Opinia na temat książki Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie · 2020-12-10 12:23:56
Przeczytane Przeczytane 2020 Posiadam
Święta kojarzą nam się z czasem spokojnym, poprzedzonym radosnym podekscytowaniem, spędzanym w gronie najbliższych przy suto zastawionym stole. I obyśmy nigdy nie musieli doświadczyć w tym czasie strachu, głodu, bólu, braku nadziei i tęsknoty za tymi, którzy nie wrócą.
„Moc truchleje” to zebrane przez autorkę wspomnienia osób, które przeżyły wojnę, obozy koncentracyjne, czy sybirskie kołchozy. Z nostalgią wspominają przedwojenne święta pełne radości, tradycji i rodzinnego ciepła. A potem lata wojny i święta podszyte strachem i biedą. Głodne i pozbawione nadziei. Odarte z wszelkiej radości i beztroski, a często pozbawione choćby kawałka chleba. Nawet tam, w piekle wojny starali się jednak odnaleźć choć odrobinę tej świątecznej magii. Choć zaśpiewać kolędę, przygotować tradycyjną potrawę, czy obdarzyć symbolicznym prezentem. I mimo, że te świąteczne symbole tak nie pasowały do tego piekła, piekła, które udało im się przeżyć, starali się czerpać z nich pocieszenie, wiarę i nadzieję na lepszy los.
Jednak święta po wojnie nigdy już nie były dla nich takie same. Mimo, że to okres niezmiernie ważny, uroczysty i niosący nadzieję, to wojna odcisnęła na nim swoje piętno, a pusty talerz budził tęsknotę za tymi, którzy odeszli na zawsze.
Te wstrząsające, tragiczne opowieści napełniają bólem, ale też zmuszają do refleksji, nad tym co w tym okresie i w życiu powinno być naprawdę ważne. Może tegoroczne święta nie będą dla wszystkich takie, jak każde inne, może nie uda się spotkać z najbliższymi, ale doceńmy to, co mamy i postarajmy się czerpać z tego radość.
Książka została wzbogacona o klimatyczne fotografie oraz staropolskie tradycyjne przepisy na potrawy wigilijne. Może warto wypróbować?
Ocena:
Data przeczytania: 2020-12-01
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Sylwia Winnik
8.3/10

Gdy pierwsza gwiazdka oznacza nadzieję Święta w czasie wojny na zawsze zapadają w pamięć. Cudem zdobyte jedzenie, tekturowa choinka w kącie celi i wspólnie odśpiewane „Bóg się rodzi” na tyłach barak...

Komentarze

Pozostałe opinie

Poruszająca, optymistyczna a jednocześnie niezwykle smutna...Wigilijne wspomnienia z okresów dzieciństwa, te sprzed wojny ..ciepłe i pachnące...oraz te z okresu wojny...smutne, naznaczone głodem i st...

@moj.drugiswiat@moj.drugiswiat

Czytamy w tej książce między innymi o wigilii obchodzonej w barakach obozów koncentracyjnych, gdzie opłatek zastępowały okruchy czarnego chleba, a choinkę kawałek zwykłej gałązki. Muszę przyznać, ...

Jakiś czas temu skończyłam książkę @sylwia_winnik_official od @wydawnictwoznakpl 'Moc truchleje" Czy Wasi dziadkowie bądź rodzice opowiadali Wam jak wyglądały święta w czasie II wojny światowej? Au...

„Moc truchleje jest idealną książką na świąteczny czas - zawiera wigilijne wspomnienia z czasów II wojny światowej, które chwytają za serce. Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Sylwia Winnik zain...

@anu_histeria@anu_histeria