życia.
Taki chichot kosmosu: trzeba być mną, żeby spotkać idealnego faceta, puścić się z nim, będąc totalnie najebaną, a potem dowiedzieć się, że jest bandziorem. I że za chuja nic z tego nie będzie.
Kto nigdy nie upadł na pysk wobec brutalności życia, niech zapierdala po flaszkę.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl