Między literami recenzja

Świeży wątek , którego nie mogłam pominąć

Autor: @marta.boniecka ·2 minuty
2021-11-15
Skomentuj
1 Polubienie
“Między literami”

Wśród licznych książek romantycznych, często można dostrzec schematyczność jak i powtarzające się wątki przewodnie. Brakuje takiego powiewu świeżości, nie raz można odnieść wrażenie, że wszystko jest pisane na tzw. “jedno kopyto”. Dlatego “Między słowami” przyciągnęła mnie swoją innością, nowym wątkiem, z którym wcześniej się nie spotkałam .

Nasza główna bohaterka - Meg Mackworth , jest literniczką. Nie wiem jak Wy ale nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że istnieje taki zawód ;) ale zaintrygowało mnie to . Jej miłość do liter czuć od pierwszego akapitu książki. Dla niej zarówno litery jak i czerpanie inspiracji do tworzenia nowych czcionek, są dosłownie wszędzie . Każde słowo , emocje w nim zawarte , wyobraża sobie jako konkretnie wyglądające słowo. Jednak akurat tej weny , teraz, gdy bardzo jej potrzebuje, ma nieco w deficycie… Wtedy pojawia się jej były klient, Reid Sutherland. Kilka miesięcy wcześniej, projektowała zaproszenia na ślub jego i jego narzeczonej. Zawarła w nich pewną zaszyfrowaną wiadomość i nie spodziewała się , że ktoś ją dostrzeże, jednak on dał radę i przyszedł po wyjaśnienia . Co z tego wyniknie ?

Przyznam , że ciężko mi było zaangażować się w tę historię, pierwsze rozdziały przez przytłaczającą ilość opisów liter, były nieco nużące. I cała książka ma swoje wzloty i upadki - chwilami wciąga , a chwilami męczy. Sądzę, że opis z okładki , zadziałał na jej niekorzyść . Zdradza za wiele . Jedno z istotnych wydarzeń, mających miejsce blisko zakończenia książki, poznajemy z opisu i traci książka przez to , istotny element zaskoczenia. A naprawdę uważam , że zyskała by wiele gdybyśmy o tym nie wiedzieli . Ciężko się domyślić jak wątek naszego bohatera się potoczy. Wolałabym nie wiedzieć i mieć tę szczękę na podłodze, a tak … Byłam nieco rozczarowana bo długo czekałam , aż wydarzy się to czego się spodziewałam i sądziłam , że nastąpi to wcześniej .

Bohaterowie wykreowani dość ciekawie . Polubiłam Meg, trzymałam kciuki zarówno za jej projekt , jak i rozwój znajomości z Reidem oraz Lark. Przeżywałam z nią kryzys przyjaźni z Sibby . Reid niby sztywniak ale potrafi zaskoczyć, budzi sympatię. Ogólnie dużą zaletą jest fakt, że bohaterowie są tacy zwyczajni, nie wyidealizowani.

Ogólnie książka mi się podobała choć jak wspominałam nieco zawiodła. Nie jest zła ale nie znaczy to, że nie mogłaby być lepsza. Miała potencjał, nie do końca wykorzystany ale nie żałuję czasu z nią spędzonego i sądzę, że nieprędko ją zapomnę .


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Między literami
Między literami
Kate Clayborn
7.6/10

Meg Mackworth jest literniczką, projektuje czcionki do całej oprawy ślubnej (zaproszenia, wizytówki, listy gości itp.), personalizowane planery dla nowojorskiej elity, ma popularne konto na Instagram...

Komentarze
Między literami
Między literami
Kate Clayborn
7.6/10
Meg Mackworth jest literniczką, projektuje czcionki do całej oprawy ślubnej (zaproszenia, wizytówki, listy gości itp.), personalizowane planery dla nowojorskiej elity, ma popularne konto na Instagram...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z wielkim entuzjazmem podeszłam do lektury. Sądziłam, że historię Meg i Reid’a pochłonę na raz, a tym czasem potrzebowałam więcej czasu i cóż… Wypadło słabiej niż przypuszczałam. Nie zrozumcie mni...

@misako.amaya @misako.amaya

Istnieją takie książki, które wywołują w czytelniku wiele emocji. Z jednej strony, chcemy jak najszybciej skończyć czytanie takiej historii, by poznać jej finał, jednak z drugiej strony, odczuwamy ża...

PA
@pasjonatka.czytania

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka