Jedzenie to jedna z potrzeb podstawowych człowieka, potrzeba naturalna, element biologii. Jednakże, poza sytuacjami ekstremalnymi, to co jemy i sposób w jaki to czynimy stanowi wynik kulturowych, a zatem arbitralnych rozstrzygnięć. Tradycyjnie człowiek odżywiał się w taki sam sposób, jak pozostali członkowie grupy, czy warstwy społecznej, do której przynależał i z którą się w pełni identyfikował. Można przyjąć, że w obrębie takiej grupy wszyscy jadali w podobny, jeśli nie taki sam sposób, a różnice wynikały jedynie z zamożności jednostek czy rodzin i to jedynie w przypadku, gdy logika kulturowa takie zróżnicowanie dopuszczała. Jakkolwiek definiowana kulturowo dieta czerpała z dość wąskiej grupy lokalnych i najczęściej sezonowych produktów.
Obecnie bogate społeczeństwa późnokapitalistycznego, ponowoczesnego Zachodu stają wobec sytuacji nadmiaru ogólnodostępnych produktów spożywczych, a co równie istotne nadmiaru form ich konsumpcji. Preferencje odnośnie samych produktów, jak też sposobów ich przygotowania i spożywania, w nieporównywalnie większym stopniu są dziś efektem panujących mód, ideologii, przewartościowań religijnych, czy światopoglądowych, jakim poddają się jednostki (bądź są im poddawane) w ramach swojego życia. W upowszechnianiu tych kulturowych wzorów (stylów życia), "filozofii" odżywiania się, wreszcie konkretnych produktów i potraw pierwszoplanową rolę wiodą media. Główny temat niniejszego opracowania stanowi zatem nie tyle jedzenie, ani nawet zwyczaje żywieniowe, ale ich medialny wizerunek i oprawa. Uznaliśmy, że takie właśnie przemieszane, nieortodoksyjne spojrzenie na kulturę poprzez jej medialny obraz daje szansę poszerzenia obszarów badawczych zarówno antropologii kulturowej, medioznawstwa czy socjologii, skorzystania z innego rodzaju źródeł czy zestawu narzędzi interpretacyjnych.