Kolejny tom komiksu o Adelce, który przeczytałam z wielką frajdę i zaśmiewałam się przy każdej historyjce. Adelka jest według mnie małym introwertykiem, ale inteligentnym i bardzo pomysłowym. Każdy z tomów zaczyna się mottem, że Adelka lubi nikogo, nie lubi całej reszty. W tym tomie Adelka mówi jeszcze ostrzej: „Piekło to inni”. Oczywiście toleruje swoich rodziców, gdyż nie ma innego wyjścia. Możemy się dowiedzieć, kto jest dzikim zwierzęciem w domu Adelki. Toleruje też zakochanego w niej Gotfryda. Naprawdę interesująco wyglądała ich zabawa w lekarza. Reszta to wrogowie, których trzeba zwalczyć’ Przykładem może być historyjka ze szkoły
Nauczycielka pyta się na lekcji
-Adelko, sprawdźmy, czy powtórzyłaś materiał…. Wymień jednego słynnego tyrana
- Pani! – odpowiada Adelka
Zawsze świetnie bawi mnie czarny humor Adelki, jej sarkazm i szalone pomysły, chociaż czasami lekko sadystyczne.