Cytaty z książki "Miasto popiołów"

Dodaj nowy cytat
Clary. -Powiedziała, że nie chce -wtrącił się Simon. -Ha, ha. -Ha, ha? -Jace popatrzył na niego z osłupieniem. To twój comeback?
Jeśli chcesz napisać do Magnusa: 'Jesteś super", zabiję cię. -Kto to jest Magnus? -Czarownik. -Bardzo sexy czarownik.
A potem zrobił krok w powietrze, tak spokojnie, jakby schodził z ganku. Clary krzyknęła głośno, kiedy runął w dół jak kamień. I wylądował lekko na stopach, tuż przed nią. Clary wytrzeszczyła oczy i rozdziawiła usta, kiedy wstał z lekkiego przysiadu i uśmiechnął się do niej szeroko. – Gdybym powiedział, że właśnie do was wpadłem, pewnie uznałabyś to za oklepany żart.
Jak to robisz, że nigdy nie masz na sobie błota? - zapytał. - Mam czyste serce - odparła filozoficznie. - To odpycha brud.
– Nie chcę być mężczyzną – oświadczył Jace. – Chcę być gniewnym nastolatkiem, który nie umie poradzić sobie z wewnętrznymi demonami i dlatego wyżywa się werbalnie na innych.
— Jak to robisz, że nigdy nie masz na sobie błota? — zapytał.
Jego siostra wzruszyła ramionami.
— Mam czyste serce — odparła filozoficznie. — To odpycha brud.
Uczuć nie można wyłączyć jak światła. Zwłaszcza jeśli jest się rodzicem.
(...)— Mówiłeś, że smocze demony dawno wymarły...
— Powiedziałem, że są prawie wymarłe.
— Prawie wymarłe to niedostatecznie wymarłe.