Anyway

Paulinę Świst albo się lubi, albo zupełnie się jej nie trawi. Faktem jest, że autorka i jej książki są bardzo kontrowersyjne, dużo w nich seksu, dragów, alkoholu, rock and rolla, ostrego języka i z pewnością nie są tą książki dla grzecznych dziewczynek. Dla mnie te książki to kompletna odskocznia od rzeczywistości, takie guilty pleasure. Kompletny reset, relaks totalny. Sięgam zawsze, gdy zmęczenie nie pozwala na cięższy literacki kaliber. Zdecydowanie preferuję wersję audio.

Ten kto choć raz sięgnął po książkę Pauliny Świst, ten wie, że mocny, dosadny język, cięte riposty, namiętny seks i pełno wulgaryzmów, a przy tym seksowni jak diabli mężczyźni oraz piękne i silne kobiety, to wszystko się tam znajduje. I tak jest w każdej kolejnej powieści. W rezultacie wypływa jeden wniosek - Jej książki albo się kocha, albo nienawidzi. Ja pomimo, że czasami coś mi tam lekko przeszkadza , kocham, uwielbiam i chętnie czytam.
"Anyway" jest tak samo świetne i wciągające, jak pozostałe historie pióra Pauliny. Jest lekko, przyjmie i zabawnie. Całość czyta się błyskawicznie, gdyż niczego nie trzeba analizować, wystarczy relaks i czas płynie nieubłaganie.
Czasem zastanawiam się, jakby to było poznać takich bohaterów w realu? Na pewno czekałoby mnie całe mnóstwo silnych emocji oraz co gorsza - wiele niebezpiecznych sytuacji. Także co do tej znajomości to m bardzo mieszane uczucia 😀.
Nie pozostaje mi nic innego jak przerzucić się na następną część tej serii, co już za chwilę zmierzam właśnie zrobić, oczywiście z przerwami na mecze siatkówki .

Paulina Świst jest jedną z tych autorek, której książki zawsze biorę w ciemno. Wiem, że niektórzy uważają je za dość niskiego lotu, ale ja lubię czasem zmienić sobie nastrój, czytając inny rodzaj literatury niż zazwyczaj. A książki Pauliny Świst są krótkie, akcja zawsze dosyć szybka, więc i lektura przebiega bardzo szybko, często wystarcza jedno popołudnie z kawałkiem. Dodatkowo gwarantują niewyszukany humor i niezłą rozrywkę.
"Anyway" to kontynuacja „Fightera”, i chociaż w tej części autorka bardziej skupiła się na Idze Mianowskiej, skompromitowanej przez firmę VeroMax, to jednak nie zabraknie także Kseni Wernerowskiej i Patryka Cebulskiego (Cwibla). Iga została skompromitowana na Śląsku, więc przyjaciele proponują jej zatrudnienie w stolicy.

Kiedy sięgasz po książki Pauliny Świst możesz być pewien, że będziesz się dobrze bawił. Bo nawet jeżeli „Anyway” to nie jest literatura wysokich lotów, to na pewno historie, które wymyśla autorka (choć ciągle się zastanawiam czy pod pseudonimem nie kryje się mężczyzna) trzymają w napięciu a jednocześnie serwują niezłą rozrywkę i świetny humor.

Historia jest kontynuacją „Fightera” z tym, że teraz skupia się ona na prawniczce, która w poprzedniej części padła ofiarą intryg VeroMaxu. Skompromitowana mecenas Iga Mianowska przenosi się ze śląska do Warszawy i szuka pracy w jednej z uznanych kancelarii adwokackich. Aby dostać prace musi tylko odbyć formalną rozmowę z właścicielem, problem w tym, że właściciela „poznała” szybciej niż rozpoczęła pracę w kancelarii.

Jakby tego było mało VeroMax nie daje o sobie zapomnieć i uwikłał w morderstwo Patryka Cebulskiego i to właśnie nowy pracodawca Igi ma bronić „Cwibla”, dlatego do Igi problemy z VeroMaxem wracają jak boomerang. Problem w tym, że przy tej okazji Iga nadepnęła im mocno na odcisk, co spowoduje, że to na nią zapolują ludzie z którymi nie warto zadzierać.

Kto jest w stanie ocalić pyskatą panią mecenas, która w obliczu zagrożenia zaczyna ostro gryźć się w język, a z jej oczu płyną łzy, bo człowiek, któremu kiedyś ufała okazał się być największa pomyłką jej życia? Być może rycerz na białym koniu, a może prawdziwy wiking jest tuż za rogiem. Kto skruszy twarde serce b...

Przychodzę do was z opinią o najnowszej książce @paulina_swist #anyway która jest kontynuacją #faither i zdradzę wam, że to jest najlepsza seria, mamy tutaj połączenie romansu, kryminału i sensacji 🔥 przygotujcie się na ogień! 🔥

Mam nadzieję, że znacie twórczość autorki 😏 Jeśli nie to szybko nadrabiajcie. Książki Pauliny Świst są dla mnie takim pewniakiem, wiem, że dostanę historię pełną humoru, z kilkoma gorącymi scenami, a także z ciekawą fabułą, która wciągnie mnie od pierwszych stron. Autorka jest na bieżąco ze wszelkimi wydarzeniami, które wplata w swoje książki (nie martwcie się nie znajdziecie tu opisów na pół strony a jedynie wzmianki.) Uwielbiam bohaterów jakich tworzy autorka, są tak dobrze wykreowani, z ciętymi językami i mocnymi charakterami. Iga wraz z Krystianem tworzyli świetny duet 🤣 Pojawia się także Ksenia i Patryk Cebulski. Nie chcę wam zdradzać akcji, żeby nie popsuć wam zabawy 🤭 dlatego sami musicie po tę serię sięgnąć.
Po takim zakończeniu jakim zaserwowała nam autorka ja już chce kolejną część 😅 coś mi się wydaje, że to będzie sztosik 🔥😈

Współpraca z @wydawnictwomuza
@grzeszne_ksiazki

Anyway jest drugą częścią cyklu Fighter. W tej części postaciami, które będą grały pierwsze skrzypce będzie Iga i Krystian. Oczywiście Ksenia i Patryk też będą występować, lecz ta część bardziej się skupi na tych pierwszych bohaterach.

Patryka sielanka nie trwa zbyt długo, gdyż zostaje oskarżony o morderstwo, dzięki czemu trafia za kratki.

Iga jest przyjaciółką Cwibla. Prawniczka, która działała na Śląsku. Niestety pewne pomówienia jej byłego sprawiły, że jej kariera jest tam spalona. Nie ma czego szukać na swoim terenie. Z pomocą przychodzą jej przyjaciele, którzy tworzą kancelarie NRJ. Proponują jej pracę. Iga musi zacząć wszystko od nowa, przeprowadzka do Warszawy. Jej przyjaciele, wiedzą, że to za co została zawieszona w swoich obowiązkach to jedynie pomówienia.

Iga dzień przed rozmową z głównym założycielem kancelarii NRJ udaje się do baru. Tam poznaje mężczyznę, z którym odnajduje wspólny język. Jeden drink za dużo i lądują razem w łóżku. Oczywiście jest to dla niej niezapomniane przeżycie. Lecz to co dzieje się nad ranem sprawi, że dziewczyna będzie czuła się oszukana. Czy Iga odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Co jeszcze ją spotka? Czy udowodni swoją niewinność i będzie mogła wrócić na swój ukochany Śląsk?

Oczywiście ten tom kupił mnie tak samo jak poprzedni. Nie zabrakło ciekawych zwrotów akcji. Nic nie jest pewne. A zaskoczenie, którym jesteśmy poddawani sprawia, że strony książki uciekają nam same sprzed nosa. Cięty język...

Myślę, że książek tej autorki nie trzeba wam przedstawiać.

Ostry seks, ostry język, ostra jazda - to cechy charakterystyczne wszystkich jej powieści.

Przyznaję, że stanowią one dla mnie świetną odskocznię od wszelkich romansów biurowych, mafijnych, motocyklistów i fantastyki.

Czasem po prostu mam ochotę przeczytać coś zupełnie odmiennego od nich, a prawniczy świat zdecydowanie mi odpowiada.

Uwielbiam wyszczekane bohaterki, które trudno jest przegadać. A w przypadku książek Pauliny Świst każda z nich umie stoczyć zwycięską walkę na słowa. No chyba, że trafi na równego sobie, a wtedy iskry lecą.

"- Mówisz o porwaniu człowieka w biały dzień? - upewniłam się...

- E tam, od razu o porwaniu. Mówię o ...relokacji ściganego bandyty. - Uśmiechnął się niewinnie.

- Owijanie w bawełnę level adwokat. - Zaśmiał się Cwibel."

"- Nie słucham was dalej. - Maniek wstał. - Ktoś będzie musiał was potem wyciągnąć z pierdla, bo jedziecie tak po bandzie, że się nie da!

-Na mentalność świni, musisz mieć mentalność rzeźnika. - Ragnar rozłożył ręce. - Trzeba się dopasować do przeciwnika."

Książkę bardzo szybko się czyta i wciąga nas od samego początku.

Pamiętacie bohaterów poprzedniej powieści autorki - Fighter?

Tutaj również spotkamy się z Ksenią i Patrykiem, choć tak naprawdę nie oni są głównymi bohaterami.

Tym razem historia dotyczy Igi Mianowskiej, którą również poz...

„Mówiłem ci wiele różnych rzeczy. Wspominałem też, że cię kocham…zapomniałem tylko dodać, że pieprzyć.”

Paulina Świst jest znana ze swojego poczucia humoru i nie ma ukrywać, ale jej książki czyta się naprawdę świetnie i szybko.

Ksenia z Patrykiem żyją w szczęśliwej bańce, które pęka i to oczywiście za sprawą VeroMaxu. Tutaj wkraczają przyjaciele pary, czyli adwokaci z NRJ z szefem Krystianem Rogowskim na czele i nowym nabytkiem Igą Mianowską. To właśnie historia Igi i Krisa wiedzie tutaj główne skrzypce.

„Anyway” ma do siebie wszystko to co poprzednie książki autorki, czyli wciągającą fabułę, która sprawia że odkładamy ją dopiero po przeczytaniu. Jednak muszę stwierdzić, że czegoś mi tutaj brakowało. Wszystko bardzo szybko przeleciało, a chyba jednak wolałabym aby kilka wątków zostało bardziej rozbudowanych. Relacja Igi i Krystiana odrazu wystrzeliła w kosmos i wszystko działo się bardzo szybko. Dlatego najzwyczajniej czułam ogromny niedosyt, bo w moim odczuciu można było z tej fabuły wyciągnąć znacznie więcej. Oczywiście bohaterowie książki niezmiennie mają te same charaktery co w innych, ale można to już potraktować jako znak rozpoznawczy autorki i kompletnie mi to nie przeszkadza. Idealnie wstrzeliła się w moje gusta. Cała książka ocieka seksem i bad boyami. Nie brakuje pikantniejszych scen, które autorka pisze świetnie. Wszystko to okraszone jest poczuciem humoru i tworzy ze sobą świetną ca...

Kiedy Cebulski zostaje zatrzymany i oskarżony o zlecenie zabójstwa, bańka w której żyli wraz z Ksenią pęka. Mimo to, Patryk wydaje się być nie wzruszony, w przeciwieństwie do Werner. Nie ma jednak co załamywać rąk, trzeba się brać do roboty. Na pomoc ruszają im adwokaci NRJ wraz z nową pracownicą, Igą Mianowską. Kobieta przez wzgląd na zbyt bliskie zapoznanie się z jednym z szefów, zamierza pracować z nimi tylko przy tej jednej sprawie. Przyszłość Patryka nie jest jej obojętna. Czy urok Krystiana Rogowskiego zadziała na Igę na tyle, by ta wybaczyła mu niemoralny początek ich znajomości?

Ostry seks/ostry język/ostra jazda, czyli dokładnie to czego można się spodziewać po książkach Pauliny Świst. Nie bez powodu znajdziecie te słowa na okładce "Anyway".
Książki autorki mają to do siebie, że czyta się je jednym tchem. Pojawia się problem, który należy rozwiązać, w dodatku nie po cichu, a z wielkim hukiem. To co mi się podoba w bohaterach "Anyway", to ich inteligencja, spryt ale również luźne podejście do życia i dystans do siebie.
Postać Krystiana zainteresowała mnie już od pierwszych stron. Jego wewnętrzna walka i próby zachowania się przyzwoicie w stosunku do Igi były zabawne i prawdę mówiąc od początku skazane na porażkę. U Igi za to oczywiście najbardziej polubiłam cięty język i brak zahamowań.
Podsumowując, "Anyway" to książka na raz, która Was rozbawi, rozgrzeje i zapewni emocjonujący wieczór. Nie ma się nad czym zastanawiać, trzeba ...

*
Hej!
Znacie twórczość Pauliny Świst?
Działająca pod pseudonimem autorka pisze tak świetne i specyficzne książki, że każdy, kto zna jej twórczość, bez problemu rozpoznałby je wszędzie.
Dosłownie, żeby to zrozumieć, trzeba znać jej książki. Typowy, ostry język i ostra jazda bez trzymanki 🔥.
To się kocha albo nienawidzi!!!
*
#anyway jest drugim tomem książki #fighter, bestsellera ostatnich miesięcy.
Kontynuacja losów Kseni "Werner" Wernerowskiej i Patryka Cebulskiego, dla których los nie jest łaskawy.
Po opublikowaniu kontrowersyjnego wpisu przez Polę Werner, wszystko leci na łeb na szyję. Wylewa się na nią fala hejtu, a Patryk zostaje aresztowany pod zarzutem zabójstwa.
Na pomoc przyjacielowi staje kancelaria adwokacka NRJ. Trzech nierozłącznych kumpli i nowo zatrudniona Iga Mianowska.
To, że kobieta poznała swojego szefa w nietypowych okolicznościach, zostawiam Wam jako taki smaczek🙊.
*
Jak zawsze Paulina nie zawiodła mnie i jest to kolejna perełka na mojej półce. Totalnie polecam. Idealnie leczy zastój książkowy, czyta się ją turbo szybko i przyjemnie. Ciekawa fabuła, bohaterzy zostali tak dobrze doszlifowani, że mam wrażenie jakbym ich znała na prawdę a nie tylko nich czytała.
Historia spójna a mimo to pełna zagadek, które oczywiście prędzej czy później zostają wyjaśnione. Nie można też pominąć gorących łóżkowych scen 😈🔥.

Czego chcieć więcej ?
Macie w planach? Może już jesteście po lekturze?!

Szczęście nie trwa wiecznie. Przekonali się o tym Ksenia z Patrykiem, gdy do ich domu wtargnęło CBŚ, zarzucając mu morderstwo. Jego obrony podejmuje się kancelaria NRJ. Podejrzewają, kto stoi za tym, bo całość śmierdzi na kilometr i zrobią wszystko, by go wybronić. Do tej kancelarii planuje dojść Iga, dobra znajoma Patryka. Tylko, że bliskie spotkanie z Krystianem przed rozmową o prace, wiele zmieni w jej myśleniu, bo nie wyobraża sobie mieć szefa, który dzień wcześniej był na niej, pod nią i za nią. Jednak wiadomość o aresztowaniu Patryka, schowa te myśli głęboko na czas pracy, a potem się zobaczy...
-------
"Anyway" jest kontynuacją "Fighter". W tej części życie Kseni i Patryka jest na językach, ale poznajemy również Igę i Krystiana. Dwa ciężkie charaktery, tak bardzo się przyciągające, że aż iskry lecą. Ich bliskie spotkanie spowodowało wybuch wulkanu. Dawka gorącego romansu, dwa mocne charaktery i dużo śmiechu, to idealna mieszkanka, dzięki której książka czyta się sama. Niezmiennie autorka uraczyła nas mocnym i wulgarnym językiem, który kiedyś mi przeszkadzał, jednak stał się nieodłączną częścią jej książek. Natomiast dzięki humorowi, który też bardzo dobrze jej wychodzi, uśmiech nie schodził mi z twarzy. Dlatego, niezmiennie jestem "na tak" dla książek autorki.

W książkach Pauliny Świst tkwi pewien fenomen, ponieważ schemat jest zawsze taki sam, a jednak ciągnie jak wilka do lasu.
Na codzień uwielbiam mocne, mroczne kryminały, ale dla „tych” książek
zawsze z przyjemnością robię wyjątek. Szczególnie, że czyta się je błyskawicznie, tym razem wystarczył jeden długi wieczór ❤️

Głównymi bohaterami tym razem są Iga i Krystian, ona chce zacząć nowe życie zawodowe w stolicy, a on jest współwłaścicielem świetnie prosperującej kancelarii. Ona chce wyluzować się przed rozpoczęciem nowej pracy, on chce sprawdzić, czy wspólnicy mówią o niej prawdę. Ich wspólny wieczór zaczyna się przyjemnie, poranek brutalnie burzy spokój. Patryk „Cwibel” zostaje oskarżony o zabójstwo i tylko kancelaria Krystiana może go wyciągnąć z tarapatów. Z Igą na czele..

Bardzo wciągająca, żałuję że pochłonęłam ją tak szybko, ale z książkami Świst tak już jest. Nie mogę doczekać się kolejnej części, po zakończeniu możemy przypuszczać, że autorka ma to w planach 😈

Na pewno nie brakuje tutaj humoru, ciętych ripost i rozgrzewających emocji 🌡️ Bardzo na plus dla mnie są relacje w tej książce - lojalność wobec przyjaciół, wsparcie. Nic nie łączy bardziej niż wspólny wróg - to przysłowie bardzo pasuje do całego tomu.

Gorąco polecam 🔥

"– Na men­tal­ność świni, mu­sisz mieć men­tal­ność rzeź­ni­ka. –Ra­gnar roz­ło­żył ręce. –Trze­ba się do­pa­so­wać do prze­ciw­ni­ka."
◇◇
"– Pew­ność sie­bie iaro­gan­cję od­dzie­la cien­ka linia. Nie wywal się onią –po­wie­dzia­łam iro­nicz­nie."
▪︎▪︎
Przeczytałam wszystkie książki Pauliny Świst i niby wiem czego się po nich spodziewać, ale za każdym razem zaskakuje mnie fakt, że bawię się na nich coraz lepiej i lepiej. I szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak ona to robi, bo fabuły w sumie podobne, bohaterów też można podciągnąć do jednego schematu, poczucie humoru, mimo że jedyne w swoim rodzaju, też znajome. Jednak zawsze po skończeniu kolejnej historii, zadaje sobie dwa pytania: "Czemu tak krótko? i "Kiedy następna część?"
Jak możecie się domyślać "Anyway" jest tak dobre jak mogliście się tego spodziewać. Jest ostro, zabawnie i gorąco, głównych bohaterów Igę i Krystiana kupujemy od pierwszych stron, ale przecież nie mogło być inaczej.
I przygotujcie się na końcówkę, która sprawiła, że czekanie na ciąg dalszy, będzie się wyjątkowo dłużyć.
P.S. Trzymam kciuki, żeby kolejny tom był o Tomku.

Zapraszam Was dziś na opinię o książce autorki, po którą sięgam w ciemno! I pewnie nie tylko ja tak mam ,bo mogę się założyć, że każdy kto lubi pióro @paulina_swist bierze te powieści bez zastanowienia.

Autorka ma niezwykły dar tworzenia fajnych historii, które są przesiąknięte dużą dawką humoru, ognistych scen erotycznych oraz wartką akcją.
Tu po prostu nie ma miejsca na nudę!

"Anyway", to kontynuacja losów Kseni i Cwibla z "Fightera", ale fabuła w głównej mierze opiera się na relacji nowych bohaterów- Krystiana i Igi. Ja tę książkę dosłownie pochłonęłam, bo ta dwójka to po prostu istna petarda🧨 już od sam początku zwiastuje nam dobrą historię, a czym dalej, tym lepiej. Poprzednia książka była dla mnie najlepszą, a więc teraz ma konkurencję, bo Anyway jej dorównuje, myślę nawet że jest ciut lepiej, a ta seria jest sztosem. No i oczywiście końcówka, która jest zapowiedzią kolejnej historii, której już nie mogę się doczekać!

Dziękuję @wydawnictwomuza za możliwość przedpremierowego przeczytania, a książka swoją premierę będzie miała już za chwilę, bo 23 listopada!

Współpraca reklamowa

„Anyway” to według mnie świetna książka, z którą bardzo miło spędziłam czas. Z przyjemnością polecam.