Nie sposób wyrazić jakimikolwiek słowami piękno tej niepozornej niby nowelki Konopnickiej. Smutek i gorycz ściskają gardło, palce drętwieją. Jak napisać choćby to, o czym się przeczytało w "Mendlu gdańskim"? Jak to ująć? Niech za moją recenzję posłuży poniższy wycięty cytat: „- Podobno Żydów mają bić – rzekł tłusty zegarmistrz kiwając nogą w wyci... Recenzja książki Mendel Gdański