Msza za miasto Arras

Andrzej Szczypiorski
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Msza za miasto Arras
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

Wiosną roku 1458 miasto Arras nawiedzone zostało klęską zarazy i głodu. W ciągu miesiąca - niemal piąta część obywateli straciła życie. W październiku roku 1461 z niewyjaśnionych przyczyn nastąpiło słynne "Vauderie d`Arras". Były to okrutne prześladowania Żydów i czarownic, procesy o urojone herezje, a także wybuch łupiestwa i zbrodni. Po trzech tygodniach przyszło uspokojenie. W jakiś czas potem Dawid, biskup Utrechtu, unieważnił wszystkie procesy o czary i pobłogosławił Arras. Te właśnie wydarzenia stanowią kanwę tej opowieści.



Data wydania: 1996
ISBN: 978-83-86944-00-2, 9788386944002
Wydawnictwo: Sens
Kategoria: Literatura piękna
Mamy 6 innych wydań tej książki

Autor

Andrzej Szczypiorski Andrzej Szczypiorski
Urodzony 3 lutego 1924 roku w Polsce (Warszawa)
Andrzej Szczypiorski – polski pisarz, scenarzysta, polityk, w czasie II wojny światowej żołnierz Armii Ludowej, uczestnik powstania warszawskiego, więzień obozu Sachsenhausen, od lat 70. działacz opozycji w PRL, senator I kadencji. Dorastał w rodzi...

Pozostałe książki:

Początek Msza za miasto Arras Diabli wiedzą co... Wiersze i opowiadania polskich pisarzy Czas przeszły I ominęli Emaus Z notatnika stanu rzeczy Z notatnika stanu wojennego AMERIKANISCHER WHISKEY Amerykańska whisky i inne opowiadania Autoportret z kobietą Beautiful Mrs Seidenman EINE MESSE FUR DIE STADT ARRAS Grzechy, cnoty, pragnienia Lustra Mass for Arras Noc, dzień i noc Self-Portrait With Woman Shadow Catcher Wzywam 07... tom 1 Opowiadania milicyjne Za murami Sodomy Złowić cień
Wszystkie książki Andrzej Szczypiorski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy pierwsza zbrodnia usprawiedliwia następne?

WYBÓR REDAKCJI
1.07.2020

„Czym jest gwałt, który nazwiesz karą? Jest karą. A czym urojenie, które nazwiesz wiarą w zbawienie? Jest wiarą w zbawienie! Człowiek wydaje ci się utworzony z czynów i zamysłów, gdy tymczasem jest także utworzony ze słów.” Same założenia powieści są dość proste i oparte na faktach. W Arras, miasteczku słynącym z wyrabiania kobierców, w 1458 rok... Recenzja książki Msza za miasto Arras

@jatymyoni@jatymyoni × 15

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Vernau
2020-08-15
7 /10
Przeczytane Literatura piękna

Są pewne utwory literackie, które są ponadczasowe, jak np. sztuki Szekspira, które napisano ponad czterysta lat temu, ale opisane w nich „typy ludzkie” pozostają aktualne. Czasy się zmieniają, ale natura ludzka, zmienia się jednak niewiele.

Andrzej Szczypiorski, to pisarz o skomplikowanym i kontrowersyjnym życiorysie. Jeden z recenzentów, ostatnio napisał, że postawa autora w życiu prywatnym, nie powinna wpływać na ocenę jego książek.

„Msza za miasto Arras” to skromna powieść historyczna, ale jakże aktualna w obecnej sytuacji zamętu politycznego na świecie. Powstała 50 lat temu. Autor napisał ją w odpowiedzi na marzec 1968 w Polsce, kiedy w wyniku nagonki antysemickiej, wielu polskich obywateli pochodzenia żydowskiego musiało opuścić swoją ojczyznę, bez możliwości powrotu.

Miasto Arras znajduje się we Francji, a opisane w powieści wydarzenia są fikcyjne. Żyda z Arras oskarżano o rzucenie złego uroku, a on na skutek tych fałszywych pomówień, popełnia samobójstwo. Staje się to początkiem terroru, ”polowania na czarownice”, kiedy Żydzi z Arras oraz inni obywatele zaczynają być prześladowani.

Ten oskarżony Żyd z miasta Arras, to symbol. To będzie również Żyd z 1938 roku, z hitlerowskich Niemiec, bity w czasie nocy kryształowej, dwunastolatek, który popełnia samobójstwo, ponieważ nie może znieść hejtu na swoją osobę w internecie, ponieważ czymś się różni od innych dzieci, czy prześladowany Albinos...

× 8 | Komentarze (1) | link |
@bea-ta
@bea-ta
2019-11-04
8 /10
Przeczytane Biblioteka domowa przeczytane 2019

„Byli więc jednomyślni, nie pojmując krzywdy, jaką wyrządzają. Scedowali swoje sumienia na stado, jak barany, jak capy przeklęte. I nikt wśród nich nie pomyślał nawet, że nie ma w świecie bardziej tyrańskiej tyranii niż jednomyślność, nie ma głupszej głupoty niż jednomyślność!”

„Nie witając dnia – nie musisz go żegnać. Nie ciesząc się wschodem słońca – nie musisz się smucić, że zaszło. Nie kochając – wolny jesteś od rozpaczy. Nie pragnąc zbawienia – nie lękasz się piekła!”

„Nie istnieje żaden byt, jeśli nie został nazwany. Jestem tym, kim jest Jan, i oto dzięki temu stanowię człowieka. (..) Bo nie to jest – czym jest, ale jakie jego imię!”

Jeden z lepszych tekstów w literaturze dotyczących człowieka, społeczeństwa i władzy. Fabularnie książka jest opowieścią Jana, przyjaciela biskupa Utrechtu oraz ucznia fanatycznego ojca Alberta o dniach zarazy i głodu, jakie nawiedziły miasto Arras w 1458 roku oraz o prześladowaniach Żydów, paleniu czarownic i innych mieszkańców miasta kilka lat później. Same wydarzenia są na tyle ciekawe, że opowieść o nich stanowi interesującą historię, ale dopiero rozmyślania o człowieku i wspólnocie, o władzy i podległości, o odpowiedzialności i jednomyślności snute przez narratora czynią z niej prawdziwy majstersztyk. Wartością dodaną jest uruchomienie w czytelniku motoru do ponownego zmierzenia się z zagadnieniami najwyższej wagi.

Polecam.

× 2 | link |
@frodo
2008-12-19
10 /10
Przeczytane

Powieść o obowiązku i odpowiedzialności jaki ktoś bierze na siebie i na własne sumienie dysponując wielką władzą nad innymi. Tak jak w przypadku bohatera tej powieści.

× 1 | link |
@tczuba
2023-02-16
6 /10
Przeczytane Literatura polska Historyczne
@jatymyoni
2020-07-01
9 /10
Przeczytane L. polska Fascynująca 20 z mojej półki
@Asamitt
2020-02-22
6 /10
Przeczytane Polscy autorzy Literatura piękna / Klasyka Obyczajowe/Przygodowe/Dramaty
@Beata_
2019-11-11
7 /10
Przeczytane Papierowe Posiadam
@Lemuria
@Lemuria
2010-07-01
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Chastell mawiał, najczęściej przy suto zastawionym stole, iż zwątpienie w wolność nakazuje myśleć tyłkiem zamiast głową. "Tyłek - powiadał Chastell - zdaje się być wówczas ze szkła. Człowiek o niczym innym nie myśli, jak tylko o ochronie swojego siedzenia, które jest kruche i arcydelikatne. Tymczasem - dodawał zwykle - dobry Bóg dał nam tyłki, aby w nie kopano !"...
Pragnienie jednomyślności - odpowiadałem wtedy - wydaje się silniejsze niż pragnienie prawdy. Bo nie z prawdy czerpiemy poczucie naszego bezpieczeństwa, ale ze wspólnoty. Arras jest tym, co nas łączy na dobre i na złe. I nic poza Arras nie posiadamy.
Dodaj cytat