Debiutancka powieść znanego dramaturga współpracującego z Mają Kleczewską, współautora spektakli granych na całym świecie (m. in. Wściekłości wg Elfriede Jelinek pokazywanej na Biennale w Wenecji). Akcja książki dzieje się w ciągu kilkunastu godzin w czasie medytacji w aśramie w Nepalu. Bohater, trzydziestopięcioletni warszawiak pochodzenia żydowskiego, przygląda się różnym aspektom podróży, która funkcjonuje zarówno w wymiarze przestrzennym, jak i jako wyprawa w głąb własnego umysłu, przez meandry wspomnień. Mężczyzna konfrontuje się z umierającym na raka ojcem, pierwszym rozwodem i powikłanymi doświadczeniami z kobietami. Podejmuje próby przekroczenia własnego wstydu, który przestaje jawić się jako deprecjonujący. W sposób okrutny dla samego siebie stopniowo wyzwala się spod presji stereotypowego wzorca męskości. W procesie obserwacji umysłu odkrywa, że jego prawdziwym źródłem siły nie jest zakorzeniona w świadomości „męska odwaga”, równoznaczna z brawurą, ale samoakceptacja słabości. Uważność bohatera bierze swój początek w obserwacji ciała. Powtarzające się jak mantra opisy warunków atmosferycznych i oddechu w trakcie medytacji stanowią swoiste stacje – jedyne stałe punkty w drodze „do siebie”.