Mala M.

"Paulina Świst", "Lilka Płonka"
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 85 ocen kanapowiczów
Mala M.
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 85 ocen kanapowiczów

Opis

Świat Mali staje na głowie, kiedy dziewczyna zawiera bardzo bliską znajomość z niebieskookim bogiem seksu. Zadurzona, oszołomiona i zdezorientowana postanawia za wszelką cenę odszukać mężczyznę, który w pół godziny dał jej więcej rozkoszy niż wszyscy jej dotychczasowi faceci razem wzięci. Jak na złość, nie wiadomo skąd pojawia się „ten drugi” – szarmancki, uroczy, inteligentny sąsiad, gotów uczynić wiele w imię utrzymania dobrosąsiedzkich stosunków. Lepszy wróbel w garści czy gołąb na dachu? To najmniejszy z problemów, jakie zwalają się Mali na głowę. Część z nich dotyczy jej najlepszej przyjaciółki Zuzy, a to się Mali wcale, ale to wcale nie podoba…

Data wydania: 2021-04-14
ISBN: 978-83-287-1543-1, 9788328715431
Wydawnictwo: Akurat
Kategoria: Romans erotyczny
Stron: 320
dodana przez: Vernau

Autor

"Paulina Świst" "Paulina Świst"
Urodzona 27 września 1986 roku w Polsce (Gliwice)
Absolwentka prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Czynny adwokat, specjalizuje się w prawie karnym. W swojej karierze pełniła funkcję obrońcy w wielu postępowaniach sądowych: od spraw drobnych kradzieży, aż po procesy zorganizowanej przestępczości. ...

Pozostałe książki:

Prokurator Karuzela Komisarz Podejrzany Paprocany Mala M. Sitwa Przekręt Chechło Grzeszne święta Fighter Sztauwajery Anyway Fu#k up Incognito Occulta Gorące lato. Grzeszne opowieści Zabójcze święta Niebezpieczne związki Świąteczne namiętności Facet na wakacje Oblitus Bestseller Grzeszny rok Debiut
Wszystkie książki "Paulina Świst"

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Mala M.

24.04.2021

Przyznam że bardzo zaintrygował mnie ten duet. Nie dość, że nie wiemy kim tak naprawdę jest Paulina Świt, to jeszcze dochodzi do tego Lilka Płonka. Nastawiłam się raczej na romans/erotyk, tymczasem otrzymałam również po trosze sensacji. Wraz z upływem stron zaczęły wychodzić na jaw skrywane przez bohaterów liczne tajemnice. Powiem Wam, że tu każda... Recenzja książki Mala M.

@iza.81@iza.81 × 3

Mala M.

12.04.2021

🔥 RECENZJA PRZEDPREMIEROWA 🔥 „Mala M.” Paulina Świst i Lilka Płonka cóż mam powiedzieć, napisać… Może po prostu szczerze, tylko nie wiem czy mi się uda nie przeklinać ale spróbować warto…😜 No kurna tej książki się nie czyta ją się dosłownie pochłania i to w kilka godzin! No cholera kobietki pozamiatałyście po całości😍 A te dialogi nie mówiąc ju... Recenzja książki Mala M.

Duet idealny?

30.04.2021

Przekonajmy się. Najlepiej z butelką wina u boku. Gdy szara rzeczywistość zaczyna mnie przytłaczać, a powieki zamykają się same, z powodu nawału obowiązków, sięgam po Paulinę Świst. Dobrze wiem, że z nią będę się świetnie bawić. Żadnego zbędnego owijania w bawełnę, jej bohaterki wiedzą czego chcą, ich język jest cięty, wulgarny i dosadny. I ... Recenzja książki Mala M.

@Zaneta@Zaneta × 1

Nie tym razem ...

6.10.2021

Polubiłam od jakiegoś czasu książki tej Pani. Do tego stopnia, że nawet na Instagramie zaczęłam ją obserwować, co biorąc pod uwagę tamtejsze teksty jest dość ciekawe …I choć na początku ciężko było mi się przekonać do stylu pisania Pani Pauliny to teraz dosłownie przepadłam w nim. 
„Mala M.” to kolejna powieść po którą sięgnęłam z jej dorobku pisa... Recenzja książki Mala M.

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Logana
2021-07-26
4 /10
Przeczytane

Nie wiem co to było. Połowy nie zrozumiałam. Czułam się jak kierowca na imprezie sylwestrowej. Pijany, "rozkoszny" znajomy może albo maksymalnie wkurzać, albo śmieszyć.
Tytułowa Mala jest ciągle na rauszu. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron czułam się jak w czeskim filmie, nie wiedziałam o czym czytam. Strasznie irytowała mnie ta historia. Potem przestałam się starać zrozumieć i zaczęłam traktować książkę jak pijanego znajomego i nawet zaczęła mnie śmieszyć. Mala jest wulgarna i sarkastyczna, ale na szczęście nie wyśmiewa innych, a stosuje introspekcję i autokrytykę.
"Macie pełne prawo podejrzewać, że moje IQ jest zbliżone do tego, który prezentuje przeciętnie uzdolniony szympans (...)"
Ten cytat to puenta całej osobowości Mali.
Fabuła składa się prawie w całości z porównań, metafor, peryfraz, aluzji. Reszta to prostackie i wulgarne przemyślenia, już bez eufemizmów.
Autorki stworzyły nowy gatunek literacki - pijacki erotyk. Jednak takie chyba było ich założenie. Moja wysoka ocena jest za niewątpliwy ogrom włożonej pracy i poświęcony czas autorek, jak również za to, że udało im się mnie zaskoczyć formą powieści.
Premiera 14.04.2021. Przed zaczęciem książki proponuję doprowadzić się alkoholem do stanu nieważkości... łatwiej będzie przełknąć treść.

× 12 | link |
@Wiejska_biblioteczka
2021-05-05
2 /10
Przeczytane Ebook

Książki Pauliny Świst to ciekawe historie z ciętym językiem, ostrymi scenami seksu, przebojowymi i nieszablonowymi bohaterami oraz szybką i intrygującą akcją.

Niestety, "Mala M" Świst, Płonka- to jak dla mnie zbyt wiele. Wszystko jest tutaj przesycone, przekombinowane. Zbyt wulgarne, wszechobecne słownictwo( prawie w każdym zdaniu przekleństwo), które cały czas odbierało mi przyjemność z lektury, a do tego jeszcze ta irytująca i wkurzająca główna bohaterka. Pierwszy raz jestem rozczarowana książką tejże autorki i raczej nie sięgnę po jej kontynuację.

× 9 | link |
@Mirka
2021-04-10
8 /10
Przeczytane

„Mala M.” to przyjemnie napisana, lekka, zaskakująca i dowcipna opowieść z erotycznym tłem. Kunszt zaplanowanej fabuły i jej finezję docenia się dopiero po poznaniu całości.

Urok tej powieści zawiera się w słowach. To one sprawiają, że czyta się ją bez znużenia i z zainteresowaniem, mimo że dominują w niej dosyć obszerne partie opisowe. Bohaterka ma dowcipny sposób opowiadania tego, co przeżywa i co ją spotyka. Niektóre porównania, wyciągane wnioski, sarkastyczne komentarze czy trafne obserwacje nie raz mnie rozśmieszyły, a dzięki temu książkę przeczytałam szybko, bo w ciągu kilku godzin.

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/04/748-mala-m.html

× 5 | link |
@landrynkowa
2021-12-21
6 /10
Przeczytane

Postanowiłam, przeczytawszy "Mala M 2", zmienić ocenę części pierwszej.
W porównaniu z "dwójką" jest ona znacząco lepsza. Coś tu się dzieje. Jest jakaś akcja.
Owszem, nadal denerwują mnie dziwaczne monologi Mali i jej skrajne ADHD i wciąż jej nie lubię ale... Tu się dzieje. Coś.
Jest też dużo specyficznego dla Pauliny Świst humoru, co dla mnie jest istotne, bo po prostu lubię ten jej styl.
Ponadto dla miłośników, a raczej miłośniczek, pięknych gangsterów, też coś się znajdzie. W sumie jakby się tak głębiej zastanowić, to ja nie wiem co ten Ramzes w Mali widzi... no ale pewnie coś.

× 4 | link |
@dreambooks25
@dreambooks25
2021-04-15
5 /10
Przeczytane

„Mala M” – Paulina Świst, Lilka Płonka

Mam wrażenie, że z każdą kolejną przeczytaną przeze mnie książką staję się bardziej wybredna. Niestety stało się tak i w tym przypadku. Cały czas podczas lektury miałam z tyłu głowy – przecież ja to już gdzieś czytałam (i nie chodzi mi o to, że jest to kopia innej pozycji – BO TAK NIE JEST)… Po prostu niezdecydowana kobieta, „na zabój” zakochana w mężczyźni, którego spotkała jeden raz w życiu, uwikłana w trójkąt miłosny, alkoholiczka, której chyba jedynym celem w życiu jest zabawa. Czy powyższy schemat nie brzmi znajomo?

Malwina, która woli być nazywana Malą. Kobieta lubiąca się zabawić. Nie pogardzi dobrą imprezką w doborowym towarzystwie oraz procentami. Podczas jednej z imprez organizowanych przez swoją przyjaciółkę Zuzę poznaje tajemniczego, przystojnego mężczyznę Piotra (Ramzesa). Po wspólnie spędzonej nocy dziewczyna nie może o nim zapomnieć. Stara się zapełnić pustkę po nieznajomym przystojnym Pawłem. Czy drogi Ramzesa i Malej jeszcze się przetną? Czy głębsza relacji z sąsiadem ma rację bytu. Czy prawdziwa przyjaźń jest jeszcze możliwa w dzisiejszych czasach?

Podsumowując książka miała jedynie 320 stron, a ja „męczyłam” się z nią kilka dobrych dni (gdzie normalnie zajmuje mi to jeden wieczór). Trochę odgrzewanie starego kotleta. Mało porywająca fabuła i nijaka główną bohaterką. Pomimo, iż było kilka naprawdę śmiesznych momentów raczej nie sięgnę po kolejną część (jeż...

× 2 | Komentarze (1) | link |
@miedzytytulami
@miedzytytulami
2021-04-11
7 /10
Przeczytane

"Mala M." Po tej książce mam tak wymieszane w głowie, że zupełnie nie wiem jak to ująć w słowa. Bo bawiłam się przednio. Strony uciekały równie szybko jak dni na urlopie. Śmiałam się do łez z sucharów godnych troli pod monopolowym (tak, mam wypaczone poczucie humoru). Nie przeszkadzało mi nawet notoryczne rzucanie mięsem, bo po wcześniejszych książkach @paulina_swist byłam na to gotowa. No niby nie ma się do czego przyczepić. Ale. Ja rozumiem, że literatura erotyczna rządzi się swoimi prawami, że nie ma sensu doszukiwać się głębszej ideologii. Tylko czy naprawdę jestem gotowa na bohaterkę, która przez większość czasu próbuje udowodnić, że jest pustą blacharą? Nie wiem.
Tak czy inaczej, oddaję autorkom sprawiedliwość - ta książka doskonale bawi i odrywa od rzeczywistości. Ciekawy sposób na wtrącenia scen erotycznych, bo większość z nich to retrospekcja uzupełniająca prolog. Działa na wyobraźnię.
Więc żeby nie było wątpliwości, moje animozje co do głównej bohaterki, absolutnie nie odebrały mi radości z czytania, dlatego z czystym sumieniem, mogę Wam polecić ten tytuł!

× 2 | link |
@hej_tu_malami
@hej_tu_malami
2022-01-15
7 /10
Przeczytane

Paulina Świst i Lilka Płonka
⚜️Mala M⚜️

Książka duetu dwóch kobiet opowiada o Malwinie, która woli żeby mówiono o niej Mala. Jej życie jest pełne niespodzianek, sama jest zakręcona kobietą o ciętym języku i głupich pomysłach. Jej serce rozdarte pomiędzy dwoma przystojniakami - policjantem i mafiozem, ciężki wybór.

Książka jest z lekka niecenzuralna przez teksty Mali bo nie przebiera ona w słowach. Niekiedy przeszkadzały mi te wstawki, ale cóż zrobić.
Historia ma potencjał, jest mafia, są zdrady, do tego lekki humor, seksu też nie brakuje, jednak czegoś mi zabrakło. Historia z lekka przesadzona.
Postacie są charakterne. Każda ma swoje za uszami i każda radzi sobie w życiu jak umie.

Podsumowując to książka jest taka że szybko o niej zapomnę i nie wrócę do niej.

× 2 | link |
@beata.karbownik
2021-04-29
4 /10
Przeczytane Audiobook

Brakło mi tu "pazura" Pani Pauliny .
Nie moja bajka .
W dodatku pani lektorka czytając kwestie mężczyzn tak modulowała głos ,jakby mówiąc byli znudzeni konwersacją :-/ .

× 2 | link |
@mommy_and_books
2021-04-27
6 /10
Przeczytane

„MALA M.”

Paulina Świst Lilka Płonka Wydawnictwo Akurat

Jak tylko dowiedziałam się, że Paulina Świst wydaje kolejną książkę nie mogłam doczekać się, kiedy ją przeczytam. Tym razem autorka postanowiła napisać powieść razem z Lilką Płonką. Byłam bardzo ciekawa co za dzieło wyszło z rąk obu pań. Takie połączenie powinno dać niesamowitą powieść. Niestety, lekko się na niej zawiodłam.
Tytułowa „Mala M.” to Malwina, która nienawidzi swojego imienia, dlatego każdy kto ją zna mówi do niej Mala. Główna bohaterka na imprezie u przyjaciółki, w której przegięła z alkoholem przeżywa niezapomniany seks z przystojnym mężczyzną – jak się potem okazało był gangsterem. Przez większość książki przeżywa tą niezapomnianą noc. Ma tak zwany szał macicy. Ocieka seksem. Na jej drodze staje też przystojny mężczyzna – jej sąsiad. Obydwoje na siebie lecą. Czy na pozór nieśmiały sąsiad przyćmi wspomnianego gangstera? Kogo wybierze Mala? A może będzie żyła w tym trójkącie?
Powieść nie jest ciężka. Idealna na jeden wieczór. Duża dawka humoru. Szybko się ją czyta, ale momentami miałam ochotę odłożyć ją na półkę. Zachowanie Malwiny często mnie denerwowało. Zamiast związać się z sąsiadem ona cały czas myślała tylko o Ramzesie. Kiedy przez przypadek go spotkała dostała szału macicy. Musiała go zaliczyć, inaczej chyba by umarła. Zachowywała się jak facet. Byle zaliczyć. Czy jej się udało? Przeczytajcie „Mala M.”
Akcja książki się strasznie wolno posuwała ...

× 1 | link |
@mamazonakobieta
2021-04-22
7 /10
Przeczytane

Jedna noc, przystojny mężczyzna, obłędny seks, jakiego nigdy wcześniej Mala nie zaznała, o którym nie chce i nie potrafi zapomnieć. Chociaż nawet nie wie kim on, tak naprawdę jest, ciągle powraca myślami do tego, co się stało. Chciałaby go odnaleźć, jednak nie ma pojęcia, jak i gdzie.
Kobieta wraca do codzienności, choć jej myśli wciąż wracają do niego. W zapomnieniu nie pomaga nawet nowy sąsiad Paweł, z którym Mala coraz bardziej się zbliża.
Jadąc na weekend w góry z Zuzanną, swoją przyjaciółką, nie ma pojęcia, jak ten wyjazd odmieni jej życie. Postój podczas drogi, nieoczekiwane spotkanie z mężczyzną, z którym spędziła noc, pogoń za nim i poznanie jego tożsamości to dopiero początek wielu zdarzeń. Na jaw wychodzą tajemnice, które wiele zmieniają i mocno namieszają w życiu bohaterów. Kim jest mężczyzna, z którym Mala spędziła noc? Czy ta znajomość ma szansę na ciąg dalszy? Jak potoczą się jej relacje z sąsiadem? Jakie tajemnice odkryje kobieta?

Historia mnie się spodobała, a jednocześnie książka nie była idealna. Dla mnie było za dużo przemyśleń głównej bohaterki, jednak nie przeszkadzało mi to na tyle, abym uznała książkę za nudną. Czytało się ją dość szybko, było sporo akcji. Książka wywoływała podczas czytania emocje, momentami nie dało się potrzymać wybuchu śmiechu.

Bohaterowie mający wady i zalety, dość dobrze wykreowani.
Mala, a raczej Malwina to kobieta, która lubi dobrą zabawę, alkohol, beztroskie życie. Momentami szalona, momentami...

× 1 | link |
@juswita_op.pl
2021-05-10
8 /10
Przeczytane

Kim jest Mala? Mala to lekko nieogarniająca życia graficzka, po kilku nieudanych związkach i jednej bardzo udanej przygodzie miłosnej, która zaowocowała lekkim moralniakiem topionym w ogromnej ilości alkoholu. Cała książka to wewnętrzny dialog Mali, który sprawia, że czytelnik nie może przestać się uśmiechać, a momentami nawet śmiać na głos.

Mala poznaje sąsiada, który wydaje się idealnym kandydatem na partnera, z tym że umysł Mali okupuje ktoś zupełnie inny, ktoś kto wydaje się być poza jej zasięgiem i wszystkie znaki na niebie i ziemi (oraz Zuzanna, jej najlepsza przyjaciółka) każą odpuścić sobie tą wątpliwą relację. Wydaje się, że sąsiad Paweł będzie idealny na rozedrgane serce Mali, pytanie tylko czy mężczyzna ma na pewno czyste intencje? Mala niewiele o nim wie, a facet sam niewiele o sobie mówi. Mala nardzo szybko pozna odpowiedz na to pytanie i to w okolicznościach, których nie mogła się spodziewać.

Jak to mawiają „serce nie sługa” i w przypadku głównej bohaterki okazało się, że to co podpowiada serce, niekoniecznie idzie w parze z tym co mówi rozum.

Ta książka zdecydowanie należy do tych, których się nie czyta tylko pochłania. Jest napisana tak zabawnym językiem, że czytanie jej to jak oglądanie naprawdę zabawnej komedii, choć pojawiają się tu tematy niełatwe. Uwielbiam pióro Pauliny Świst, poprzednie książki czytało mi się równie dobrze, więc autorka trzyma poziom, a że książka napisana w kooperacji z L...

× 1 | link |
@coolturka104
2021-05-02
5 /10
Przeczytane

Lubię książki Pauliny Świst, czy to solo, czy też w duecie 😉. Najbardziej cenię jej niebanalne poczucie humoru, niepozbawione szczypty złośliwości i zdrowej dawki autoironii. Jak udała się autorkom ta współpraca?

Historię rozpoczyna dość mocna scena seksu, a ja nie lubię powieści, bez dobrej gry wstępnej z czytelnikiem 😉. Gdy pierwszy numerek mamy zaliczony, następuje właściwa historia, na szczęście solidnie okraszona zgryźliwym poczuciem humoru, tak naturalnym dla Świst.

Malwina zwana przez wszystkich Malą nie wylewa za kołnierz, lubi dobrą zabawę i przygodny seks. Jedna z takich przygód wybija się nade wszystkie inne, lecz problem polega na tym, że dziewczyna nie wie nic na temat "boga seksu" z którym spędziła upojną noc. I nie dziwią mnie wcale jej desperackie próby odnalezienia go, po tej galerii chłopaków - cudaków, z którymi miała do tej pory do czynienia... Pierwszy uczulony na pracę, drugi okazał się cudzołożnikiem, a na trzeciego spuśćmy zasłonę milczenia.
W międzyczasie poznaje bliżej swojego sąsiada, który również ma wiele do zaoferowania. Którego z panów wybierze Mala?

Nie mam najmniejszego pojęcia, która z autorek odpowiada za które fragmenty, a to oznacza, że Panie stworzyły zgrany tandem. Książka jest tak prosta i przyjemna, niczym muzyka disco-polo na weselu, dzięki jednym jak i drugim bawię się do łez 😂. Przyjaźń Mali i Zuzki mogłaby posłużyć jako wzorzec z Sèvres, dziewczyny mimo odmiennych charakterów, gotowe są wskoczyć ...

× 1 | link |
AG
@agnieszkawa1
2021-05-02
7 /10

Przez jeden nieplanowany numerek z nieznajomym, Mala zrozumiała jak właściwie powinien wyglądać seks. Poprzedni partnerzy najwidoczniej nie wiedzieli co się z czym je. Problem w tym, że nie do końca pamięta wszystkie wydarzenia z tamtego dnia. Tak czy inaczej postanawia odszukać niebieskookiego boga seksu, a tym samym ściąga na siebie małe kłopoty. Na horyzoncie pojawia się również jej nowy sąsiad, z którego też jest niezłe ciacho.
Mala, przez swój niewyparzony język, w oczach ludzi może uchodzić za głupią lalę, ale gdy w grę wchodzi szczęście jej przyjaciółki Zuzy, może stać się nad wyraz poważna.
Kobieta staje między młotem, a kowadłem. Żyć marzeniami, że jej bóg seksu wróci, czy zakręcić się przy chętnym sąsiedzie? Zdradzić Zuzie to, czego była światkiem, czy pozwolić by żyła w kłamstwie? Decyzje są bardzo trudne, a odkrycie tożsamości nieznajomego wcale nie ułatwi jej sprawy.

Po książce "Mala M." spodziewałam się humoru, nie byle jakich dialogów, a zarazem ciekawej fabuły. Czy to dostałam? Jak najbardziej. Co prawda bohaterka przez większość książki nie bez powodu uchodzi za słodką idiotkę. Ona chyba już tak ma, i właśnie taka jest. Nie to, że nie potrafi być poważna. Po prostu do wielu rzeczy podchodzi z dystansem, i wszystko obraca w żart. O Ramzesie właściwie nie jestem w stanie zbyt dużo powiedzieć, bo jest w książce, ale jakby go nie było. Nie wiele o nim wiemy, według mnie było to tu zdecydowanie za mało.
Książka pełna jest zabawnych t...

× 1 | link |
@kejsikej_czyta
2021-05-27
6 /10
Przeczytane 2021 EBOOKI

Czego się można było spodziewać po tym duecie?

Wulgarnej jazdy bez trzymanki z ostrym seksem w tle. To oczywista oczywistość. Możesz powiedzieć, że to pusta książka, bez polotu, zapchajdziura czytelnicza i owszem może tak być, ale takie książki do odmóżdżenia są też potrzebne. Do tego pióro Śwista jest tak proste jak przysłowiowe jeb**ie, więc czyta się szybko. To jest jedyna polska Pisarka (tfu teraz duet) książek kryminałów erotycznych, które połykam jak pelikan.

Malwina vel Mala to idiotka, która poszukuje złego chłopca, który seksualnie sprowadzi ją na wyżyny mitycznych orgazmów. Pewnej nocy pełnej alkoholowego sponiewierania dostaje to o czym tak marzy. Stan upojenia tej idealnej nocy ciągnie się za nią jak smród po gaciach. Mało tego jej adorator jest bandziorem, małżeństwo najlepszej przyjaciółki wisi na włosku, a sama jest pod obserwacja cebesia. No kurde, to zdecydowanie za dużo dla takiej kobiety jak Mala.

Książki Śwista są numerkiem na jeden raz. Książka sponiewiera jak najlepszy alkohol, a same sceny seksu tylko pokażą, że jesteś jakąś cnotką niewydymką bzykająca się po bożemu z mężem przy zgaszonym świetle 😉 (oczywiście z przymrożeniem oka)

Książka rewelacyjna na chwilę zapomnienia. O tej książce nie będziesz pamiętać, nie zmieni Twojego życia (no a może jednak), ale to dobra rozrywka pełna humoru, ciętego języka, a i nawet akcji, bo prócz rozkładania nóg jest tutaj wątek kryminalny. Nic tylko czekać na kolejną część duetu...

× 1 | link |
@Iwona_Nocon
2021-04-13
9 /10
Przeczytane

Kiedy tylko zerknęłam na książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Okładka jest po prostu cudna. Emanuje z niej wszystko to, co powinno z romansu - namiętność, erotyzm wiszący w powietrzu i pragnienie siebie nawzajem. Na dodatek kiedy zobaczyłam, że książka napisana została przez damski duet, wiedziałam, że będzie ogień. I był. #noajak
Mala to kobieta pewna siebie poukładana. Jej perspektywa nieco się zmienia, po spędzeniu kilku chwil w ramionach nieznajomego. Kiedy znika, postanawia go znaleźć, chcąc tę znajomość kontynuować. Podczas poszukiwań na jej drodze staje miły, uprzejmy sąsiad, który nie ukrywa, że jest nią zainteresowany. Mala utknęła między młotem a kowadłem. Powinna gonić za czymś niepewnym, czy oprzeć się na pewnym ramieniu kogoś kto stoi obok? Gdyby tego było jeszcze mało, jej przyjaciółka ma kłopoty. W momencie kiedy wszystko zaczyna się układać w jedną całość, okazuje się, że to dopięto początek problemów...
Po książce Paprocany wydawało mi się, że tak szybko nie uda się mnie zaskoczyć. A tu proszę. Jednak się da. Bawiłam się świetnie czytając tę książkę, niemalże parskając przy niektórych scenach. Tego było mi trzeba 😍. Yeah. Czekam na drugą, trzecią a nawet czwartą część tego porażającego duetu. Ode mnie 9/10 ❤️🔥

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Te oczy z bliska nie pozostawiały żadnych wątpliwości. Kawał wrednego, pewnego siebie skurwysyna. Tacy faceci zwykle byli skomplikowani i sporo przeżyli. Zimno­krwistym chujem nie zostaje się dlatego, że ktoś ci w szkole podprowadził wrotki…
Dobry wieczór. Czy ma pani dwa jajka do pożyczenia?
Kompletnie się zawiesiłam. Przypuszczam, że miałam minę świstaka, któremu ktoś niespodziewanie wsadził w tyłek pompkę rowerową, ale trudno było mi się dziwić. Sobota, dziewiętnasta trzydzieści, a w drzwiach mojego mieszkania staje cudowne męskie ciacho i chce pożyczyć ode mnie dwa jajka. Zmełłam w ustach odpowiedź: Swoich nie masz?
Zimno­krwistym chujem nie zostaje się dlatego, że ktoś ci w szkole podprowadził wrotki...
Trzeba mieć dokumentalnie popierdolone pod deklem, żeby w najzimniejszych skurwysynach odnajdywać mężczyzn swego życia.
Taki chichot kosmosu: trzeba być mną, żeby spotkać idealnego faceta, puścić się z nim, będąc totalnie najebaną, a potem dowiedzieć się, że jest bandziorem. I że za chuja nic z tego nie będzie.
Dodaj cytat