Opinia na temat książki Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945

@Malwina.... @Malwina.... · 2020-12-04 18:36:59
Przeczytane
Jakiś czas temu skończyłam książkę @sylwia_winnik_official od @wydawnictwoznakpl 'Moc truchleje"

Czy Wasi dziadkowie bądź rodzice opowiadali Wam jak wyglądały święta w czasie II wojny światowej?

Autorka tej książki postanowiła przybliżyć nam ten czas,w którym wszystko było inne niż dziś.Jedno było niezmienne..Nadzieja ❤️
12 potraw,opłatek,życzenia,pierwsza gwiazdka i mnóstwo ciepła rodzinnego przepełnionego miłością, te wartości zawsze są cenne, jednak w odległych czasach wybuchu wojny, obozu Auschwitz i głodu ludzie marzyli tylko o tym by przetrwać,wiara i nadzieja im w tym pomagały.
Bohaterowie tego zbioru opowiadań wprowadzili mnie w świat tak naprawdę dotąd mi nie znany, opowiadają jak w różnych miejscach na świecie musieli poradzić sobie w czasie, gdzie wojna toczyła się na śmierć i życie.Wzruszajace jest to, że gałązka symbolizować miała choinkę a o prezentach się wtedy nie myślało.
Liczyła się tradycja i chęć spędzenia Bożego Narodzenia w cichym szepcie kolęd, gdzie plastikowe bombki i kolor choinki nie miał znacznia.
To nie jest zwykła historia opowiedziana radosnym tonem,to opowieść opisująca prawdziwe życie kiedyś,gdzie smutek,strach i niepewność nie były w stanie zakłócić czasu Wigilii.
Ta książka jest najlepszym dowodem na to, że bez względu na czas jaki teraz mamy doceńmy go, bądźmy życzliwi i Przede wszystkim zastanówmy się nad tym co mamy bo przecież mamy teraz tak wiele.
Z przepisów zamieszczonych w tej książce chętnie skorzystam a autorce gratuluję przede wszystkim uczuc jakie przekazała nam jako czytelnikom. Nie miałabym nic przeciwko gdyby tych opowieści było więcej pomimo niektórych wstrząsających zdań czytało mi się z ogromnym zaciekawieniem i gwarantuje Wam,że to bardzo wartościowa pozycja książkowa.

Data przeczytania: 2020-12-01
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Sylwia Winnik
8.3/10

Gdy pierwsza gwiazdka oznacza nadzieję Święta w czasie wojny na zawsze zapadają w pamięć. Cudem zdobyte jedzenie, tekturowa choinka w kącie celi i wspólnie odśpiewane „Bóg się rodzi” na tyłach barak...

Komentarze

Pozostałe opinie

Poruszająca, optymistyczna a jednocześnie niezwykle smutna...Wigilijne wspomnienia z okresów dzieciństwa, te sprzed wojny ..ciepłe i pachnące...oraz te z okresu wojny...smutne, naznaczone głodem i st...

@moj.drugiswiat@moj.drugiswiat

Czytamy w tej książce między innymi o wigilii obchodzonej w barakach obozów koncentracyjnych, gdzie opłatek zastępowały okruchy czarnego chleba, a choinkę kawałek zwykłej gałązki. Muszę przyznać, ...

Święta kojarzą nam się z czasem spokojnym, poprzedzonym radosnym podekscytowaniem, spędzanym w gronie najbliższych przy suto zastawionym stole. I obyśmy nigdy nie musieli doświadczyć w tym czasie str...

„Moc truchleje jest idealną książką na świąteczny czas - zawiera wigilijne wspomnienia z czasów II wojny światowej, które chwytają za serce. Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Sylwia Winnik zain...

@anu_histeria@anu_histeria