Między literami

Kate Clayborn
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów
Między literami
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Meg Mackworth jest literniczką, projektuje czcionki do całej oprawy ślubnej (zaproszenia, wizytówki, listy gości itp.), personalizowane planery dla nowojorskiej elity, ma popularne konto na Instagramie. Pewnego dnia w drzwiach sklepu papierniczego, w którego prowadzeniu pomaga przyjaciółce, staje Reid Sutherland, analityk z Wall Street. Rok wcześniej Meg zaprojektowała oprawę ślubną dla niego i jego narzeczonej Avery, i zawarła w niej przesłanie – kod, w którym ukryła słowo MISTAKE (błąd/pomyłka), przekonana, że małżeństwo Reida i Avery okaże się nieudane. Ślub się nie odbył, a Reid, którego pasją jest łamanie kodów, wcześniej dostrzegł w zaproszeniach przesłanie ukryte w nich przez Meg i przyszedł zapytać, skąd wiedziała, że jego związek okaże się błędem.

Meg cierpi jednocześnie na niemoc twórczą – paraliżuje ją myśl o projektach, które powinna złożyć, aby wziąć udział w rywalizacji o zlecenie życia. Aby się z niemocy wyzwolić, wpada na pomysł odbycia serii inspirujących spacerów po Nowym Jorku. Nie chce jednak robić tego sama i pod wpływem impulsu zaprasza Reida, by jej towarzyszył. Podczas spacerów bohaterowie zaprzyjaźniają się ze sobą (choć nie bez problemów), a przyjaźń przeradza się w miłość. Oboje są tym zaskoczeni i boją się z powodu wcześniejszych doświadczeń. Oprócz tego Reid ukrywa przed Meg fakt, że współpracuje z FBI jako informator, by pomóc obnażyć malwersacje swojego szefa. Gdy wybucha skandal z tym związany, rykoszetem obrywa także kariera Meg, ale uczucie bohaterów okazuje się na tyle silne, że przezwyciężają oni kryzys.
Tytuł oryginalny: Love Lettering
Data wydania: 2021-11-24
ISBN: 978-83-8053-997-6, 9788380539976
Wydawnictwo: Słowne - dawniej Burda Książki
Kategoria: Romans
Stron: 384
dodana przez: Catta

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Cudowna historia!

5.12.2021

Istnieją takie książki, które wywołują w czytelniku wiele emocji. Z jednej strony, chcemy jak najszybciej skończyć czytanie takiej historii, by poznać jej finał, jednak z drugiej strony, odczuwamy żal ze względu na zbliżający się koniec. Taką książką delektujemy się, każdy rozdział sprawia niesamowitą przyjemność, a zbliżający koniec napawa smutki... Recenzja książki Między literami

PA
@pasjonatka.czytania
× 1

Świeży wątek , którego nie mogłam pominąć

15.11.2021

“Między literami” Wśród licznych książek romantycznych, często można dostrzec schematyczność jak i powtarzające się wątki przewodnie. Brakuje takiego powiewu świeżości, nie raz można odnieść wrażenie, że wszystko jest pisane na tzw. “jedno kopyto”. Dlatego “Między słowami” przyciągnęła mnie swoją innością, nowym wątkiem, z którym wcześniej się... Recenzja książki Między literami

Między literami

5.01.2022

Z wielkim entuzjazmem podeszłam do lektury. Sądziłam, że historię Meg i Reid’a pochłonę na raz, a tym czasem potrzebowałam więcej czasu i cóż… Wypadło słabiej niż przypuszczałam. Nie zrozumcie mnie jednak źle, bo całość jest naprawdę dobra. Uważam jednak, że występują tutaj pewne mankamenty, które utrudniają odbiór książki, ale to tylko moje zd... Recenzja książki Między literami

Niepowtarzalna historia

2.12.2021

🌞"Ludzie muszą być mili dla jakiegoś palanta w swojej pracy, żeby z niej nie wylecieć. Muszą się uśmiechać i zaciskać zęby, kiedy członek rodziny jest wredny, żeby nie pogorszyć sytuacji. Muszą znosić jakąś irytującą cechę przyjaciela, bo nie jest ona taka najgorsza, jeśli wziąć pod uwagę całokształt". 🌞 "W tym programie jest kod – mówi, nie podn... Recenzja książki Między literami

JA
@ja.czytam

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

AG
@agnieszkawa1
2022-01-18
4 /10

Meg słynie ze swojego talentu do kaligrafii. Jej prace to magia i dbałość o najdrobniejsze szczegóły. Kobieta jest bardzo wrażliwa i potrafi dostrzegać to co dla innych jest niewidoczne. Podczas przygotowań programu ślubnego dla Reida i Avery wplata w słowa ukrytą informację. Nie sądziła, że zostanie to przez kogokolwiek dostrzeżone, do czasu, aż rok później w drzwiach jej miejsca pracy staje Sutherland chcący dowiedzieć się, skąd kobieta wiedziała o tym, że jego związek był skazany na porażkę. Tak właśnie zaczyna się ich głębsza znajomość, która miała okazać się drogą do odkrywania znaków, odnajdywania siebie i szukania pozytywnych aspektów życia w Nowym Jorku. Mimo, że wszystko wskazywało na to że ich relacja staje się coraz bardziej poważna, wystarczy moment by wszystkie plany i nadzieje stanęły pod znakiem zapytania.

Muszę przyznać, że więcej oczekiwałam po tej książce. Zakochałam się w okładce, natomiast rozczarował mnie środek. Historia pomimo że zapewne miała być wrażliwa, wydała mi się płytka, bohaterowie natomiast pozbawieni charakteru. Tak naprawdę bardzo mało mogę powiedzieć o ich relacji, za to mnóstwo można by mówić o tym co czuje główna bohaterka widząc dane litery. Właściwie na wszystkie uczucia patrzy przez pryzmat zawiłych kaligraficznych cudów. Obrazuje to jej wrażliwość, jednak nie tego oczekiwałam po książce. Liczyłam na piękną historię miłosną, a otrzymałam coś zgoła innego.
Książka zwyczajnie wydała mi się nudna i nie mogłam się w ni...

× 1 | link |
@maczek89
2021-11-21
8 /10
Przeczytane

Cóż to była za niezwykła podróż. ..

W tej historii spotykamy Meg, która ma niezwykły talent do kaligrafii oraz odczytywanie i ukrywania znaków, których inni nie widzą.

Pewnego dnia na drodze Meg, staje Red, który uwielbia liczby. Co połączy tych dwoje? Jedno jest pewne, ta znajomość odmieni ich życie na zawsze.

Pierwsze 50 stron przyznam, szczerze było nużące. Jednak im dalej w las, byłam coraz bardziej zaintrygowana historią.
Tak interesującej lektury dawno nie czytałam. .

Na początku, książkę czyta się powoli. Mamy tutaj historię o litrach jej kształtach, kolorach ukryte znaki. Opis liter, ich wygląd, mogą przytłoczyć czytelnika. Później poznajemy Reda, który przy Meg wypada bardzo nijako.. tak naprawdę mało o nim wiemy.. Bohater nieraz nawet mnie denerwował. Jego pesymizm do miasta i życia... nieraz myślałam, dlaczego Meg się nim interesuje.?

Jednak tak jak pisałam, im dalej w las to historia nabiera tempa, wszystko bardzo się fajnie układa. Powstaje bardzo fajna, lekka historia romantyczna z barwną bohaterką w tle i niezwykłym zakończeniem.

Polecam lekturę, dzięki niej nabrałam zainteresowania do kaligrafii. Byłam zaintrygowana, co takiego widzi główna bohaterka.

× 1 | link |
@monika8905
2021-12-09
7 /10
Przeczytane

Nie będę ukrywać, że początkowo ciężko mi było wgryźć się w tę historię. Jednak z każdą kolejną stroną było coraz lepiej.

„Ciepły i błyskotliwy romans o tym, co może kryć się między słowami…”

Meg Mackworth ma ogromny talent do kaligrafii. Dla niej litery znaczą coś więcej niż dla przeciętnego człowieka. Reid to mężczyzna zakochany w liczbach. Meg dzięki swojej niezwykłej intuicji domyśla się, że związek Reida z jego narzeczoną jest z góry skazany na porażkę. W zaproszeniach ślubnych dyskretnie ukrywa słowo „pomyłka”. Po jakimś czasie okazuje się, że dziewczyna miała rację.

Reid to bohater, którego do końca nie poznałam. Nie potrafię go ocenić, ponieważ to dla mnie postać tajemnicza. Meg natomiast to bardzo ciepła i sympatyczna osoba, która stara się każdemu pomóc. Tych dwoje połączy uczucie, które będzie musiało przezwyciężyć przeciwności losu.

W tej historii liczą się przede wszystkim litery, które niosą często ważne przesłanie.

Jedyny minus tej książki to zbyt długie opisy, które miejscami bardzo mi się dłużyły, ale całość oceniam na plus.

× 1 | link |
@bookaholic.in.me
2021-11-13
9 /10

Jakiekolwiek założenia wobec tej książki poczyniliście po zapoznaniu się z jej opisem- odłóżcie je. To nie jest kolejna, beznadziejnie romantyczna opowieść. Nie jest to także pełna napięcia i sensacji historia. Po raz pierwszy zetknęłam się z tak poprowadzoną fabułą i choć, nie będę ukrywać, na początku dość opornie brnęłam przez kolejne strony, to gdy już zaznajomiłam się z niepowtarzalnym stylem Autorki i unikalną narracją głównej bohaterki, to wciągnęłam się nie tylko w wir wydarzeń ale i odkrywanie kolejnych warstw postaci. Na marginesie dodam, że okładka idealnie współgra z treścią, bowiem też ma ukrytą dla czytelnika wiadomość (choć trudno to ująć na zdjęciu), której fakturę poznacie już przy pierwszym dotknięciu. A główną rolę w całej powieści grają właśnie literki. Nic nie znaczące, mijane w różnych formach przez nas każdego dnia, a jednak tak ogromnie istotne dla Meg. Już sam główny wątek sprawia, że historię cechuje oryginalność i wyróżnia się na tle dostępnych publikacji. Ale to tylko jedna z wielu cech, która sprawia, że naprawdę warto po nią sięgnąć.
Meg to idealny przykład osoby samotnej w wielkim mieście. Choć kocha swój zawód to jednocześnie trudno jej ostatnio znaleźć inspirację. Kiedyś pracowała wraz z przyszłymi parami młodymi, obecnie stara się rozwijać w branży na własny rachunek. Przed nią ogromna szansa, która może zmienić jej przyszłość, jednak jak dotąd nie potrafi sprostać zadaniu przez blokadę twórczą. Jest absolutnie zwariowana na pu...

| link |
ZA
@zaczytanaania
2022-01-07
10 /10

„Litery i liczby wcale się tak bardzo od siebie nie różnią.”

Meg żyje w świecie, który tworzą litery. Kocha szyldy i Nowy Jork, który jest dla niej inspiracją, dzięki której rozwija swoją pasję – pasję do liter, tych napisanych czcionką pochyłą, bezszeryfową, czy też ozdobną… Litery nie mają przed nią tajemnic. Dlatego w tworzeniu zaproszeń ślubnych dla jednej z par, zaszyfrowała w nich pewną informację. Rok później ponownie spotyka Reida – niedoszłego pana młodego, który odczytał zaszyfrowaną wiadomość. Reid z kolei żyje w świecie liczb, które determinują jego rzeczywistość. Czy miłość do liter i liczb można połączyć?

Ta książka to przede wszystkim opowieść o pasji, w tym wypadku pasji do kaligrafii. Główna bohaterka potrafi swoim zapałem zarażać ludzi wokół siebie. Pokazuje im piękno znaków pisanych, ich niecodzienność i magię. Tym samym wciąga Reida do swojego świata. Między tą dwójką tworzy się niecodzienna relacja. Czytając miałam wrażenie, że mają oni swój oderwany świat, tkwią w bańce. Reid i Meg są od siebie tak różni, że aż stają się podobni, zaczynają tworzyć idealny tandem stając się dla siebie inspiracją.

„Między literami” to przepiękna, bardzo subtelna historia miłosna jakiej nie znajdziecie w żadnej dotychczas mi znanej książce. Nigdy jeszcze nie czytałam książki, która kręciłaby się wokół tematu liter. Ba! Nawet nie pomyślałam, że ktoś może być tak zafiksowany na punkcie liter. Nie pomyślałam, że ...

| link |
@agnban9
2021-12-09
7 /10
Przeczytane

Meg jest kaligrafką. Ma nadzieję, na duże zlecenie, ale niestety brak jej weny. Jakby tego było mało, odwiedza ją Reid, były klient, w którego planie ślubu zawarła ostrzeżenie. Miała nadzieję, że nikt nie zauważy jej przekazu, ale Reid dał radę i do ślubu nie doszło. Mężczyzna nie znosi Nowego Jorku, a Meg go uwielbia. Postanawia przekonać go, że jest tu wiele ciekawych miejsc i warto dać miastu szansę, od tego zaczyna się ich przyjaźń, od spacerów. A co potem z tego wyniknie??? Co z tego wyjdzie jak spotka się miłośniczka liter, z miłośnikiem liczb😊?

Meg, uwielbia litery, jest mistrzynią w swoim fachu. Śmieje się, że czasem litery do niej mówią. Jest spokojna, nie znosi sytuacji konfliktowych, woli udawać, ze wszystko jest dobrze, niż się kłócić. Nie umie postawić na swoim, jest bardzo ugodowa. Ale dzięki, koleżankom z pracy, stara się to zmienić. Wie, że musi zacząć walczyć o swoje. Może jest jest to najłatwiejsze, ale na pewno najlepsze rozwiazanie dla niej. Czas na zmiany. Nie tylko pojawienie Raida wprowadza zamęt w jej życie, ale też wyprowadzka przyjaciółki, z którą ostatnio nie może znajść wspólnego języka. Najwyższy czas powiedzieć sobie co w duszy gra. Tylko czy Meg się odważy???

Na początku miałam problem wciągnąć się w tą historię, ale wraz z kolejnymi przeczytanymi stronami, moja ciekawość rosła. Co z tego wyniknie. Czy dwoje zupełnie różnych osób, może coś łączyć? Ona artystka z głową w chmurach, miła i taktowna, a on matematyk, mruk i szc...

| link |
@aniabex
2021-12-20
7 /10
Przeczytane

„(…) czasami sensem kłótni nie jest to, że odchodzisz, lecz to, że zostajesz Trzeba ćwiczyć, aby zrobić to dobrze. To bolesny proces, ale jeśli chcesz z kimś zostać, robisz to”.

Meg ma 26 lat. Dorastała w domu zatrutym kłótniami. Uciekła.. Teraz mieszka w Nowym Jorku. Jest niezwykle utalentowaną osobą, artystką. Znaki i litery nadają sens jej życiu. Bo Meg widzi świat przez pryzmat symboli: kroje czcionek, smugi w kształcie słów, emocje ubrane w kolory. Pracuje w urokliwym brooklińskim sklepie papierniczym, realizuje projekty ślubne: powiadomienia, zaproszenia, wizytówki, program.

Podczas wykonywania projektu dla jednej z par dopada ją nieodparte przeczucie, że akurat IM się nie uda. Ogarnięta pragnieniem, by powiedzieć więcej niż powinna, wplata w ich program ślubny ostrzeżenie. Jest pewna, że nikt nie zauważy zaszyfrowanej wiadomości.

Rok później niedoszły pan młody odnajduje Meg, by zapytać, skąd wiedziała, że jego związek czeka porażka. Reid chce to wiedzieć.. Jego życie to liczny, kody, szyfry. Na co dzień analizuje modele matematyczne, wylicza, układa równania, kalkuluje. Nic dziwnego, że udało mu się zauważyć zaszyfrowany przekaz Meg.

Nieoczekiwanie między bohaterami niespiesznie wybucha uczucie przed którym obydwoje uciekają.

Dla niej ta relacja staje się inspirację. Dodaje jej pewności siebie.

On czyta ją jak książkę, łamie kody, które zostawił...

| link |
@mommy_and_books
2021-12-01
8 /10
Przeczytane

Czy potraficie odczytać wiadomości ukryte w tekście? Znam postać, która to potrafi. To Meg Mackworth – główna bohaterka najnowszej powieści Kate Clayborn „Między literami”. Potrafi także widzieć więcej niż inni ludzie. Ma taki wspaniały dar. Zauważyła, że związek przyszłego małżeństwa długo nie przetrwa. W ich program ślubny wplotła ostrzeżenie. Oczywiście ukryte tak, że zwykły śmiertelnik tego nie zauważy. Jednak ktoś to odkrył. Po roku od tego wydarzenia spotkała Reida Sutherlanda. Od tego momentu zaczyna się niezapomniana historia. Zdarzą się wzloty i upadki, a także nieoczekiwane zwroty akcji. Czy między głównymi bohaterami coś zaiskrzy? Przekonacie się czytając „Między literami”.
Powieść jest bardzo ciepła i przyjemna. Idealna na ponure jesienno-zimowe wieczory.
Niestety na samym początku książka mnie nie wciągnęła, ale z biegiem stron było coraz lepiej. Dlatego nie poddawajcie się na samym początku. Przebrnijcie przez pierwsze strony. Dalej historia porywa i nie chce wypuścić ze swoich objęć. Otrzymacie cudownie ciepłe cudeńko. Bardzo dobra fabuła. Akcja z biegiem stron nabiera tempa. Autorka doskonale opisała swoje postacie. Poza początkiem to nie mam się do czego przyczepić. Polubiłam główną bohaterkę.
Czy zdolna kaligrafka może zakochać się we własnym kliencie? Poczytajcie.
Meg i Reid zapraszają was do poznania ich historii ukrytej na kartkach powieści „Między literami”. Jak wiecie los bywa przewrotny. Raz jest dobrze, a raz źle. Czy i tym razem ...

| link |
@historie_budzace_namietno
2021-12-14
7 /10
Przeczytane Egzemplarz recenzencki

„Ten miękki pocałunek niesie ze sobą całą historię, którą razem stworzyliśmy i tworzymy, wszystkie litery i liczby, które piszemy i podliczamy”

Ukryty przekaz w planerze ślubnym. Czy to był dobry pomysł?

Meg jest czarodziejką liter, kaligrafką która tworzy niezapomniane winietki, zaproszenia dla młodych par. I tylko raz skusiła się by ukryć w ten sposób ostrzeżenie. Nie spodziewała się, że ktoś go odczyta. Tym kimś był Reid, przyszły pan młody. Który zjawia się u niej, by wyjaśnić skąd Meg wiedziała, że jego małżeństwo to „POMYŁKA”. I tak zaczyna się ich znajomość i szansa na odnalezienie szczęścia. Tylko czy gdy nie mówi się całej prawdy jest to możliwe? Bo Reid również skrywa sekret, który może nadszarpnąć ich relację.

Przekaz który był początkiem miłości.

Szczerze nie wiem jak mam się ustosunkować do tej książki. Jest to dla mnie ciężkie, bo rzadko miewam tak mieszane uczucia. Historia ma swoją aurę, ale nie było łatwo mi w nią wejść. Mimo, że czytała się szybko, to wciągnęła mnie dopiero na samym końcu jak akcja się rozkręciła i to tak jak lubię. „Między literami” to historia dwójki ludzi, którzy zostali obdarowani niesamowitymi umiejętnościami do liter i liczb. Dzięki temu odnoszą sukces w życiu. Tylko oni potrafią odczytywać ukryte przekazy w swoich wiadomościach i to ich połączyło. Mimo, że są swoimi przeciwieństwami to zaczyna się rodzić między nimi uczucie i p...

| link |
NA
@nasturcja_czyta
2021-12-05
9 /10
Przeczytane

Dziś przychodzę do Was z książką, która mnie oczarowała: "Między literami" autorstwa Kate Clayborn. Oczarowala mnie nie tylko przekazem, lecz również szczegółowo dopracowaną okładką. Jest absolutnie przepiękna.

Na początku miałam problem, żeby wczuć się w rytm tej powieści, żeby się w nią wgryźć. Ale uwierzcie mi, jest to pozycja nad którą warto się pochylić i się zatrzymać, gdyż dopiero po czasie zaczynamy dostrzegać to, co jest napisane jak wskazuję tytuł, między literami. To co nie jest widoczne dla ludzkiego oka staje się dostrzegalne z każdą następną stroną.

Ta książka to swoisty dziennik ludzkich dusz, starannie spisany krzyk umysłów i serc, tajemnic i pragnień.

Autorka zestawiła ze sobą parę bohaterów na pierwszy rzut oka zwyczajnych, ale posiadajacych nadzwyczajne umiejętności. I wcale nie chodzi o magię czy moce nadprzyrodzone. Obydwoje są wrażliwcami. Ona używa liter, widzi je i czuje, on obraca się się w świecie cyferek, kodów i szyfrów. Czy będą umieli w plątaninie własnych potrzeb, uczuć i emocji znaleźć drogę do siebie?

To jest książka, która swoją niesztampowością ogromnie zaskakuje czytnika. W pewnym momencie spokojna narracja przeradza się w pełną emocji i niespodziewanych zwrotów akcji. Niektóre fragmenty, np. list Reida, poruszyły mnie do łez.

Myślę, że ta powieść oczaruje niejednego wielbiciela refleksyjnych książek, lubiącego odkrywać bohaterów warstwa po warstwie.

| link |
ZA
@janowska.karolina
2021-12-15
8 /10
Przeczytane

Meg jeszcze chwilę temu czuła się spełniona, robiła to co kocha, a teraz praca stała się obowiązkiem, by opłacić mieszkanie. Jednak ona pragnęła tej pasji, o której zapomniała. Klienci byli, ale cierpiała na brak weny i pomysłów. Kiedy zjawił się On, przestraszyła się, że może mieć problemy przez przeszłość, a wcale nie chciała wtedy zrobić czegoś, co - jak jej się wydawało - mogło zniszczyć mu życie. Jednak z każdym kolejnym spotkaniem wiedziała, że On przywraca jej nadzieję i sens każdej literze widzianej jej oczami. Ona kochała litery, On liczby, ale czy uwikłane problemy pozwolą im pokochać siebie?
-------
To moja pierwsza książka tej autorki. Niestety początek książki był dla mnie trochę męczący, jakoś wszystko mocno mi się dłużyło. Śmiało mogę powiedzieć, że w prawie połowie nabrałam większej ochoty na czytanie. Wkręciłam się w losy tej dwójki i podziwiałam, zastanawiając się, jak to jest widzieć w literach coś więcej, dawać im życie. Książka należy do lekkich romansów, bez gorących scen seksu, za to są opisy subtelnego zbliżenia, które również potrafią rozpalić zmysły. Oboje po przejściach, niespełnionych marzeniach, owiani tajemnicą. Historia nie pędziła, wszystko toczyło się swoim spokojniejszym torem i to było fajne. Być może, przez długie opisy początek książki sprawiał mi trudność, ale jestem pewna, że książka jest warta polecenia.

| link |
@recenzjeksiazekniezwyklyc
2022-01-07
7 /10
@misako.amaya
2022-01-05
6 /10
Przeczytane
PA
@pasjonatka.czytania
2021-12-05
10 /10
JA
@ja.czytam
2021-12-02
7 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Między literami. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat