Opinia na temat książki Medalion z bursztynem

Ta pozycja mogłaby być świetna, ale trochę zabrakło.

Wystarczyłoby dodać trochę opisów, których brak naprawdę mocno doskwiera i bez których nie ma odpowiedniego klimatu. O mieszkaniu babci, w którym bohaterowie urządzili sobie biuro do pracy nie wiemy nic poza tym, że nadaje się do remontu. O torpedowni, którą pojechali oglądać – dowiadujemy się tylko, że straszy. I tak dalej.
Za to każdy bohater mówi „okej”. Zazgrzytało mi już na pierwszej stronie pierwszego rozdziału, „okej” było tam aż dwa razy, a potem to już każdy kto się pojawiał to koniecznie musiał powiedzieć „okej”.
„Tutaj pisze” wręcz zabolało.
Parę literówek też się wkradło – niby nic, ale jednak z powyższego wyraźnie widać, że korekta i redakcja nawaliły.

Bo poza tym rewelacyjny pomysł, piękna historia. I to pomimo, że nie polubiłam wiecznie palących (czyt. śmierdzących) bohaterów.