Dziś, kiedy wejdziemy na wzgórze, nazywane Wysokim Zamkiem, i spojrzymy na panoramę miasta, ujrzymy zwieńczone krzyżami liczne wieże kościołów i cerkwi. Krzyż to jeden z symboli chrześcijaństwa, ale nie jedyny. Gdybym miał wskazać symbol religijny bliższy temu miastu, byłby to statek, tak często przedstawiany na ścianach katakumb przez starożytnych chrześcijan. Lwów to prawdziwa Arka Noego. Przez wieki mieszkali tu Polacy, Rusini, Niemcy, Ormianie, Włosi, Wołosi, Grecy, Węgrzy, Tatarzy, Żydzi, Karaimi. Wszyscy oni tworzyli to miasto. Każdy wnosił coś nowego. Każda kultura je wzbogacała. Najlepiej o tym świadczy nazwa miasta, inaczej wymawiana przez każdy z narodów. Polacy mówią Lwów; Ukraińcy - Lwiw, Rosjanie i Ormianie - Lwów, Niemcy - Lemberg, Żydzi - Lemberik, a po grecku i łacinie to Leopolis. Wszyscy tworzyliśmy, budowaliśmy to miasto.